Ogród kocicy cz.1

aguskac · Post » 6 gru 2007, o 22:19

"W sumie to niewiele mam do pokazania bo to ciągle busz porośnięty ogromną ilością krzaczorów i starych drzew, które stopniowo wycinamy. We wrześniu minął rok od czasu kiedy to zamieszkałam w tym miejscu. Ogród ma powierzchnię 3 tys. metrów kwadratowych. Ogród to właściwie sad owocowy.......
.......... Problemem jest tu ziemia. Jest niezwykle żyzna bo to I klasa, ale to glina, że szok....."

Kocico, kiedy przeczytałam ten fragment mojemu mężczyźnie był pewien , że to ja napisałam tak na forum o naszym ogrodzie jakiś czas temu

))) Dokładnie słowo w słowo mogłam powtórzyć to co Ty

I tak jak Ty cieszę się tym co tu odkrywałam, a także tym co sama mogę tu zrobić i jak zmieniać to miejsce w moje miejsce na Ziemi. Teraz już uporaliśmy się z większością krzaków i starych, na wpół uschniętych drzew czego i Tobie życzę. Pozdrawiam i życzę także wytrwałości, pasji i radości tworzenia. Aga

kocica · Post » 8 gru 2007, o 18:19

Ulu, kiciusiów mam 2 sztuki, ten jest młodszy i bardziej brykający:-). Możliwe, że za jakiś czas kisiusiowe stado powiększy się bo mój mąż upatrzył sobie kocurka w schronisku.............zobaczymy. Ja nie mam nic przeciw, bo gdyby mnie nie kontrolowano to zebrałabym u siebie wszystko co się błąka po okolicy.
Witam Cię Ago

w moim powstającym ogródku i zapraszam. Ja każdego dnia zwiedzam jakiś ogródeczek, albo wracam do tych, które już obejrzałam. Podpatruję co tam ciekawego kto zrobił.
Kolejny ostrokrzew rodzaju żeńskiego:-)

A tu bukiet hortensji................ aby troszkę ocieplić stronę.

Ostatnio oglądałam jeden z ogródków i przemiła właścicielka napisała, że zgromadziła w doniczkach ok. 500 sztuk roślinek. Dzięki temu wiem, że nie jestem osamotniona w swoim wariactwie, któregoś dnia z ciekawości policzę swoje....

Babopielka · Post » 8 gru 2007, o 18:40

Witaj -właśnie pospacerowałam po Twoim ogrodzie do końca bo już wcześniej byłam aa teraz zobaczyłam wszystko i

, masz dużo ciekawych roślinek u siebie ,jak byś chciała coś wymienić wiosną to ja bardzo chętnie bo też mam sporo różnych bylin ,a one się szybko rozrastają to zawsze coś tam można uszczknąć z nich

kocica · Post » 8 gru 2007, o 19:01

Babopielka pisze:Witaj -właśnie pospacerowałam po Twoim ogrodzie do końca bo już wcześniej byłam aa teraz zobaczyłam wszystko i , masz dużo ciekawych roślinek u siebie ,jak byś chciała coś wymienić wiosną to ja bardzo chętnie bo też mam sporo różnych bylin ,a one się szybko rozrastają to zawsze coś tam można uszczknąć z nich

Bożenko - mam pole irysów dosłownie, szpaler piwonii, zrobiłam tylko 50 sadzonek młodych rudbekii, przeróżnych, a zapewne jeszcze ze 100 zrobię wiosną. Mam mnóstwo chabrów i dwa place różnych traw - jedna to chyba mozga, ale druga to nie wiem bo jest całkiem zielona. To wszystko sukcesywnie doniczkuję i zdobywam teren pod nowe nasadzenia. Wkleję moje październikowe rudbekie bicolor i inne odmiany

oczywiście wymienię się chętnie

jeśli Ty znajdziesz coś dla siebie wśród moich roślin

Babopielka · Post » 8 gru 2007, o 19:18

Rudbekie -piękne ,też takie mam -za irysami nie przepadam

ale trawy są u mnie mile widziane ;:1

chatte · Post » 8 gru 2007, o 23:12

Barzdo jestem ciekawa, jak będzie wyglądać ta studnia, kiedy wiciokrzewy urosną.
Kiciuś słodki, a hortensja boska!!! Rudbekie też piękne, zwłaszcza ta bicolor

kocica · Post » 9 gru 2007, o 15:06

Myślę, że za rok studnia będzie zarośnięta. Za nią rosną różne hortensje, a przed nią coś dopiero posadzę na wiosnę aby mieć ładny widok z okna kuchennego. A dziś znalazłam pączki na moim jaśminie nagokwiatowym - czyli za chwilę rozkwitną kwiatuszki. Jaśmin stoi na gzymsie werandy na zewnątrz aby miał osłonę przed zimnymi wiatrami. Za nim widać igły sośnicy japońskiej, która też wymaga specjalnego traktowania.............

