Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj
- AnowiB
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 748
- Od: 19 paź 2010, o 14:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj
Witaj Krysiu
Bardzo dużo pracy masz już zrobione i czeka Cię piękna wiosna na nowej działce,pomimo tego,że jeszcze tyle trzeba zrobic.Ale to co najważniejsze, to dzięki pomocy przyjaciół masz już wykonane...
U nas też pada i to solidnie.Dzisiaj też byłam na działce i spotkała mnie kolejna niespodzianka...wypuścił listeczki zawilec japoński,listki są wielkości dużego paznokcia
ale jaka radość.Mam nadzieję,że przetrzymają zimę....
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj
Witaj Niusiu. Każda roślinka, która okazuje się, że żyje to jest wielka frajda i radość. Na pewno jeszcze wiele z nich zrobi Ci niespodziankę. Ja tak się cieszyłam przedwczoraj gdy zakwitł mi już na nowej działce krokus jesienny, ale niestety mam jakąś awarię komputera i nie mogę zrzucić zdjęć z aparatu. Dopiero w poniedziałek ma być spec od komputera to może mi naprawi.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- AnowiB
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 748
- Od: 19 paź 2010, o 14:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj
Krysiu a nie wiesz jak mam zmienić nick w ustawieniach,bo ten to taki "dziecinny" na szybko i mnie troszkę wkurza

- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj
Iwonko. Nick wcale nie jest zły, a Cię odróżnia od innych. Jeżeli jednak bardzo to chcesz zrobić to zwróć się do Administratora z prośbą.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj
Krysiu, udało Ci się ponadplanowo przewieźć róże
a zostało Ci coś jeszcze do przeniesienia ze starej działki?
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj
No...
Wyrobiłaś się ponad normę, brawo
Poszło wspaniale, jestem pełna podziwu
Wyrobiłaś się ponad normę, brawo
Poszło wspaniale, jestem pełna podziwu
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj
Krysiu daję oznaki życia , ale co to za życie jak na działkę nie można iść.
A dzisiaj 0 wiatru i nie pada.
Podjechałam na działkę wyrzucić odpady na kompost i przypatrzeć się żurawce Green Spice.
Miałam wątpliwości co do tej co u siebie pokazywała Babopielka.
A dzisiaj 0 wiatru i nie pada.
Podjechałam na działkę wyrzucić odpady na kompost i przypatrzeć się żurawce Green Spice.
Miałam wątpliwości co do tej co u siebie pokazywała Babopielka.
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj
Krysiu chyba jestem po raz pierwszy w Twoim ogrodzie ...
masz mnóstwo rozmaitości,takie klimaty lubię...nie wszystkie stronki przejrzałam,ale na pierwszy rzut oka ...wiem...że jest wszystko...
Róże ranią...wiem coś o tym,zawsze jestem poorana ich kolcami,mimo tego się nie zrażam...ubranie z długim rękawem wskazane i grube rękawice jak już Agness pisała...
Róże ranią...wiem coś o tym,zawsze jestem poorana ich kolcami,mimo tego się nie zrażam...ubranie z długim rękawem wskazane i grube rękawice jak już Agness pisała...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- RomciaW
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5310
- Od: 12 gru 2008, o 20:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj
Krysiu podziwiam Cię
Jesteś niesamowita

- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj
Witam wtorkowo. Wreszcie we Wrocławiu przestało dziś lać i nawet wyszło słoneczko. Była okazja pojechać na działkę, tym bardziej, że musiałam odreagować trzydniówkę i zrobiłam zakupy roślinne. Przez całe lato prawie nic nie kupowałam, to wreszcie mogę
. Odebrałam 2 zamówione kalmie i hortensję Renhy, a ponieważ byłam w szkółce więc dodatkowo wpadła mi jeszcze jedna kalmia i trzmielina oskrzydlona. Mam dużo miejsca na kwaśnej rabatce, to mogę trochę poszaleć. Oglądnęłam dziś przesadzone róże - wygląda, że wszystkie żyją, a na niektórych ruszają pączki - coś czuję, że przy takich wysokich temperaturach nie będzie to dobre dla róż. One zamiast iść spać, zaczynają rosnąć. Przecież na razie nie powinno ich się okrywać, a później jak przyjdą mrozy to znów zmarzną. Poplątane to wszystko. Trzy tygodnie temu sadziłam krokusy i odnalazł się jesienny, który zakwitł. To moje praktycznie pierwsze kwiatki na nowej działce




