
Wow, ależ piękna

Ja nie uwierzę w nic póki tego nie zobaczę. Pokaż mi wielkokwiatową Ascocendę w kratkę, jeśli tak bardzo się upierasz, że taka istnieje. Albo znajdź zdjęcie tej, ktora miala ta fiszkę. Ale to takie naiwne, sugerować się fiszką, równie dobrze taką moge znaleźć przy rózowej Vandzie, a to nie czyni jej niebieską. Z cala pewnością Ascocendy nie kwitną tak jak ta vanda na fiszce, bo na fiszce jest Vanda. Niebiesko-fioletowa Vanda w kratkę, taka jak na przykład moja. A moja Vandzia ma 11 cm średnicy kwiatu, a nie 4.Grymasella pisze:Storczykowa - chętnie bym się z Tobą założyła ale byłby to nieuczciwy zakład![]()
Justynko, oczywiście że ja pokićkałam - catleye!!! za 29 zeta.
A asc. w momencie kupienia miała takie kwiaty, jak na fiszce. Szkoda, że nie dożyły przyjazdu do Ciebie
Będziemy z tym musiały jakoś żyćStorczykowa pisze: Ja nie uwierzę w nic póki tego nie zobaczę.
Storczykowa, google Twym przyjacielem, dasz radę!Storczykowa pisze:Pokaż mi wielkokwiatową Ascocendę w kratkę, jeśli tak bardzo się upierasz, że taka istnieje.
I tu się ja z Tobą nie zgodzę, bo Princeska to nie najcześciej spotykana odmiana w marketach i nie ma kwiatów 4 cm tylko 9 - 10cm. Dla mnie to najwdzięczniejsza i najbardziej godna polecenia, cenna odmiana, która nie tylko kwitnie obficie ale i cztery razy w roku.Storczykowa pisze:Ascocenda może być niebieska, ale nigdy nie widziałam żadnej w taką kratkę. Ascocendy mają delikatną krateczkę, są też takie w kropki lub bez niczego. Być może masz Ascocendę princess mikasa blue, to najczestsza odmiana, ma takie fioletowe kwiaty z bardzo delikatną krateczką i mają kilka cm wielkości.
Ta Ascocenda to najczęstsza ze wszystkich Vandowatych, jakie widziałam, bo była kiedyś nawet w LM, a na wystawach to jest chyba na każdej. A z tym 9-10 cm się nie zgodzę, bo moja miała mniejsze, najwyżej 7-8 cm. Ładna jest, ale zdecydowanie wolę Vandy wielkokwiatowe, ich kształt płatków bardziej do mnie przemawia.I tu się ja z Tobą nie zgodzę, bo Princeska to nie najcześciej spotykana odmiana w marketach i nie ma kwiatów 4 cm tylko 9 - 10cm. Dla mnie to najwdzięczniejsza i najbardziej godna polecenia, cenna odmiana, która nie tylko kwitnie obficie ale i cztery razy w roku.
A fiszka jest tylko przykładowa chociaż może rzeczywiście masz taka odmianę i jest na niej Vanda.