Mam i ja :D

[Kasia86]

diament
dziękuję w imieniu roślinek Relacji z nowego mieszkania póki co nie będzie, bo wszystko w pudłach Co prawda większośc roślin zmieściła się na loggi, ale tam są jeszcze króliki i zamęt jest straszny. Chyba tylko Zenek się od początku do końca urządził - jak widac na jego poprzednim zdjęciu nawet się sam spakował ... Oto jak wygląda jego pomoc w przesadzaniu kwiatków. Jak widać, Zenio jest kotem o głęboko zakorzenionej miłości do ogrodnictwa. Można wręcz powiedzieć, iż to kot doniczkowy









***********************************************************

Tymczasem wstawię kilka fotek innych moich zielonych nie-fiołków i nie-hojek...

Grudnik na życzenie. Jest to brat bliźniak tego z początku mojego wątku. Nie wiem na jaki kolor kwitnie, w tym roku mam na to kwitnienie nadzieję Wyhodowany z listków:




Aloes arborescens (drzewiasty) robi sie coraz bardziej drzewiasty




I Aloesik "snow flake" (jego dzieciaczek jest w moim wątku sprzedażowym):





Oraz Kroton Codiaeum variegatum 'Gold Dust'. Do którego nie mam jakoś serduszka ani słoneczka Też znalazł się w wątku sprzedażowym):



Pozdrawiam

[wiolcia]

Kasiu
Grudnik rozrośnięty na pewno za kwitnie
A kotek to widac rwie się do pracy,oj rwie Nie mozna mu przecież nic zarzucic

[Andziax007]

Andziax007 Jak peperomia?

Kasiu peperomia jak i syngonium już się zadomowiły i ładnie rosną

Słodko wygląda Zenio w tej skrzynce
Ja jaki gęsty grudnik Moje coś strajkują

[Kasia86]

Ja tego Grudnika traktuje tak okropnie, że sama mu sie dziwię Całe lato stał na balkonie, niby w cieniu ale przez dobre pare godzin go rano słońce przypiekało... w dodatku prawie w ogole go nie podlewałam - stał w takim miejscu, że go nie widzialam i zapominałam... Trochę sie matowy zrobił jak pierwsze mrozy przyszły bo zapomniałam go do domu zgarnąć i stał tydzień w zimnie... A teraz tak sie odwdzięcza? Masochista jakiś

[arlet3]

Kasiu Zenuś faktycznie iście doniczkowy kocurek
Grudnik i aloes świetnie rosną a krotonik dzielnie dotrzymuje im kroku

[diament]

Kasiu Zenek rzeczywiście ma wyczucie sytuacji trochę mu ciężko się przekręcać na boki ale widać, że jest zadowolony. A nie spadnie z balkonu?

szkoda, że sesji nie będzie ale ja cierpliwa jestem

miłego rozpakowywania

[diament]

zapomniałam pochwalić grudnika. Jest bardzo ładny. Ile czasu trwało jego rośnięie? Moje też wyniosłam na dwór i ślimaki je podgryzły, zrobiły się blado zielone i wyglądają okropnie

[Netzach]

Witam! Uff, przebrnąłem przez cały wątek - bardzo podobają mi się Twoje roślinki i przede wszystkim Twoja chęć do eksperymentowania w ich hodowli. Czekam - tak jak zapewne i inni - na relację z nowego mieszkania. Przede wszystkim co gdzie i jak umieściłaś i ile jest jeszcze miejsca na nowe?

Pozdrawiam.

[Joane]

Kasiu przeczytałam cały wątek.
Bardzo ciekawe informacje na temat nawadniania knotowego. Myślę,że zda egzamin.
Szkoda tych straconych, ale widzę, że wiele odzyskałaś. Niech teraz ładnie rosną.
Kotek słodki.

[Wanda7]

Kasiu, wśród doniczkowców pokazywanych na całym tym forum twój kotek bije na głowę wszystkie inne egzemplarze. Uważaj, bo zapuści głębiej korzonki!

[Kasia86]

diament
Jego wzrost trwał jakiś rok czyli bardzo szybko - tak jak mówiłam, ten grudnik to masochista... Że traktowałam go po macoszemu to mało powiedziane. Czasami robi się lekko przezroczysty i matowy ale zaraz potem odzyskuje wigor. chyba się przyzwyczaił do tego, że nie może liczyć na systematyczną opiekę
Zenek nie spadnie z balkonu, ponieważ balkonu nie posiadam. Wcześniej mieszkaliśmy na 10tym piętrze i mimo, iż balkon był zabezpieczony to i tak czasami udało mu się te zabezpieczenia ominąć i spacerować po krawędzi poręczy chwiejąc się przy tym strasznie ku mojej rozpaczy - prawie zawału dostałam. Teraz mamy coś co się loggia nazywa - generalnie jest to jakby kolejny pokój ale bez ogrzewania i na wszystkich ścianach ma okna. Jak sie nie zamyka drzwi balkonowych to jest tam tak samo ciepło jak w mieszkaniu - zatem o Zenka sie juz nie boję zwłaszcza, że teraz na 14stym pietrze mieszkamy

Netzach
gratuluje przebrnięcia przez cały wątek, ja nie daję rady nawet przy krótszych Zatem witam Cie u mnie i dziękuję w imieniu roślinek. Nowych maluchów ciągle przybywa dzięki życzliwym osóbkom z tego forum, z tym miejscem to różnie bywa. Obiecałam narzeczonemu, że w głównym pokoju nie będzie "przesady" jak to on nazywa więc muszę kombinować. Aaaaale jest lepiej niż było.

Joane
Witaj u mnie Dziękuje w imieniu kota - puchnie z dumy. Ja czekam jeszcze na rezultaty knotowego podlewania, boję się, że za dużo wody podlałam do uruchomienia knota - zobaczymy...

wanda7
Zenio to rzeczywiście egzemplarz unikatowy

[maribat]

Kasiu, niesamowity doniczkowy okaz kota, pięknie wypełnił donicę a przy tym jaki `rozrośnięty` :P
śliczne futerko- wymiziaj ode mnie ;:54

[diament]

Kasiu, już wyżej nie mogłaś się wdrapać to fajnie bo masz tzw wintergarden, możesz zimować w nim dużo kwiatów czego mnie brakuje.

[elcia1974]

Kasiu
Nareszcie znalazłam chwilę czasu, żeby przejrzec Twój wątek.
A było co oglądac i co podziwiac. Wszystkie "zielone" piękne i zadbane.
Nie będę żadnego wyrózniac, bo wszystkie zasługują na wyróżnienie.
Pozdrawiam!
Ela

[Netzach]

Wooow, loggia to moje marzenie... kwiaty z wielką ilością słońca, a na zimę można też dać niższą temperaturę. I na dodatek na 14-tym piętrze a więc słońca na full. Żadna zima Ci nie będzie straszna ;)