Paproć,paprotka domowa - pielęgnacja i problemy w uprawie
- Motylica100
- 200p
- Posty: 232
- Od: 14 mar 2010, o 14:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: zgniła paproć z marketu
Ja raz kupiłam ledwo żywą paprotkę, podejrzewam że Twoja paprotka to Nefrolepis?
Ja moją wstawiłam do pojemnika plastikowego i zamknęłam z góry i raz podlałam, stała w ciepłym pomieszczeniu, nie trzeba było więcej podlewać bo pojemnik nie miał dziurek - odżywała na dniach, po miesiącu zarosła tak, że aż się zdziwiłam. Moja to właśnie Nefrolepis.
Ja moją wstawiłam do pojemnika plastikowego i zamknęłam z góry i raz podlałam, stała w ciepłym pomieszczeniu, nie trzeba było więcej podlewać bo pojemnik nie miał dziurek - odżywała na dniach, po miesiącu zarosła tak, że aż się zdziwiłam. Moja to właśnie Nefrolepis.
Re: zgniła paproć z marketu
Dzięki za odpowiedź.
Myślę, że to właśnie tak jak mówisz Nefrolepis. Ale obawiam się, że moja jest w bardzo kiepskim stanie, chociaż spróbuje Twojego sposobu.
Moja wygląda tak:


Myślę, że to właśnie tak jak mówisz Nefrolepis. Ale obawiam się, że moja jest w bardzo kiepskim stanie, chociaż spróbuje Twojego sposobu.
Moja wygląda tak:


Pozdrawiam,
Dorota i Moi Zieloni Przyjaciele
Dorota i Moi Zieloni Przyjaciele
- Delete
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2082
- Od: 16 maja 2009, o 09:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: zgniła paproć z marketu
Wcale nie jest tak źle jak mówisz. 

Pozdrawiam, Bartek.
Kaktusy... / Doniczkowce
Kaktusy... / Doniczkowce
Re: zgniła paproć z marketu
Wyciąć zdechłe, wytrzepać, zobaczyć, w czym toto rośnie, bo różnie bywa.
I najważniejsze. Jeśli nie zapewnisz wysokiej wilgotności powietrza, to klops.Ta odmiana akurat jest wymagająca.
I najważniejsze. Jeśli nie zapewnisz wysokiej wilgotności powietrza, to klops.Ta odmiana akurat jest wymagająca.
Re: zgniła paproć z marketu
Dzięki za podpowiedzi. Dałam do podstawki wodę z keramzytem dla lepszej wilgotności. A co do ziemi to po zakupie przesadziłam ją w ziemie uniwersalną ogrodową z pH ok. 5-6, niestety nie miałam torfu. Czy uważacie, że powinnam zmienić podłoże? Jeśli tak to teraz czy wstrzymać się do wiosny?
Pozdrawiam,
Dorota i Moi Zieloni Przyjaciele
Dorota i Moi Zieloni Przyjaciele
- Motylica100
- 200p
- Posty: 232
- Od: 14 mar 2010, o 14:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: zgniła paproć z marketu
Twoja jest w dobrym stanie, moja miała tylko kilka ładnych listkóww, a Twoja ma ich duużo
pH 5-6 to dla tej paproci dobre pH, ziemia doniczkowa też może być, ale na wiosne możesz ją wymieszać z kompostem i piaskiem - ma być lekka i próchnicza (wg mądrych książek :P)
Pozdraiam i życzę powodzenia.

Pozdraiam i życzę powodzenia.
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: zgniła paproć z marketu
Alegra......Twoja paprotka wygląda całkiem dobrze. Sądzę że powinna Ci sie odwdzięczyć
Kilka lat temu kupiłam w OBI paprotkę z 2 listkami.Tylko jeden był zdrowy i on zauroczył mnie swoim delikatnym koronkowym wyglądem.Ponieważ swoje kwiaty uprawiam w hydroponice ,oczysciłam korzenie z ziemi i wsadziłam do kermazytu.Po jakimś czasie wyrosła na piękną duuuuuża paproć której wszyscy mi zazdroszczą.Teraz juz po dwu lub trzykrotnym rozsadzaniu wygląda tak.

a to paprotka która półtora roku temu miala zaledwie 7cm.Teraz ma 45cm a rozpiętość liści 65cm.To oznacza ze hydroponika bardzo im odpowiada.
Trzymam kciuki za Twoją paprotkę




Trzymam kciuki za Twoją paprotkę

Re: zgniła paproć z marketu
Dzięki, podniosłaś mnie na duchu
Masz piękne paprotki, czekam aż moja tak sie rozrośnie. Hydroponika to na razie dla mnie czarna magia, ale może się kiedyś na taką metodę hodowli roślin przestawie

Masz piękne paprotki, czekam aż moja tak sie rozrośnie. Hydroponika to na razie dla mnie czarna magia, ale może się kiedyś na taką metodę hodowli roślin przestawie

Pozdrawiam,
Dorota i Moi Zieloni Przyjaciele
Dorota i Moi Zieloni Przyjaciele
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: zgniła paproć z marketu
Alegra...hydroponika jest prosta jak drut
.Już sporo osób na forum zaraziłam tą uprawą,dla których podobnie jak dla Ciebie była to czarna magia.Skrócony opis zamieściłam ostatnio na 71 stronie mojego wątku.
Przygodę z hydroponika zaczęłam ponad 10lat temu kiedy przelałam i zniszczyłam kilka kwiatów
.Teraz żaden nie ma szans na przelanie bo wskaznik pokazuje kiedy należy podlać.

