Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Daluniu witaj.
Zawsze dużo ciekawych rzeczy u Ciebie się dowiaduję.
Ta glicynia jest piękna, ale bestia, u mnie rośnie przy ściętej śliwie, to chyba nie da rady jej zrobić krzywdy, od innych roślin także kilka metrów, chciałabym , żeby i u mnie się rozrosła i dawała cień.
W Twoim Magicznym Ogrodzie wszystko jest piękne.
Klematis Ville de Lyon u mnie nie powtarza kwitnienia, nawet jednym kwiatkiem, a u Ciebie jeszcze tak pięknie kwitnie.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Awatar użytkownika
AAleksandra
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2777
Od: 5 wrz 2009, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

U mnie Dalu, glicynię posadziłam z dala od innych drzew.Podobno nie powinna być sadzona w miejscach narażonych na wiatry, alemoja dała sobie radę. Zrobiłam tylko pergolkę, którą całkowicie opanowała. Teraz prezentuje nam cienistą ochronę w upalne dni. Tnę ją bez litości :D

Cytryńca kupiłam pod igiełką :D

Piekne są Twoje floksiki. Takich jeszcze nie widziałam nawet w żadnych ogrodniczym czasopiśmie. Czyżby nowe chciejstwo ? Tym bardziej , że kwitną tak późną porą.
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Olu, bez wątpienia glicynia to bardzo piękne i użyteczne pnącze. Piękne zwłaszcza wiosną, kiedy kwitnie, a użyteczne, bo w stosunkowo szybkim czasie porasta pergole, trejaże, kratki i co tam jeszcze chcemy. Inna rzecz, że raczej powinna być sadzona w dużych ogrodach, albo - jak piszesz -bezlitośnie cięta I to od samego początku, zanim się wyrwie spod kontroli...
Floksiki drummonda wyhodowałam z nasionek, które były dołączone właśnie do jakiegoś czasopisma ogrodniczego. A więc całkowity przypadek :P

Tajeczko, jeśli chcemy mieć dość szybko zacieniony zakątek w ogrodzie, to glicynia jest nieoceniona :lol:
A Ville de Lyon też mnie dziwi, bo kwitnie właściwie bez przerwy od maja :roll: Może nie jakoś bardzo obficie, ale jednak!

Moniko, teraz to już chyba w całej Polsce w końcu zrobiło się pięknie ;:3 Ja już nawet powolutku zaczynam wyglądać deszczu (może być w nocy), bo u mnie sucho, hortensje i hosty straciły cały wigor, a to chyba trochę za wcześnie? Poza tym ciągle sadzę cebulowe i mam w planie a to coś wykopać, a to rozsadzić, a to przesadzić - a ziemia zrobiła się twarda i sucha :evil:

Iwonko, ja nie tylko czytałam, ja to wiem,że glicynia ma ogromną siłę. Widziałaś na zdjęciu jak połamała pergolę, a śliwa po której się pnie została całkowicie zniszczona :evil:
Cytryńca chętnie będę u Ciebie oglądać, a w sprawie pampasówki będziemy się wspierać. Kiedy ją posadziłaś i jak zamierzasz chronić przed zimą? Też myślałaś o jakimś daszku?

Steasi, glicynia rzeczywiście tylko pod kontrolą i do dużych ogrodów, ale floksiki polecam :P Kwitną od czerwca do października i uroczo wyglądają.

Gosiu, u mnie dzisiaj jest jeszcze cieplej jak wczoraj - 24 stopnie, a co więcej ostatnia noc też była stosunkowo ciepła. Mamy więc piękną jesień, ale ciągle to jest już jesień, więc niektóre liście zaczynają się przebarwiać, inne już opadają...Kiedyś bardzo mnie to denerwowało i natychmiast musiałam je zbierać lub grabić i z rabat, i z trawnika; teraz podchodzę do tego ze stoickim spokojem i nawet zaczynam lubić ten widok :wink: Może nawet będzie fotka p.t. Tańcząca z listkami...

Dzisiaj zapraszam do kącika słonecznego - przysiądźmy na chwilkę, nacieszmy się słońcem i widokami...No i rącznikiem za plecami, bo za chwilę będzie po nim...Pierwszy przymrozek i po rączniku :(

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Steasi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3181
Od: 2 wrz 2010, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Soczewka/ Płock

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Chyba się w nie właśnie zaopatrzę, tylko znajdę im miejsce w ogródku ;:224
Bardzo fajny masz ten kącik wypoczynkowy, bo co jak co- ale miejsce na kwiatki musi być ale na przysiądnięcie też ;:108
To tak dziwnie wygląda- wszystkim po imieniu a mi po nicku.Jakby co to Paula jestem :wink:
Awatar użytkownika
aovin
500p
500p
Posty: 755
Od: 2 cze 2010, o 18:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Dalu posadziłam pampaski jakieś dwa tygodnie temu, tak mi się zdaje, że jak Ty robiłaś rabatkę to moje jechały kurierem :D Dwie różowe posadziłam w Warszawie, a trzy białe i różową na wsi. Wszystkie są posadzone na podwyższonych rabatach z dobrym drenażem. Jeśli chodzi o daszek to myślałam raczej o chochole ze słomy. Starsze egzemplarze podobno wystarczy na zimę zawiązać. Ciekawe jak zimują w ogrodzie botanicznym, mają tam olbrzymi egzemplarz. Glicynie lub jak kto woli wisterie mam dwie, w Wawie mam ośmiolatkę z potężnym splecionym pniem, która niestety nigdy nie kwitła ;:144 , widocznie to jest roślina z siewu, ale na wsi mam dwulatkę i w sklepie zapewniano mnie, że szczepiona więc z niecierpliwością czekam na kwiaty.
Awatar użytkownika
Grzesiu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3679
Od: 25 gru 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Jaaakie rączniki..... :shock:
a fotka z leżaczkiem jak z urlopu....
bo u Ciebie Dalu jak na wakacjach....i cipełko pewnie jest...
u mnie śliczna pogoda.... ;:3
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Paulo, ja też jestem zdania, że praca, pracą, ale musimy znaleźć też czas na kontemplowanie ogrodu i wypicie kawki. No i nasza rodzinka i goście też od czasu do czasu chętnie przysiądą w ładnym miejscu - dlatego u mnie w ogrodzie są aż dwa kąciki wypoczynkowe, cienisty i słoneczny, a oprócz tego jeszcze hamaczek i huśtawka ;:224

