Wisienka - Ciąg dalszy budowlanki

[Wisienka]

Krzyśku - dla mnie jedyną wadą tego winobluszczu jest to, że po przebarwieniu
liście szybko opadają. Chyba, że tak dzieje się tylko wtedy, gdy rośnie w małym
pojemniku?

Lisko - kiedyś na spacerze zauważyłam ciekawie rosnącego winobluszcza.
Może jutro pójdę tam z psem i z aparatem, sprawdzić, czy i on już jest
w swojej pełnej krasie. Może to Cię przekona? A może winobluszcz trójklapowy,
który potrafi piąć się po murach, bardziej do Ciebie przemówi?

U Eweliny pięknie go widać http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... start=1022

W drodze na Śnieżnik

[Elizabetka]

Jagódko piękne widoczki serwujesz....a to z tęczą jest extra 5.
Skoro u Ciebie na tej glinie rosną floksy to i u mnie dadzą radę. Zastanawiam się jednak czy były zarośnięte chwastami czy raczej pielęgnowane i odchwaszczane.....
A różyczka piękna ....i znowu pomarańczowa....przed chwilą byłam u Anki i coś mi się na oczy rzuca właśnie ten kolor.

[AGNESS]

Jadziu widoczek prześliczny, aż chciałoby się tam pospacerować

[chatte]

Jadziu, jeżeli to tawuła ode mnie, to przecież ta sama Moja też rosnie w pełnym słońcu. Może to zalezy od gleby? A może ma coś wspólnego z przycinaniem
Gdybyś sadziła na działce późną jesienią, to po podlaniu osyp rosliny ziemią, ewentualnie narzuć jeszcze na wierzch liści, to powinny przezyć

[Wisienka]

Eluś - cieszę się, że podobają Ci się moje widoczki.
Floksy rosną w "dzikiej" części działki - nie pielęgnowane od 20 lat.
Naprawdę jestem pełna podziwu dla nich, że rosną. Więc u Ciebie w ogóle
nie będzie z nimi problemu.
Muszę Ci powiedzieć, że i mnie coraz bardziej przyciąga kolor pomarańczowy.

Aguś - ja też z chęcią bym się tam przespacerowała.
Na razie mój mąż bardziej zwiedza różne okolice.

Izuniu - już myślałam, że wydałaś mi jeden jedyny egzemplarz, który miałaś.
Skoro Twoja tawuła rośnie w słońcu, to nie wiem, od czego to zależy. Faktem jest,
że w zeszłym roku nie przycinałam jej. W tym roku susza dała się jej we znaki i brzydko
wyglądała, więc ją trochę popodcinałam.
No ale widziałaś też czerwonego bluszcza u Jacka. Jakieś oryginały mamy, czy co?
Dzięki za rady. Może uda mi się rośliny posadzić. Jeżeli nie to chyba po prostu zadołuję je w doniczkach.

Chciałam się pochwalić, że hoja obsypała się kwiatkami (na razie w pąkach).
Ależ będzie zapach!



W woreczku (obok hoi) ukorzeniam "anginkę", której gałązki kilka miesięcy stały w wodzie i nie wypuściły ani
jednego korzonka.

[JacekP]

Wisienko, u mnie też jeszcze kwitną nachyłki (regularnie ścinam przekwitłe kwiatostany) więc to jest chyba normalne
Widok super

[liska]

Wisienko winobluszcze przemawiają do mnie
ale nie przemawiają do M..
Elewacji nie wolno tknąć

Przepraszam zapomniałam Ci powiedzieć o drzewkach.
To są jałowce.. Blue Arrow i Scyrocety .. na zmianę a między nimi róże.. New Dawn i Ilse Krohn Superior.
Jaowce do szybko rosną.. dodatkowo mają pozytywny wpływ na człowieka..
ale posadziłam je tylko dlatego że bardzo ale to bardzo mi się podobały.. mimo, że wszyscy (na muratorze) wtedy mi odradzali..
Potem u nas pytałam i ludziska podpowiadali ..
a ja sadziłam tam jakieś lawendy tamaryszki, kasztanowce ,.. masakra .. w końcu wywaliam wszystko zostawiłam tylko róże i tylko jałowce i jest super!