a tu druga sośnica - ma trochę inny pokrój i nieco grubsze igły

A to moje zimozielone suchodrzewy......jeszcze nie wiem gdzie je posadzę

Tak dziś wyglądały moje potargane przez wiatr żurawki

x_B-a · Post » 13 gru 2007, o 13:10

Kociczko ja też pospacerowałam po twoim królestwie. Widzę, że nie jest tak źle. Ile nowych nasadzeń. Zwierzęta przeurocze. Sad faktycznie duży (taki jak mój), ale jak go doprowadzisz do porządku to nie będziecie się z mężem szukać

. Życzę powodzenia. Beata.

kocica · Post » 13 gru 2007, o 17:02

Bea pisze:Kociczko ja też pospacerowałam po twoim królestwie. Widzę, że nie jest tak źle. Ile nowych nasadzeń. Zwierzęta przeurocze. Sad faktycznie duży (taki jak mój), ale jak go doprowadzisz do porządku to nie będziecie się z mężem szukać . Życzę powodzenia. Beata.

Miło mi, że znalazłaś chwilkę na mój ogródek. Chyba jest trochę opuszczony przez Forumowiczów, ale trudno. Może na wiosnę będzie lepiej. W końcu mamy czas przedświątecznych przygotowań. Nasadzenia są bo roślin mam mnóstwo w pojemnikach i czekają na odpowiednie miejsce. Ale ogólny widok jest fatalny i brzydki, szczególnie teraz kiedy jest szaro, nie ma liści no i brak pięknego białego puchu........

Babopielka · Post » 13 gru 2007, o 17:20

Piękne żurawki masz -a sośnica chyba nie zimuje w gruncie

bo ona mało-mrozoodporna jest

kocica · Post » 13 gru 2007, o 17:47

Wow, kolejny gość ;:12 zeszłą zimę sośnica przezimowała w gruncie, ale w tym roku postanowiłam, że zrobię nasadzenie do donic i będę je uprawiała w ładnych pojemnikach. Nigdy nie wiadomo jaka nas czeka zima, a ten gatunek nie lubi wiatrów i dużego mrozu i jest okrutnie drogi więc drugi raz bym nie kupiła, zresztą nigdzie jej nie widziałam w szkółkach od ponad roku, a trochę jeżdżę po tym kraju. Tak więc na wiosnę poszukam ładnych pojemników i będę próbowała to uprawiać.
A to moja okolica nadwiślańska, za polem i wysokim wałem jest właśnie tak........oczywiście to psisko to moja sunia

Babopielka · Post » 13 gru 2007, o 18:04

okolica śliczna fajnie masz

sunia też zabawna

a co do sośnicy to widziałam kiedyś u nas na Agrze -ale ja się nie skusiłam bo mrozoodporność słaba i nie chciałam ryzykować

a teraz chyba żałuję

andriu53 · Post » 13 gru 2007, o 20:53

Witaj Kocico ! Ja mam wiciokrzewy ,one mają duży system korzeniowy i nie sadż ich blisko hortensji ,ponieważ rozpiętość korzeni dochodzi do 2 m. Mają tysiące korzonków tworzących siatkę ,a szkoda bo masz piękne rośliny .Trzmielinę ja też wywaliłam z klombów bo ma taki sam system .Sama też zaczynałam od zera i wiem ile pracy musisz włożyć żeby mieć swój raj .
Życzę Ci wytrwałości w zmaganiach z naturą .
Pozdrawiam Zosia ;:54

chatte · Post » 13 gru 2007, o 23:13

kocica pisze:...
Miło mi, że znalazłaś chwilkę na mój ogródek. Chyba jest trochę opuszczony przez Forumowiczów...

Kocico, zapewniam Cię, ze tak nie jest! Teraz ogrodów do obejrzenia jest tyle, ze nie zawsze starcza czasu, zeby w kazdym coś napisać. Sama piszę tu i ówdzie, a potem juz tylko jak burza przelatuję przez parę ogródków i ...trzeba iść spać

Mieszkasz w pięknej okolicy! Zazdroszczę Ci bliskości wody...

x_B-a · Post » 14 gru 2007, o 11:24

Widzisz Ewuniu, ja też dawniej myślałam, że ludzie o mnie zapominają, ale to nieprawda. Dużo ludzi odwiedza ogród a nie robi wpisów. Teraz w ogrodach smutno, ale już pada śnieżek (przynajmniej u mnie) i będziemy wklejać fotki pięknych zimowych klimatów.