Datura - pielęgnacja/porady praktyczne - 3cz.
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 640
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
A moja jest w garażu, praktycznie ciemnym i też wypuszcza, no może nie liście ale malenkie liściki. Temperatura w garażu waha sie od 7-15 stopni. Zależy to od tego jak czesto używam samochodu, bo auto działa jak grzejnik.grigori24 pisze:Nie ona tylko dostała chłód w jedną noc na powietrzu. Potem wsadziłem do altany.Tam jest od 7 do 10 stopni. Liście wypuszcza takie małe i blade.
Wydaje mi się, że roślinka ma sie dobrze, zobaczymy pod koniec lutego jak trzeba bedzie ją budzić.
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
- iwika
- 500p
- Posty: 673
- Od: 17 paź 2006, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śl
- Kontakt:
Z moich obserwacji wynika,że najlepiej przyjmują się gałązki sadzone w sierpniu/początek września( ok 95%) w listopadzie to ok 50%. Może im nie sprzyja zbyt krótkie dni? mało światła raz sucho raz mokro sama nie wiem ?
Więc unikam sadzenia od pażdziernika
Więc unikam sadzenia od pażdziernika

Iwona i Lhasa Apso
Mój prawie ogród - Iwika
Mój prawie ogród - Iwika
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 640
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Witam serdecznie,
Pojawił mi się problem na moich sadzonkach. Chyba obżerają sie nimi mszyce - co wydaje sie mało prawdopodobne na ta porę roku i warunki domowe. Jednak goście na moich roślinkach są nieproszeni, nieprawdaż
Pytanie - czy możliwe a może nawet potrzebne są opryski już teraz. Obawiam sie bowiem nie tylko o sadzonki ale i o pozostałe rośliny w domu.
Jeśli tak to czym i jak (gdzie) taki oprysk wykonać. Ponadto wydaje mi się, że roślinka przechowywana w garażu (temperatura około 5 - 12 stopni) też może być zaatakowana przez szkodniki. Jednak w garażu jest ciemno i niewiele widać.

Powyżej to właśnie zdjęcia moich nieproszonych gości.
Z góry dziękuję za radę,
Pozdrawiam serdecznie,
Andrzej
Pojawił mi się problem na moich sadzonkach. Chyba obżerają sie nimi mszyce - co wydaje sie mało prawdopodobne na ta porę roku i warunki domowe. Jednak goście na moich roślinkach są nieproszeni, nieprawdaż

Pytanie - czy możliwe a może nawet potrzebne są opryski już teraz. Obawiam sie bowiem nie tylko o sadzonki ale i o pozostałe rośliny w domu.
Jeśli tak to czym i jak (gdzie) taki oprysk wykonać. Ponadto wydaje mi się, że roślinka przechowywana w garażu (temperatura około 5 - 12 stopni) też może być zaatakowana przez szkodniki. Jednak w garażu jest ciemno i niewiele widać.



Powyżej to właśnie zdjęcia moich nieproszonych gości.
Z góry dziękuję za radę,
Pozdrawiam serdecznie,
Andrzej
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22047
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Malwo poczytaj np ten watek http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ght=mszyce ale proponuje wejdź w sekcję "Diagnostyka..." lub
wejdż w wyszukiwarkę na górze strony i tam wpisz np."mszyce" znajdziesz mnóstwo wątków o walce z nimi.
wejdż w wyszukiwarkę na górze strony i tam wpisz np."mszyce" znajdziesz mnóstwo wątków o walce z nimi.

- andrzej1050
- 500p
- Posty: 640
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Dzięki, spróbuję. Mam w domu Pirimor i wiele innych środków na mszyce. Ale moim problemem nie jest czy pryskać ale czy można to robic w domu i czy nie zaszkodzi to innym roślinom. Mam jeszcze w domu palmy, yukki, ostatnio zakwitł mi grudnik, a tydzień temu po odpoczynku posadziłem Amarylis (stoi na oknie obok datur).korzo_m pisze:Andrzeju miałam ten sam problem co Ty z daturami. Oberwałam wszystkie liście i kropiłam najpierw kilkakrotnie rozcieńczoną coca colą, a po dwóch tygodniach 2 razy popryskałam pirimorem całość razem z ziemią. Pomogło.
Jak na razie mszyce nie zaatakowały innych roślin, no może poza zimującą w pokoju Sundaviile - więc jutro postaram sie je opryskac z zachowaniem środków bezpieczeństwa.
Ciekawe, bo latem mszyce atakowały róże i clematisy natomias datury rosnącej obok nawet nie dotknęły. A teraz mam je w domu. Doświadczenia nie mam ale wydaje mi się to dziwne.

Pozdrawiam
Andrzej
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
- miwia
- 500p
- Posty: 680
- Od: 2 gru 2007, o 22:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry
Andrzeju, miałam ostatnio ten sam problem , co Ty. Datury miały przędziorka, który zwalczałam Magusem (za radą kogoś z tego Forum), a fuksja, przyniesiona na przezimowanie miała full mszyc. Oczywiście mszyce zdążyły zarazić mi hipeastrum i komarzyce. Popsikałam wszystkie roślinki w całym domu bezwzględnie, te zarażone i te zdrowe też. Oczywiście przestrzegając stężenia podanego na ulotce i uważając, aby rozpylacz trzymać min. 30 cm od rośliny. Ja mszyce standardowo zwalczam Decisem i zawsze z sukcesem.
Powodzenia
Powodzenia

- andrzej1050
- 500p
- Posty: 640
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- iwika
- 500p
- Posty: 673
- Od: 17 paź 2006, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śl
- Kontakt:
Możesz siać już, mogą kiełkować nawet miesiąc. Trzeba uważać by nie przelewać bo zgniją. Kwiaty będą w tym roku przy odpowiedniej pielęgnacji. Nie obcinaj wieszchołków bo w tym roku mogą nie zakwitnąćmia63 pisze:Mam nasionka datury, która prawdopodobnie ma miec pełne kwiaty.Kiedy ja wysiac?Kiedy zobacze pierwsze kwiaty?

A tak nawiasem jeśli ta osoba miała w swoim lub sąsiednim ogrodzie inną dature ( pustą ) to może być rozczarowanie z tymi nasionami.
życzę powodzenia
ps. a czasmi może powstać całkiem nowa odmiana

Iwona i Lhasa Apso
Mój prawie ogród - Iwika
Mój prawie ogród - Iwika