[Wisienka]

Po pięknej sobocie, mamy taką wstrętną pogodę. Różnica temperatur jak
zwykle powalająca - z 25 stopni do 8!
Ale mimo wszystko mam nadzieję na powrót pięknej jesieni, bo drzewa dopiero zaczynają
nabierać kolorów



Jacku - u mnie, mimo iż nie ma kto ścinać przekwitłych kwiatów,
nachyłek dalej kwitnie. Zdjęcie z ostatniej soboty.
Tak żółciutko, żeby nie wpaść w jesienną chandrę...



Lisko - myślę, że kawałek płota też będzie dobry dla winobluszczu.
W marcu, gdybyś chciała, mogłabym przesłać Ci gałązki do ukorzenienia.

Dzięki za odpowiedź. Ciekawa jestem, dlaczego odradzali Ci te jałowce (prawdę mówiąc,
myślałam, że to cyprysiki, bo jałowce jakoś kojarzą mi się tylko z płożącymi)?
Nie wiedziałam, że mają taki pozytywny wpływ.
Pięknie muszą wyglądać z kwitnącymi rózami. Chyba musiało umknąć mi takie zdjęcie w
Twoim wątku.

[Rybkaa]

a no widzisz a ja co jak co ale nachyłka nie pościnałam jak przekwitły kwiatki-jest jeszcze sens?

[kogra]

Jałowce są bardzo wdzięczne i warto je sadzić.
A bąbelki z jałowca to przecież przyprawa kuchenna do wielu potraw.
U mnie tak samo, czyli normalnie w tym roku, czyli leje.

[liska]

Dlaczego odradzali?

Widzialas ile mam miejsca miedzy kostka a tarasem? pol metra..
Malo..
ale uparlam sie i mam
Wydaje mi sie jednak, ze będę musiala w nastepnym roku zasilic.. albo ziemie wymienic..
na razie odpukac pieknie rosna,..

jalowiec z owocami tez mam .. plozacy .. bardzo luibie te przyprawe bo bardzo lubie mieso

[Wisienka]

Rybko - ja też nie obcinałam nachyłka. A teraz to już chyba za późno
- przecież za kilka dni październik!

Grażynko - u mnie jesień i na balkonie się zrobiła.
Na szczęście pelargonie długo kwitną, więc nie jest tak źle.
Najgorszy moment jest wtedy, gdy muszę je ściągnąć już do domu.
Wtedy okropnie łyso i ponuro za oknem się robi.

No tak - całkiem zapomniałam o kulkach przyprawowych z jałowca!!
Jakoś nie pokojarzyłam.
A któreś iglaki świetnie się nadają do kadzenia, ale nie pamiętam czy to jałowce
czy cisy. Ech, tak skleroza!

Lisko - dzięki za odpowiedź. Miejsca faktycznie nie masz tam za dużo.
Ale jak widać smukłe iglaczki dobrze sobie radzą.
Ziemi bym nie wymieniała. Raczej dała kompostu czy obornika. Ewentualnie
jakiś nawóz do iglaczków. Ale to wiesz - ja nie jestem fachowiec (raptem mam 3
małe iglaki).
Jałowca z owocami będę szukała. Tylko jaki to jest? Muszę poszukać w necie.

===============================================================

Moja jedyna na razie rabata, na której zrobił się już niezły misz-masz,
bo ciągle coś dosadzam.
Będzie oczywiście rewolucja, bo tak nie może zostać, ale jeszcze nie w tym roku.
W tym to muszę dosypać więcej kory, bo chwasty rosną jak głupie.

[HalinaK]

Jadziu rabatka prezentuje się SUPER !!! ...

[kogra]

Rabatka jeszcze bardzo kolorowa.
Wcale nie widać na niej jesieni.
A od soboty ma być jeszcze ciepło i słonecznie.
Na dobranoc - http://www.youtube.com/watch?v=sSw0hA3W ... re=related

[bishop]

Izo, zasilać ani wymieniać ziemi nie musisz, jak sama nazwa wskazuje jalowce rosną na jałowej ziemi
Ich dobry wpływ to nie tylko jagody, ale też olejki eteryczne wydzielane do powietrza. Trzeba uważać tylko z owocami jałowca sawińskiego (sabińskiego?) - kiedyś w małych ilościach spędzał płód, w większych również brzemienną...