

Małgoś dzisiaj był taki ładny dzień,że wszyscy pewnie wzięli za łopaty i w ogród...

Ja nie pokazuję swoich prac,bo nic ciekawego,floksy podcięte,także badyle sterczą o wątpliwej urodzie,a reszta roślin dopiero co powsadzanych...niewielkie ma rozmiary,więc mało co widoczne...

Jutro ...tak spotkam się z Izką...i dziewczyny z okolic będą... fajnie...

W przerwach na dymek ...porobiłam parę zdjęć,tak nietypowo...

Groszek pachnący...i jak to sprawdzić ,kiedy taki wysoki...

Róża Swany...oj kiepsko w tym roku z nią,teraz dopiero ma pąków bez liku...wszystkiemu winne przemrożenie

Róża New Dawn

Charles Austin jeszcze ostatnie 3 kwiaty,ale się w tym roku natrudził...,kwiatów miał wiele,wypuścił 3 wielkie kolejne pędy,u mnie jest różą pnącą

i coś z jednorocznych aksamitka wąskolistna,wciąż niestrudzenie kwitnie od maja...przeciwdziała występowaniu nicieni w glebie,korzystnie działa na plony pomidorów...więc sadźmy ją miedzy krzakami pomidorowymi...
