Elizabetka po śląsku cz.4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12856
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Elizabetka po śląsku cz.4

Post »

Elizabetka pisze: Celinko kiedy przyjedziesz...Musza napisać wiadomość na pw ale nie wiem czy dziś zdąża bo cera już nade mną stoi.
Eluś musimy się umówić jak wszystkie te moje zawiłości sie pokończą a może Ty wpadnij do mnie ;:196 co prawda nie ma tak cudnych widokow w ogrodzie jak twoje ale kawusie i ciacho mam :)
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Elizabetka po śląsku cz.4

Post »

Elżuś ..... ;:196 ;:196 ;:196
Już Ty wiysz za co.
Dlo Ciebie ;:196 a dlo Diobliśka mizianko.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
eukomis
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4145
Od: 13 sty 2008, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Re: Elizabetka po śląsku cz.4

Post »

Witaj Elżbietko ale zaszalałaś z różami to będzie pięknie w przyszłym roku. ja tez kupiłam kilka bo tak mnie wzieło na róze lubie jak w ogrodzie pachnie.pozdrawiam
pozdrawiam Halina

*spis wątków
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Elizabetka po śląsku cz.4

Post »

Grażko to bardzo się ciesza bo przynajmniej nic się nie zmarnuje....w okolicy wszystkie sąsiadki obdzielone a ten rdest dali rośnie. :roll: Co do New Dawn to przyjęły mi się trzy sadzonki z patyczka....jedną dałam w prezencie a dwie pojadą na wiosna do góralskiej zegrodki.

Bożenko mi też sie nie zdała jako Grandiflora....i to od razu ale siedziałach cicho bo myślałach, że wyrośnie i zrobi się z niej grandiflora a tu nic :roll: Dzięki....tak myślałach albo "Tardiva" albo "Kyushu".

Aneczko moje marcinki się dalej rozrastają...niech się rozrastają bo potrzeby są bardzo duże.
Pewnie, że bym wzięła Eskimoska ale nie mam kiedy się do Ciebie wybrać.
A Diobliś zaś śpi :roll: ...i pracuje na sadełko.....słodziak jeden i tylko przewraco oczami.

Nelusia jo mom dwie te pięknotki Callicarpa bodinieri "Profusion" posadzone w odległości conajmniej dwóch metrów od sia.
Muszą być co najmniej dwie ze względu na krzyżowe zapylanie. Musza Ci powiedzieć, że w tym roku a jest to ich trzeci sezon dopiero naprawdę pokazały jakie są piękne....owoce są duże i błyszczące....świecą się z daleka. :wink:
A ta NN w przyszłym roku będziemy szukać.
Miejsca mam dużo ....sadza sadza i nic nie widać, że przybywo. :;230

Izuśka sama sobie go wymiziosz ...przydział miziania na dziś przekroczony. :D

Jadźko prędzej jakiś hajer bo w piwnicy na móle lubi siedzieć. Niech ta zima jeszcze do nas nie przychodzi bo jeszcze mo czas.

Celinko to już szybciej Ty się do mnie wybierzesz niż jo do Ciebie. Póki co sie kuruj.

Grażko bardzo sie ciesza, że Ty sie cieszysz.
Dzięki za mizianko ....pojadł i teraz śpi a potem będzie gryzł.
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Elizabetka po śląsku cz.4

Post »

To ty biednemu Dioblisiowi mizianie racjonujesz? :shock:
Tego bym się po Tobie nie spodziewała ;) :lol:
Elżunia, a Ty masz chryzantemy? ... coś nie pamiętam :roll:
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Elizabetka po śląsku cz.4

Post »

Halinko.....byłam przed chwilką u Ciebie. ;:138
Dzięki.....miejmy nadzieję, że pogoda będzie sprzyjać naszym różyczkom w przyszłym roku.

