Bartek, Topsinem raczej nie zwalczę wełnowców

jakiś czas temu i ja poszukiwałam Actelicu - końcem końców z pozytywnym skutkiem, ale dowiedziałam się od sprzedawcy w ogrodniczym, że mają go wycofać, ponieważ przebadany wykazał zbyt dużą toksyczność dla środowiska... Przynajmniej tak zostałam poinformowana, więc i ja załamię ręce jak i mnie i moich podopiecznych zaatakuje plaga wełnowcówArtur89 pisze:Gdyby kogoś interesowało. W Obi jest świeża dostawa badziewiaków tj. kaktusów. Sporo z przyklejonymi, (idiotycznymi, brzydkimi, pokracznymi, tandetnymi, kiczowatymi, tragicznymi i beznadziejnie ohydnymi) kapeluszami i cholera wie z czym jeszcze... Ale zdecydowana większość bez tych 'ozdobników' Są m. in.
E. grusonii
E. lactea
C. sylvestrii f. aurea
E. subdenudata
G. mihanovichii (kolorowe)
Melocactus sp.
i wiele innych popularnych roślin. Nie pamiętam wszystkich bo tylko przeleciałem okiem po wózku. Chciałem mianowicie kupić Actelic ale ani w Obi ani w chemicznym go nie mieli
P.S. Co jest złego w słowie kre-tyński?
O, dzięki za namiarybanditoo pisze:ostatnio kupowałem w sklepie ogrodniczym na Wieczystej 103
O myślałem, że jest droższy. Dobrze wiedziećeba pisze:U mnie Actellic jest w sklepie ze środkami ochrony roślin. Nabyłam go bez problemu 2 tygodnie temu, buteleczka 6 zł.
Po moich ostatnich doświadczeniach powiem szczerze, nikłe szanse, że w LM i Casto znajdziesz podkreślam jakikolwiek preparat na nieproszonych gościArtur89 pisze:W następnym tygodniu otwierają u mnie LM więc może tam znajdę Actellic mając na uwadze, że sklepowe półki będa jeszcze pachnieć świeżością i asortyment nie będzie tak przebrany.
Tak. Mam już od Bartka 5 młodych roślin.moritius pisze:Artur, na temat pereskiopsisa pogadaj z bartim ;-). Jak ci się uda to na wiosnę wychodujesz całe 'stado'