

A tak na marginesie ,to też zaglądam często do Tomaszewskiego i też znam ten kącik.Tak jak Ty ,mijam jego szklarnie w drodze do pracy. :P
Niestety, czasem jest tak, że im bliżej się mieszka, tym "dalej" ma się do siebie.anna czarnota pisze:Wy w Poznaniu to możecie spotkać się na kawę... ja najbliższą forumowiczkę mam 40km ode mnie... druga 60km... i nie narzekam bo u tej drugiej już byłam
KaRo pisze:Piękne zdobycze Kasiu.
![]()
![]()
Wydaje mi się ,że ripsalis to jednak nie ripsalis.
Te kłujące "dredy" były już rozpoznawane na naszym forum,nie pamiętam niestety u kogo ale może z czasem wpadnę na ten trop lub odwiedzi Twój wątek ,ich posiadaczka.
Kasiu ,jak to robisz,że masz ciągle dużo miejsca na te doniczkowce![]()
![]()
a to mała sadzonka anturium. Biedactwo odpadło od rośliny matecznej u mojej teściowej, akurat jak byłam u nich z wizytą. Twisted Evil