Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Moniu, kilkanaście metrów to chyba nie - raczej jakieś nasionko tam zawędrowało. Ale kilka metrów to dla niej pestka. Ograniczenia nic nie dadzą, bo ona schodzi poniżej 0,5 m wgłąb ziemi :roll: a przeciśnie się wszędzie. Jej kłącza to potwory! Pozostaje faktycznie tylko wyrywać ...
Tobie się żurawki same wysiewają? :shock:
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Izulek :wit
nastrojowe zdjęcia w jesiennym słońcu 8-) ;:3
Troszkę jestem przerazona tym, co piszecie o miechunce. :shock:
Wiem, że się rozłazi ale... ? Wlaśnie dostałam sadzonkę i teraz pytanie czy ją ograniczyć dużą donicą czy puścic samopas? :?
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Izuniu przepiękne trawska, wielkie i zwiewne, ja niestety nie mam na nie miejsca, ale z wielką przyjemnością podziwiam je w innych ogrodach :D
A chryzantemy.....jak zawsze rozpływam się nad nimi z zachwytu :roll: ;:196
Awatar użytkownika
mag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4354
Od: 20 mar 2008, o 09:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pod Wrocławiem

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Miechunka chyba lubi też wilgoć. Posadziłam jedną sadzonkę ubiegłej jesieni i do teraz sterczy 1 (słownie jeden) patyczek. Wokoło przekopane, bo to warzywniak, i nic :shock: Ale nie była ani razu podlana... pustynia zupełna.
Pozdrawiam cieplutko. Magda
Spis treści.Wizytówka.
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12856
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Izuniu ja też nie wszystko wdrażam bo mój M by oszalał :;230 ;:224 od moich zwariowanych pomysłów ..Miskanty masz piękne a winobluszcz poszedł na żywioła :) mój oplata tylko betonowy płot :)
Obrazek
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Wielkie dzięki ;:180 i duża ;:196 za kopertę. :heja
Powiedz tylko kiedy mam wysiać mikołajka.
Wprawdzie już dostałam jedną sadzonkę, ale gdyby nie chciała się przyjąć to będę miała od Ciebie z nasion.
Izuś czytam o miechunce i jestem :shock:
Mam ją od 2 lat i jeszcze młoda, ale jak tak inwazyjna to muszę wiosną coś z nią zrobić.
A czy korzenie sięgają głęboko?
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Witaj Iza moje chryzantemy białe przebarwiają się na fioletowo co roku

Jaki kolor masz swojej chryzantemy ?

Obrazek
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

miechunka agresor ? oooo, to pójdzie precz...
Awatar użytkownika
Babopielka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6086
Od: 9 wrz 2007, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Rypina

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Mojej Miechunki nawet Raundap nie bierze .
Mąż ją opryskał i nic jej nie jest .Trochę tylko przyżółkła i rośnie dalej :roll:
Rozłazi się strasznie ,przez dwa lata opanowała mi całą rabatę i nie
chce się dać wytępić ;:223

Izka - to za niespodziankę ;:196 ;:180
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Ewuniu, obawiam się, że w donicy będzie jej za ciasno i nie będzie chciała rosnąć. Ograniczenia też nic nie dadzą. Posadź ją najlepiej między jakimiś krzaczorami, którym nie będzie zagrażać, albo lepiej gdzieś pod płotem przy trawniku. Na trawniku po prostu będziesz ją mogła wykosić :D
Ja tak zrobiłam z makleją. W ogródku nie mam trawnika, więc posadziłam ją przed domem, gdzie mam taką murawę trawopodobną. Co wylezie paza kępę, będzie koszone :D

Aguś, też nie mam miejsca w ogrodzie na takie duże trawska - wyjątkiem jest miskant zebrinus, który rozrasta się trochę wolniej i nie łazi po ogrodzie :lol:
Te dwa na zdjęciu rosną przed domem na murawie trawopodobnej (prawda, że to nieźle brzmi? ;) ) A chryzantema jest trochę ładniejsza, niż na tym zdjęciu ...

