Ot... chwastowisko marcyjanny.
- marcyjanna
- 200p
- Posty: 422
- Od: 23 cze 2009, o 17:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ot... chwastowisko marcyjanny.
Oj tak! ja juz od dawna podejrzewam, że szkółkarze z lubelszczyzny rozsiewają jakieś zarazki zakupoworoslinne. No bo żeby tak z całej Polski się zjezdżali na zakupy ludzie?
Podejrzana sprawa...
Podejrzana sprawa...
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ot... chwastowisko marcyjanny.
A na Kaszubach to niby nierispetto pisze:Na tej Lubelszczyźnie to chyba coś w powietrzu jest, że tak wszyscy szalejecie z zakupami![]()

To chyba raczej coś na forumowych łączach się rozprzestrzenia



Małgoś chyba nici z wymiany, bo jeden nie kupuje, drugi nie sadzi

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ot... chwastowisko marcyjanny.
Małgoś ależ nakupiłaś cudeniek
i taka ilość róż, ale się będzie działo.......szpadle w dłoń....
Ale efekt będzie wspaniały, jak to wszystko będzie się rozrastało i kwitło




Ale efekt będzie wspaniały, jak to wszystko będzie się rozrastało i kwitło


Re: Ot... chwastowisko marcyjanny.
Czesc Malgosiu
jestem zainteresowana kupnem roz ale kiedy wchodze na strone podana przez Ciebie pojawiaja sie jakies domeny czy moglabys mi pomoc poniewaz nie wiem jak to zrobic. Czekam na odpowiedz i z gory dziekuje.
POZDRAWIAM
Jola
jestem zainteresowana kupnem roz ale kiedy wchodze na strone podana przez Ciebie pojawiaja sie jakies domeny czy moglabys mi pomoc poniewaz nie wiem jak to zrobic. Czekam na odpowiedz i z gory dziekuje.
POZDRAWIAM
Jola
- marcyjanna
- 200p
- Posty: 422
- Od: 23 cze 2009, o 17:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ot... chwastowisko marcyjanny.
Hej Jolu! chyba nie można reklamować all...
, ale sprzedawcę to może można polecić - flash500. Róże już mam od wczoraj i są to jak zwykle piękne, dorodne sadzonki.
Nawet nabyłam już do kopania zarąbisty szpadel Fiskarsa i worek czeskiego obornika
Jestem przygotowana do sadzenia, niech ten deszcze się spada gdzie indziej.

Nawet nabyłam już do kopania zarąbisty szpadel Fiskarsa i worek czeskiego obornika

Re: Ot... chwastowisko marcyjanny.
Małgosiu pogoda super na sadzenie nie będziesz musiała podlewać, bierz męża niech stoi z parasolem.
a tak swoją droga to czemu obornik czeski a nie lubelski?
a tak swoją droga to czemu obornik czeski a nie lubelski?

- marcyjanna
- 200p
- Posty: 422
- Od: 23 cze 2009, o 17:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ot... chwastowisko marcyjanny.
Pod wieczór przestało padać i posadziłam 1 różę! Zostało jeszcze tylko 34
Agnieszka, wiesz - zagraniczny to na pewno lepszy niż nasz
Tyle dobrze, że przynajmniej od sąsiadów a nie z Chin.

Agnieszka, wiesz - zagraniczny to na pewno lepszy niż nasz

Re: Ot... chwastowisko marcyjanny.
MAŁGOSIU bardzo ci dziękuję za odp znalazłam ,wybrałam wieczorem zamawiam 10 sztuk
Nie bardzo jeszcze wiem gdzie je posadzę :shock:ale takie piękne ...Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogródka..

Nie bardzo jeszcze wiem gdzie je posadzę :shock:ale takie piękne ...Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogródka..

Re: Ot... chwastowisko marcyjanny.
Marcjanno, ja mam pole, a Ty chwastowisko
Twoja nazwa jest zupełnie nieadekwatna! Ty masz ogród! A że chwasty w nim też rosną, cóż...pokochać ich się nie da, walczyć trzeba! Ja w tej sferze tez nie wyrabiam, ręce mi opadają...
Jestem pod wrażeniem ostatnich zakupów, to nie zielone kulki, to kule!
To się nazywa rozmach! No i te róże w takiej ilości, ja ostatnio kupiłam 11 i wydawało mi się, że dużo
A męża sosnoholika nie poddawaj żadnemu leczeniu! Niech choruje! Sosny są najpiękniejsze z iglastych!
Oj i nie zastanawiaj się, jaki sens ma to sadzenie pięknych roślin, tylko sadź, podziwiaj i się nie zamartwiaj chorobami

Jestem pod wrażeniem ostatnich zakupów, to nie zielone kulki, to kule!


A męża sosnoholika nie poddawaj żadnemu leczeniu! Niech choruje! Sosny są najpiękniejsze z iglastych!
Oj i nie zastanawiaj się, jaki sens ma to sadzenie pięknych roślin, tylko sadź, podziwiaj i się nie zamartwiaj chorobami

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ot... chwastowisko marcyjanny.
Małgosiu podpisuję się pod słowami Marty, że ogród masz piękny, że może nie taki na wysoki połysk, nie szkodzi, mnie podobają się takie ogrody, no i dopóki masz miejsce, to sadź roślinki i się ciesz, bo gdy Ci go zabraknie, to dopiero będziesz się frustrować, że inni kupują coraz piękniejsze rośliny, a Ty nie masz gdzie posadzić.
Wiem coś o tym.
Pozdrawiam serdecznie.
Wiem coś o tym.
Pozdrawiam serdecznie.

