Miałam bardzo udane minione dni wolne.
Odwiedziła mnie siostra, mam ogrzewanie, i prawie zakończoną przeprowadzkę. A tak nawiasem mówiąc czy wiedzieliście, że nie należy przeprowadzać się w listopadzie? Ponoć to przynosi pecha?
Nam udało się!
Zaglądam ,a tu tylu gości. Jakże jest mi miło.
Nyskadu
Anulka, cieszę się, że ci grudniki przyjęły się i nie przynoszą mi wstydu. Jeśli chodzi o hortensje to ja nie jestem specjalistką, musisz próbować aż znajdziesz swój sposób.
Mirdem, zapraszam ilekroć będziesz "w pobliżu"
Kogra, już mi zima nie straszna!
Tamaryszku, ja rzadko myslę o ludziach źle. Bardziej krytyczna jestem dla siebie. A czy ja coś chciałam od ciebie?
Moniko, grudniki są kaprysne i nie trzymają się wyznaczonego terminu kwitnienia. Trzeba uzbroić się w cierpliwość i dać im szansę.
Skorpion, tak to już z tymi grudnikami jest. Ale może to i dobrze będziemy się nimi cieszyć na forum całą zimę.
Fragola, Grażynko znalazłaś czas aby zostawić maluszka i wpaść do mnie?

A czy już synuś ma imię?