i przepięknie wybarwiona hortensja dębolistna
Basieńko. Róże, które miały być przewiezione zdążyłam, również krzewy ozdobne. Zostało jeszcze kilka bylinek, które chcę zabrać i powojniki, ale te Ewa-Gloriadei radzi wiosną, więc chyba tak zrobię. Dziś dzięki Twoim kalmiom posadziłam 3 u siebie.
Anuś. Na szczęście prawie po wszystkim. Szczęśliwie się udało, ale bardzo pogoda pomogła.
_oleander_. Dobrze, że wreszcie się pokazałaś, bo się już o Ciebie niepokoiłam. U nas we Wrocławiu wczoraj jeszcze bardzo solidnie lało, fakt że ciężko wtedy wysiedzieć w domu, ale wody już bardzo było potrzeba roślinkom. Jutro zrobię zdjęcie mojej Green Spice do porównania. Dziś ją oglądałam jest zielona, nie przebarwiła się, chociaż nie wszystkie żurawki dobrze zniosły przenosiny, lecz liczę, że z wiosną jakoś odżyją.
Neluś. Witam serdecznie i zapraszam częściej. Róże na co dzień nie są takie straszne, ja się już nauczyłam przy nich chodzić, fakt, że zawsze trochę podrapią, ale to wszystko do przeżycia, gorzej jak trzeba je przewieźć autobusem.
Grunt, że już są na swoim miejscu, a ręce też już się wygoiły. Dobrze, że Cię poprosiłam o informację o kieliszniku bluszczowatym i dziękuję za nią, gdyż już bym dzisiaj go kupowała, a na takie rozrastające się roślinki to ja nie mam miejsca. Wiem, że na pewno nie posadzę miechunki, rogownicy kutnerowatej i jeszcze kilka innych bylinek, których później nie można się pozbyć.
Romuś. Dzięki bardzo




i przepięknie wybarwiona hortensja dębolistna
Basieńko. Róże, które miały być przewiezione zdążyłam, również krzewy ozdobne. Zostało jeszcze kilka bylinek, które chcę zabrać i powojniki, ale te Ewa-Gloriadei radzi wiosną, więc chyba tak zrobię. Dziś dzięki Twoim kalmiom posadziłam 3 u siebie.
Anuś. Na szczęście prawie po wszystkim. Szczęśliwie się udało, ale bardzo pogoda pomogła.
_oleander_. Dobrze, że wreszcie się pokazałaś, bo się już o Ciebie niepokoiłam. U nas we Wrocławiu wczoraj jeszcze bardzo solidnie lało, fakt że ciężko wtedy wysiedzieć w domu, ale wody już bardzo było potrzeba roślinkom. Jutro zrobię zdjęcie mojej Green Spice do porównania. Dziś ją oglądałam jest zielona, nie przebarwiła się, chociaż nie wszystkie żurawki dobrze zniosły przenosiny, lecz liczę, że z wiosną jakoś odżyją.
Neluś. Witam serdecznie i zapraszam częściej. Róże na co dzień nie są takie straszne, ja się już nauczyłam przy nich chodzić, fakt, że zawsze trochę podrapią, ale to wszystko do przeżycia, gorzej jak trzeba je przewieźć autobusem.
Romuś. Dzięki bardzo
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj
No to gratulacje z okazji pierwszego kwiatka 
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj
Ostatnio jak do ciebie zaglądałam to narzekałaś że nie pada od 4 tygodni
.
Dziś czytam że nareszcie przestało padać
.
Wygląda na to że za rzadko zaglądam
.
Postęp niesamowity-ale to już wiesz
.
Dziś czytam że nareszcie przestało padać
Wygląda na to że za rzadko zaglądam
Postęp niesamowity-ale to już wiesz
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj
A ja posadziłam już kwitnące cebulki jesiennych krokusów
Twoja dębolistna hortensja ładnie się prezentuje , wcale nie odczuła przesadzania.
Twoja dębolistna hortensja ładnie się prezentuje , wcale nie odczuła przesadzania.
- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3679
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj
I rozmnożenia letniegoaleksandra odwazna pisze: wcale nie odczuła przesadzania.
Twoje dzieciątko Krysiu też tak pięknie się wybarwiło....
bo nie muszę mówić że się przyjęło...prawda?
Gratuluję pierwszego kwitnącego kwiatka.....posadzonego przez Ciebie....
to cieszy...na pewno....
pada....nie pada....za zimno...za ciepło....taka natura ogrodnika
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj
Krysieńko gratuluję pierwszych pięknych kwiatuszków na nowej działce, to bardzo cieszy, prawda
Kto by się spodziewał, że już będą cieszyły Cię kolorki na nowym miejscu. Wszystko poszło z prędkością światła, już nie mogę doczekać się wiosny, żeby podziwiać wspaniałe efekty jesiennych prac 