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ot... chwastowisko marcyjanny.
Gosiu hortensja którą pokazałam to ogrodowa, dokładnego jej imienia nie znam. Przepięknie przebarwiają się i ogrodowe i bukietowe. Ogrodowe kwitną na zeszłorocznych pędach, ich kwiaty maja kuliste duże kwiatostany w kolorach od bieli, poprzez róż , czerwień, aż do niebieskiego, trzeba je otulać na zimę, żeby nie przemarzły i zakwitły w następnym roku.marcyjanna pisze:Aguś, możesz mi napisać tak jak krowie na miedzy, co to za hortensja zmienna? Nie znam sie na nich i te wszystkie nazwy - ogordowa,
bukietowa, drzewiasta to dla mnie chińskie znaki. Jakie jest jej imię?
Hortensje bukietowe również pięknie sie przebarwiaja od seledynu, poprzez biel, róż, az do bordo, są wspaniałe




- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ot... chwastowisko marcyjanny.
CZeść Małgosiu, przychodzę z rewizytą. W twoim ogródku najbardziej zachwyciły mnie róże i liliowce. Te liliowce to wcale nie są pospolite, tylko odmianowe. Piękne! Ja też mam trochę liliowców, nazw odmian już nie pamiętam. Kiedyś zapisywałam, ale teraz nie jest mi to do niczego potrzebne. Ważne, aby były piękne. Mam pytanie co do róż. Czy stosujesz jakieś opryskiwanie na choroby grzybowe?
- marcyjanna
- 200p
- Posty: 422
- Od: 23 cze 2009, o 17:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ot... chwastowisko marcyjanny.
Witaj artam - Marto
Jam typowa blondynka, więc nie często zdaża mi się myśleć, a nad sensem życia to już w ogóle
Tylko czasem przychodzi zwątpienie, po co mi ten
ogród, skoro nie mam czasu poleżeć na tarasie, tylko ciągle sadzenie, odchwaszczanie, pryskanie itp.
Tajeczko, mówisz, że przyjdzie czas, kiedy nie będzie gdzie sadzić roślin? No to mnie pocieszyłaś, bo ciągle sadzę i sadzę i wciąż puste miejsca. A co do tego, że mój ogród jest dziki, to sie zgadza, bo właśnie taki chciałabym żeby był. Bliżej mi do ogrodów angielskich niz francuskich, chociaż te ostatnie ładnie sie prezentuja na zdjęciach i filmach.
Aga, dziękuję za wykład w pigułce o hortensjach
Trochę mi się rozjaśniło. Kupiłam na wyprzedaży piekną niebieską hortensję ogrodową i z tego co piszesz, juz wiem, że musze ją zabezpieczyć. Do tej pory miałam Tinki Łinki (czy jakos podobnie
) i rosła na skarpie w pełnym słońcu
Jak ona to wytrzymała przez parę lat, to nie wiem, ale dawała radę i kwitnie. Teraz o nią zadbam - dostała lepsze miejsce i kwaśną ziemię.
Witaj Wando! Wyznaję dokładnie taką samą zasadę jak Ty - nazwy nie są mi potrzebne. Muszą byc ładne. Chociaż przy kupowaniu np. żurawek znajomośc nazwy jest przydatna, żeby nie kupowac kilka takich samych. Róże pryskam parę razy, ale i tak chorują na plamistość. Poobserwuję je sobie pare lat i zostanę przy tych zdrowych i sprawdzonych.


ogród, skoro nie mam czasu poleżeć na tarasie, tylko ciągle sadzenie, odchwaszczanie, pryskanie itp.
Tajeczko, mówisz, że przyjdzie czas, kiedy nie będzie gdzie sadzić roślin? No to mnie pocieszyłaś, bo ciągle sadzę i sadzę i wciąż puste miejsca. A co do tego, że mój ogród jest dziki, to sie zgadza, bo właśnie taki chciałabym żeby był. Bliżej mi do ogrodów angielskich niz francuskich, chociaż te ostatnie ładnie sie prezentuja na zdjęciach i filmach.
Aga, dziękuję za wykład w pigułce o hortensjach



Witaj Wando! Wyznaję dokładnie taką samą zasadę jak Ty - nazwy nie są mi potrzebne. Muszą byc ładne. Chociaż przy kupowaniu np. żurawek znajomośc nazwy jest przydatna, żeby nie kupowac kilka takich samych. Róże pryskam parę razy, ale i tak chorują na plamistość. Poobserwuję je sobie pare lat i zostanę przy tych zdrowych i sprawdzonych.
- marcyjanna
- 200p
- Posty: 422
- Od: 23 cze 2009, o 17:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ot... chwastowisko marcyjanny.
Oj nie podoba mi się to co widzę od paru dni rankiem.





- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ot... chwastowisko marcyjanny.
Małgosiu powiem szczerze, że te poranne widoki osnute mroźną mgiełką są przepiękne, ale jaki smutek rodzą 