Izuśka .....mówisz miziania nigdy dość :?: :lol:
Co do chryzantem to ...mam takie piękne żółte od Ciebie...są prześliczne. A nie zbywają Ci czasem te pomarńczowe?
Te od Geni też są cudne. :roll:
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Elizabetka po śląsku cz.4

Post »

Pomarańczową wiosną będę dzielić :D Chętnych dość dużo, to sadzonki będą małe, ale one szybciutko rosną :D
Nie pamiętam, jaką żółtą Ci dałam :roll: Muszę się cofnąć i przejrzeć zdjęcia.



Już wiem! Masz te pomponiaste! :D Nie byłam pewna, czy to one :D
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Re: Elizabetka po śląsku cz.4

Post »

Elżbietko-fakt marcinki śliczne,nie mam w tym roku,ale będę mieć w przyszłym w dużym ogrodzie na pewno.Diobliś rośnie jak na drożdżach i przystojnieje.Karmniczek wywieszony z pewnych względów w miejscu osłoniętym.
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Elizabetka po śląsku cz.4

Post »

Elzbietko ślicznie kwitną Ci brateczki, to naprawdę długodystansowce :D U mnie też zdobią ogródek już od marca i ciągle są śliczne, a przy okazji mnóstwo się wysiało i na przyszły rok nowe sadzoneczki jak znalazł :tan
Różyczki śliczne i mimo mrozów wciąż kwitną , oby jeszcze długo :D
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Elizabetka po śląsku cz.4

Post »

Te pięknotki mnie prześladują ;:223 , duże rosną? :roll: ;:224
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Elizabetka po śląsku cz.4

Post »

Izuś mogę poczekać cierpliwie w kolejce.....nie zając. A te żółte są naprowda superowe i takie słoneczne....cudne. :D
No i widzisz.....o tych różowych astrach zapomniałyśmy. :(

Ewiczko jak nie masz to na pewno będziesz mieć :D...ładnie się rozrastają.....fioletowe i różowe. A z Dioblisia robi się Pimpuś sadełko ....i stale śpi i fruczy. :wink:

Agnieś w przyszłym roku wezmę też inne kolory bo naprawdę są niesamowite i niezawodne.
Różyczki już kończą swój bieg....niech odpoczną bo oczekiwnia są duże w przyszłym roku. :wink:

Aniu pięknotkom trzeba zostawić sporo miejsca....moje mają trzy lata i średnicy 100cm ale ja mam piasek więc słabiej rosną. Jeżeli masz jeszcze miejsce :wink: to sadź...są piękne ale niestety dopiero jesienią no i przez całą zimę. Fioletowe koraliki utrzymują się bardzo długo bo ptaki ich nie ruszają no i ładnie kontrastują z białym śniegiem. Polecam jak najbardziej. ;:108
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Buziaki dla wszystkich miłych odwiedzających moja zegrodka. ;:167 ;:196
goryczka143
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6531
Od: 21 sie 2009, o 20:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Elizabetka po śląsku cz.4

Post »

ELIZABETKO
Krótko - pięknie i piękne rośliny. ;:196
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Re: Elizabetka po śląsku cz.4

Post »

Elżbietko-co to są za fioletowe kulki na przedostatnim zdjęciu?
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Elizabetka po śląsku cz.4

Post »

Ewka to te pięknotki o którfe się tak dopytujemy.

Toś mnie zmartwiła,że potrzeba jednak 2 szt i że są jednak dość duże.Kurcze a tak mi się podobają no nic będę u Ciebie podziwiać.
Eskimosa Ci kupię(jak będzie jeszcze miał chłopin a) i wsadzę bądż gdzie a jak się zobaczymy wiosną to sobie wykopiesz.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Elizabetka po śląsku cz.4

Post »

A ja mam jeden krzaczek i zawsze ma kulki.
Sąsiedzi ich nie mają, więc nie potrzeba dwóch krzaczków.
Poza tym ja mam go w donicy i dobrze rośnie, można go z donicą wstawić na rabaty i zadołować.
Wtedy nie będzie ani duży, ani nie zasłoni innych roślin, a zawsze można go z donicą wyjąć i postawić w inne miejsce.
Grażyna.
kogro-linki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”