Masz rację
Piotruś - bardzo mnie zainteresuje

Moja zebra taka piękna bo czuje jak ja kocham

, ale poważnie z partii żurawek od Igi właściwie wszystkie pięknie powyrastały prócz Ametyst Myst, która jakoś długo nie mogła dojść do siebie. Pokarzę jeszcze raz Zebrę bo nie zdążyłam jej zgłosić do konkursu a już wgrałam zdjęcie, więc szkoda by było
Jadziu tobie wszystko i zawsze wybaczę

do miłego zobaczenia znów
Gosiu wszystkie te nasionka były kosmiczne - jak pył gwiezdny - z ziemi ich nie widać

Wysiałam też słoneczniki i nic, a Jadzi dałam bratki bo myślałam, że to ja coś źle robię i jej też prawie nic nie wzeszło.
Ja też
Pawełku nie wyobrażam sobie ogrodu bez nich , choć w tym roku straciłam nagle kilka krzaczków - dwa do końca niezidentyfikowane oraz dwa krzaczki Key lime pie - i nawet nie wiem czy coś źle zrobiłam czy to jakiś robal był, czy aura zaszkodziła, nagle zginęły i ich ni ma
Basiu dzięki za info