Iwonko, to Ty poszłaś z pampasówkami na całość :!: Ja mam tylko jedną malutką sadzoneczkę :( A wracając do okrycia ich na zimę, to chochoł ze słomy może być niewystarczający, ponieważ nie zabezpieczy Twoich trawek przed wilgocią, a to jest ich główny wróg...
Życzę Ci z całego serca, żeby Twoja glicynia zakwitła, bo to naprawdę piękny widok :P

Grzesiu, od kilku dni cieszymy się piękną pogodą, słoneczkiem i ciepełkiem ;:3 Przyjechał mój starszy synuś i tata, więc sporo czasu spędzamy w ogrodzie...Wczoraj był też cieplutki wieczór, więc skorzystaliśmy z okazji i rozpaliliśmy ognisko :lol: A w ognisku upiekły się pyszne ziemniaczki, które później zjedliśmy z masełkiem i gzikiem ;:137 Pycha!

Jesień sfotografowana na spacerku:


Obrazek Obrazek

...i w ogrodzie:
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Steasi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3181
Od: 2 wrz 2010, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Soczewka/ Płock

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Bardzo ładne macie tereny na spacery- u mnie na wiosnę więcej kwitnie (wszędzie są takie małe żółte kwiatki podobne do mleczy). U mnie jest jeden pod podpórką dla winogronu. Półcień i tak przyjemnie :D A huśtawkę mamy taką dwuosobową w cieniu, fajnie tam posiedzieć w upalny dzień :)
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Paulo, ja mieszkam w miasteczku, które jest bazą weekendową dla mieszkańców Wrocławia. Mnóstwo tu tras turystycznych i spacerowych. Mój dom stoi na skraju Ślężańskiego Parku Krajobrazowego, tak że codzienne spacery z pieskami to duża przyjemność :P Teraz góry zaczynają się przebarwiać i zbocza nabierają kolorków, a łąki są pełne kwitnących nawłoci i traw...

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Steasi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3181
Od: 2 wrz 2010, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Soczewka/ Płock

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

O to pięknie masz, w takich miejscach to aż chce się być.Ja mieszkam praktycznie 100m od granicy z Gostynińsko-włocławskim Parkiem Krajobrazowym.U mnie zatem też ładnie, ale to się powoli zmienia.Stanowczo za dużo mieszczuchów i śmieciarzy :evil:
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13135
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Glicynia moje marzenie niedługo giełda u nas i lecęęęęę po glicynię tak się umówiłam, wpadł mi pomysł Daluś czy dobrze główkuję?

ścięte dwa drzewa pozostały *ramiona* są w odległości od siebie ok.2-3 m czy można wkopać przy nich po jednej glicyni?, bo jak wiem to ona musi mieć solidne podpory, a nawet zrobi dobre tło do połączenia ogrodów, ale wydziwiam ;:224
Mam robinię szczepiona na pniu ale ostatnie wiatry solidnie ją podłamały, nie wiem czy odżyje, szkoda bo fajna tylko bardzo krucha a szczerze mówić to była moja namiastka glicyni, takie wielkie marzenie ;:65

Z tego co wiem jeśli glicynia długo nie kwitnie trzeba mocno , zdecydowanie szpadlem przeciąć jej korzenie wokoło, to pobudzi ja do kwitnienia - nie jestem taka bystra to rada z programu Maja w Ogrodzie,

Przepiękne floksy, szczerze mówiąc takiej odmiany nie znałam i nie widziałam, pozdrawiam
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
lucy09
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3561
Od: 14 sie 2008, o 15:02
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Piekne okolice masz Dalu. ;:167
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Lucynko, dzięki ;:196

Taruś, dziękuję za radę dot. kwitnienia glicynii :P
Co do Twojego pomysłu - wydaje mi się, że jeżeli te pnie są blisko siebie, to w zupełności wystarczy jedna glicynia, bo ona szybciutko zarośnie wszystko, co napotka na swojej drodze...

Paulo, u mnie też mnóstwo turystów i pseudo-turystów :evil: Ale cóż, trzeba się z tym pogodzić - ludzie uciekają z miast, choćby na kilka godzin...

Kolorki jesieni:

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
aovin
500p
500p
Posty: 755
Od: 2 cze 2010, o 18:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Iwonko, to Ty poszłaś z pampasówkami na całość :!:

Dalu bo tanie były, kupiłam na allegro, więc jeśli przezimują to zobaczymy czy to w ogóle są pampaski :;230
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2

Post »

Dalu zaintrygowałaś mnie tymi ziemniaczkami z masełkiem i gzikiem, co to jest ten gzik????
Jakaś lokalna nazwa???
Ten różowoczerwony liść to z winobluszcz trójklapowy??
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”