Przygodę z hydroponika zaczęłam ponad 10lat temu kiedy przelałam i zniszczyłam kilka kwiatów

Re: zgniła paproć z marketu
Ta na parapecie wygląda jak duża puszysta poducha (...takie moje skojarzenie
)
A moja paproć już puszcza nowe pędy
Codzienne zraszanie rano i po południu daje efekty 

A moja paproć już puszcza nowe pędy


Pozdrawiam,
Dorota i Moi Zieloni Przyjaciele
Dorota i Moi Zieloni Przyjaciele
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: zgniła paproć z marketu
Alegra....zapewniam Cię że mniej brudząca
i o wiele rzadziej się przesadza kwiaty w hydroponice.POLECAM 


Re: zgniła paproć z marketu
Witaj Teresa
pomocy mam taka samą paproć jak ty , rosła okoła roku i była piękna i przesadziłam ją. Obie rosył i było ok. Ale 2 m-ce temu zaczeły te listki paroci zasychać -brązowieć. Jedna całkiem padła .Druga ta większa ma wszystie końcówki brązowe, suche( reszta gałązki jest nadal piękna)
-wszystkie. Ja nie zapominam o podlewają ja raczej zaleje roślinę niż ususzę.
pomocy ,
mam wrażenie , że to jest jakas choroba . aha wyjełam roślinę z donicy jest dużo korzeni ale jak wyjdzie młody liść za parę dni końcówki są brązowe.
proszę co mam robić.
pozdrawiam Gosia
pomocy mam taka samą paproć jak ty , rosła okoła roku i była piękna i przesadziłam ją. Obie rosył i było ok. Ale 2 m-ce temu zaczeły te listki paroci zasychać -brązowieć. Jedna całkiem padła .Druga ta większa ma wszystie końcówki brązowe, suche( reszta gałązki jest nadal piękna)

pomocy ,

proszę co mam robić.
pozdrawiam Gosia
Paprotka
Mam drobny problem z moją paprotką i potrzebna mi porada kogoś lepszego w pielęgnacji tej roślinki:
otóż, paproć moja jakieś 2 lata temu miała liściostan ok. 1m średnicy i 30-40 cm wysokości. Była piękniutka.
Półtora roku temu miała przeprowadzkę, do nowego domu. Po czym została 3-krotnie przewrócona (kot, mąż i kolega - się na nią uwzięli chyba).
Regularnie jej przycinam suche pędy, w tym też takie zielone niby korzenie (gdzieś wyczytałam, że ona tym oddycha ale nie jestem pewna), podlewam raz w tygodniu.
Niestety coraz bardziej marnieje i z pięknej paproci mam w tej chwili dosłownie kilka pędów z liśćmi.
I moje pytanie czy da się ją jeszcze odratować i jak????
otóż, paproć moja jakieś 2 lata temu miała liściostan ok. 1m średnicy i 30-40 cm wysokości. Była piękniutka.
Półtora roku temu miała przeprowadzkę, do nowego domu. Po czym została 3-krotnie przewrócona (kot, mąż i kolega - się na nią uwzięli chyba).
Regularnie jej przycinam suche pędy, w tym też takie zielone niby korzenie (gdzieś wyczytałam, że ona tym oddycha ale nie jestem pewna), podlewam raz w tygodniu.
Niestety coraz bardziej marnieje i z pięknej paproci mam w tej chwili dosłownie kilka pędów z liśćmi.
I moje pytanie czy da się ją jeszcze odratować i jak????
- Majorek
- 500p
- Posty: 571
- Od: 9 lis 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Paprotka
Wstaw zdjęcie zobaczy się. Paprotki potrafią się zaskakująco dobrze regenerować bo przesuszeniach i utracie dużej liczby pędów.
Życzę miłego dnia
Tomek.
Tomek.
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: zgniła paproć z marketu
MalSta od 3 miesięcy mam ten sam problem z paprotką co Ty
Na początku sadziłam ze powodem jest przeniesienie jej (z powodu wielkości nie mieściła się już na parapecie) z północnego parapetu do południowego pokoju, jednak z dala od okna (ok 3m).W sklepie hydroponicznym poradzili mi abym przeniosła bliżej okna południowego.Tak też uczyniłam ponad miesiąc temu. Jednak żadnej poprawy nie widzę.Nowe listki tak jak u Ciebie rozwijają się ,po czym brzegi zasychają.Zraszam ją codziennie ,zastosowałam również nawóz do hydroponiki licząc na poprawę.Jeżeli dowiesz się co może być przyczyną napisz proszę.