Madziu, lubi wilgoć i po posadzeniu trzeba jej trochę tej wilgoci zapewnić. Za to jak się już zadomowi, to żadna susza jej nie wytępi.
Jeżeli nie uschła, to nie jest wykluczone że np. w przyszłym roku pokaże się 2 m dalej ;)

Celinko, większość pomysłów wdrażam sama, bo te do których muszę angażować mojego M kosztują mnie zbyt wiele zdrowie. Bardzo ciężko nam się współpracuje :roll:
Niestety właśnie realizuję pewien pomysł, do którego M jest niezbędny, no i ślimaczy się to strrrrasznie! ;:223 Nie wiem, czy będzie w tym roku ...
Winobluszcz mam w dwóch miejscach: na siatce przed domem i w rogu ogródka. Miał zasłonić ten róg (tez z siatki) ale woli łazić po drzewach :roll:
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Grażynko, fajnie, że juz doszła :D
Skoro mikołajek sam się wysiewa, to myślę, ze spokojnie możesz go wysiać teraz. Dla pewności zostaw sobie trochę nasion tez na wiosnę ;) :D
Miechunka jest nie lep[szym potworem niż makleja. Kiedy wykopywałam jej kłącza, musiałam kopać ponad pół metra wgłąb ziemi. Jak w poblizu rosną jakieś rośliny, to to może być prawdziwa masakra! Pozostaje tylko wyrywać to co wystaje nad ziemie, ale przecież te kłącza odżerają sąsiednie rosliny :roll:

Gieniu, ta Twoja chryzantema jest przepiękna! I wygląda, że taka jej uroda :D
Ja pisałam o tej pomarańczowej, która pokazałam na jednym z ostatnich zdjęć. Co roku zabarwiała się fioletowawo, a w tym roku nie :shock:

Ewulku, agresor, ale piękny! Masz dużo miejsca, nie znajdziesz jej jakiegoś locum pod płotem? ;) :D

Bożenko, bardzo lubię robić niespodzianki :heja
Ja już zrezygnowałam z wytępienia miechunki. Chyba, że da się zmęczyć, jak perz. Podobno nawet powój można w ten sposób zmęczyć :shock: Tzn. trzeba regularnie wyrywać wszystko co sie nad ziemią pokaże. Wysilając sie nieustannie na wytwarzanie liści, w końcu kłącza wyczerpią swoje zapasy i zdechną. Tylko w wypadku miechunki może to długo potrwać, bo ona ma strasznie grube te kłącza :?
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

;:154 ;:154 ;:154 a ja myślałam, że to taka niewinna roślinka.
No to wiosną powędruje do kubła z dnem - muszę ją poskromić zanim nie rozlezie się jak tułacz. :twisted:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Grzesiu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3679
Od: 25 gru 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Miechunka..... ;:223
faaajna roślinka :evil:
ale teraz jest jej czas....nie narzekam....robię tak jak piszesz
zawsze przy odchwaszczaniu..jak widzę...wyłamuję....tyle że to chyba ją wzmacnia jeszcze....
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Grażynko, kubeł nic nie da, bo wyjdzie dołam, powędruje w bok i wyjdzie tam gdzie zechce :roll: Lepiej posadź ją tak, jak radziłam Ewce. Gdzieś pod płotem, z dala od roslin, które mogłaby "podchodzić". Wtedy można jej troche pilnować i wyrywać to co za daleko sie pojawia.

Grzesiu, nie sądzę, żeby ja to wzmacniało, ale zapewne za bardzo nie szkodzi :lol:
Posadziłam ja kiedys wzdłuż plotu, gfzie teraz maja rosnąć całkiem inne rosliny i mam problem :roll:
Od przyszłego roku musze bardzo pilnować i wyrywać wszystko co z ziemi wyjdzie, zanim zdąży urosnąć. Może ją jednak zmęczę :D
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Piękne te Wasz chryzantemy dziewczynki :P ...i Twoja Izusia ta pomarańczowa i od Geni....biała wpadająca w fiolecik ....cudne :roll:....to ich czas. :D
A co do miechunki to u mnie podobnie jak u Madzi ledwo ledwo zipie....no chyba, że się czai i szykuje do natarcia w przyszłym roku.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”