Wandy ogródek pod dębami

[Wanda7]

Aniu droga, skoro już jesteśmy przy różach, to czy pomogłabyś mi rozpoznać moje odmiany. Są to na pewno róże odmianowe, ale zgubiłam od nich etykietki. Znam tylko pierwszą z nich - Walztime.


Walztime

[Wanda7]

Ta odmiana zaczyna kwitnąć całkiem na żółto, później staje się coraz bardziej różowa.




Na dwóch zdjęciach niżej są różyczki wielokwiatowe. Kwiatki drobne, ale dużo, i kwitną przez cały sezon.




I na koniec dwie róże pnące

[Józef]

Widzę że też masz piękną kolekcję...

[trzynastka]

Wandziu rózanie u Ciebie aż miło wejść i popodziwiać

[AniaDS]

Moje typy


Rose Gaujard
http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.147319


Peace
http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.157852


Casanova
http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.112792


Friesia
http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.42175


Iceberg
http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.130642

Reszta zdjęć trudniejsza do zdiagnozowania, potrzebne inne ujęcia.

[AniaDS]

Jeszcze odnośnie tej róży, jesteś pewna, że to rabatówka?


Z daleka patrząc wygląda jak angielka Mary Rose
http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.153521

[[Iza]]

Ależ ty masz róże cudne Czosnki piękne, Też mam kilka i co roku będę dosadzać. Są niesamowite!

[goryczka143]

WITAJ WANDO
Masz bardzo dużą kolekcję przepięknych róż.
Faktycznie na Podkarpaciu już od kilku dni jest piękna słoneczna pogoda.

[Wanda7]

Goryczko, Józefie i Celinko ta moja kolekcja róż jest bardzo skromna. Zaledwie około dwudziestu odmian. Myślę, że każde z was ma ich o wiele więcej. Ale wiosną zamierzam dokupić kilka krzaczków, mimo że u mnie one jakoś nienajlepiej kwitną i zapadają na wszelkie możliwe choroby. Ale nie dam się i spróbuję powalczyć jeszcze raz.

[Izo] czosnki to rzeczywiście ładne rośliny. Szczególnie te większe odmiany. Ipodobno warto je sadzić blisko róż, bo odstraszają swoim zapachem mszyce i inne szkodniki. Józef pisze, że u niego się bardzo rozsiewają. Ja tego u siebie nie zauważyłam. Moje sadziłam z zakupionych cebul.

[Wanda7]

LISTOPAD

Listopad rozpoczął się nietypowo. Cieplutko, słonecznie. Nie pamiętam tak pięknego Święta Zmarłych. Pogoda zachęcająca do spacerów. Gdy spotkaliśmy się już na cmentarzu z wszystkimi naszymi bliskimi, pojechaliśmy sobie z M na wycieczkę do cudownego Kazimierza Dolnego.

To nadzwyczaj urokliwe miasteczko powitało nas cudownymi jesiennymi kolorami.


Blisko kościoła farnego, na rynku stoi posąg psa z brązu. Na tle tej swoistej atrakcji fotografuja się liczni turyści. Jak głosi legenda, ten kundelek miał na imię Werniks i przewodził swym psim towarzyszom, których tutaj, gdy odbywały się jeszcze jarmarki, biegało bardzo dużo. Był na tyle wyjątkowy i sympatyczny, że przygarnął go pewien malarz. Teraz piesek patrzy nadal na swoich kolegów malarzy.


Na ryneczku jak zwykle mnóstwo obrazów i sztalug.


Oprócz malarzy swoje wyroby wystawiają też inni rękodzielnicy. Mnie zawsze najbardziej pociąga ceramika. Aż miło wziąć do ręki te gliniane misy i dzbany. Nie zawsze trzeba kupować...




Na wzgórzu stoją ruiny zamku królewskiego, w których obecnie trwają prace nad odbudową.


Daleko w dole płynie sobie nasza piękna Wisła.

[goryczka143]

WANDO
Dziękuję za wspaniałe zdjęcia z Kazimierza.

[100krotka]

Ach, Kazimierz...byłam raz, co prawda było zimno i nieprzyjemnie, ale i tak miło wspominm rejs po Wiśle, i wycieczkę z przewodniczką po Rynku i okolicach dawnego getta. Widzę, że miło spędziliście dzisiejszy dzień

[gorzata76]

Piękny dzień, wymarzony na takie wycieczki...
I ceramika grzechu warta
Do Kazimierza trochę daleko... nawet dla takich włóczykijów jak my... przynajmniej na zdjęciach pooglądam...

[bishop]

[...]
Blisko kościoła farnego, na rynku stoi posąg psa z brązu. [...]

Jak mi niedawno mignął na wygaszaczu pomnik smoka z Londynu, to przemknęło mi przez myśl, że "anglikom to już się w głowach przewraca"
A tu okazuje się, iż Polacy nie gęsi...

[heliofitka]

Wandziu jak miło zobaczyć Cię w tak pięknych okolicznościach przyrody... czyżbyś naprawdę oparła się pokusie przygarnięcia jakiegoś "gliniaczka" ? ja z Kazimierza zawsze targam witrażowego aniołka i oczywiście koguta