Jesienne opryski
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 14 cze 2008, o 09:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Jesienne opryski
Dziękuję za pomoc. Wychodzi na to, że mam małe szanse na uratowanie drzewka 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Jesienne opryski
Dlaczego małe?
Wystarczy nieco przypilnować drzewko w okresie, kiedy tego potrzebuje i wykonać zabieg
Pozdrawiam


Pozdrawiam

Re: Jesienne opryski
Myślę ,że dobre to jest w wielkim sadzie.Wygrabienie i spalenie liści jest o wiele lepsze. Żaden oprysk tak nie zadziała ,żeby wszystko zniszczyć. Na parcha i tak pryskam mocznikiem późna wiosną.
Bogdan
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Jesienne opryski
Przyznam się, że im więcej czytam, tym mniej wiem.
Poprawcie mnie jeśli źle zinterpretowałem wpisy, bo zamierzam zrobić dokładnie tak:
1. W pierwszej połowie listopada opryskać miedzianem 50wp drzewa jabłoni, gruszy, wiśni i brzoskwini. Oczywiście stosując różne proporcje i tak:
-jabłoń, grusza 5g w 2 litrach wody,
-wiśnia 10g w 2 litrach wody,
-brzoskwinia 5g w 0,5 litra wody.
2. W drugiej połowie listopada opryskać mocznikiem drzewa jabłoni, gruszy, wiśni i brzoskwini. Tym razem stosując ten sam 5% roztwór. Czyli 50g mocznika na każdy litr wody.
Jeśli źle zrozumiałem słowo pisane, to poprawcie mnie proszę, bo mnie Właścicielka Działki zje żywcem, jak zawalę sprawę
.
Pozdrawiam.

Poprawcie mnie jeśli źle zinterpretowałem wpisy, bo zamierzam zrobić dokładnie tak:
1. W pierwszej połowie listopada opryskać miedzianem 50wp drzewa jabłoni, gruszy, wiśni i brzoskwini. Oczywiście stosując różne proporcje i tak:
-jabłoń, grusza 5g w 2 litrach wody,
-wiśnia 10g w 2 litrach wody,
-brzoskwinia 5g w 0,5 litra wody.
2. W drugiej połowie listopada opryskać mocznikiem drzewa jabłoni, gruszy, wiśni i brzoskwini. Tym razem stosując ten sam 5% roztwór. Czyli 50g mocznika na każdy litr wody.
Jeśli źle zrozumiałem słowo pisane, to poprawcie mnie proszę, bo mnie Właścicielka Działki zje żywcem, jak zawalę sprawę

Pozdrawiam.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Jesienne opryski
A ja zapytam w innym kierunku:
Jakie opryski wykonać i kiedy dla lepszego przechowywania owoców, głównie jabłek?
Spodziewam się, że już zdecydowanie za późno, jednak w tym wątku i za rok to się przyda.
Jakie opryski wykonać i kiedy dla lepszego przechowywania owoców, głównie jabłek?
Spodziewam się, że już zdecydowanie za późno, jednak w tym wątku i za rok to się przyda.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
co ze słuchania mądrego.
-
- 50p
- Posty: 77
- Od: 8 kwie 2007, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Działka w Beskidzie Żywieckim
Re.Jesienne opryski
Mocznik to nawóz, a nie środek ochrony roślin. Piszę dlatego bo wszystkie moje drzewa chorują. Stare i młode jabłonie, a także grusze zaatkowane przez kolejny rok przez parcha jabłoni. Wiśnie i śliwnie liście już dawno opadły. Maliny i te wczesne i jesienne usychają. Opryski miedzianem nie pomogły. Już w tym roku chciałbym zabezpieczyć drzewa i krzewy przed chorobami jakie zastosować opryski. Proszę o pomoc. Pozdrawiam.
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Jesienne opryski
Mężu Właścicielki Działki !
Przyjmij zasadę, że oprysk robi się tylko wtedy kiedy jest on potrzebny, a nie " na zapas ". Jeśli w sezonie na terenie Twojej Właścicielki Działki, lub w bliskim sąsiedztwie wystąpiło choróbsko, to zdecydowanie tak, należy postępować.
Tak na oko - pamięć, to wszystko gra, ale nie przeliczałem.
Przyjmij zasadę, że oprysk robi się tylko wtedy kiedy jest on potrzebny, a nie " na zapas ". Jeśli w sezonie na terenie Twojej Właścicielki Działki, lub w bliskim sąsiedztwie wystąpiło choróbsko, to zdecydowanie tak, należy postępować.
Tak na oko - pamięć, to wszystko gra, ale nie przeliczałem.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
Re: Jesienne opryski
krzysztofkhn- wierz lub nie, ale ja, a szczególnie Właścicielka Działki jesteśmy ostatnimi, którzy chemią traktują cokolwiek rosnące na naszej działce. Wolimy, aby się zmarnowało/uschło/zepsuło/zgniło i tak dalej...
To tyle tytułem wstępu.
Nie wiem skąd Twoje twierdzenie/podejrzenie, że mogę robić oprysk "na zapas" ??
Troszeczkę mnie to zabolało. W sumie chodziło mi tylko o odpowiedź na moje zapytanie: dobrze zrozumiałem wpisy w tym wątku, czy też nie. I już.
W tym roku było fatalnie i dla jabłoni, i dla gruszy. O brzoskwini nie wspomnę nawet.
A tak BTW- mój nick, to Slawgos, jakby co. A Właścicielka Działki, to ... nie będę kończyć nawet
.
To tyle tytułem wstępu.
Nie wiem skąd Twoje twierdzenie/podejrzenie, że mogę robić oprysk "na zapas" ??
Troszeczkę mnie to zabolało. W sumie chodziło mi tylko o odpowiedź na moje zapytanie: dobrze zrozumiałem wpisy w tym wątku, czy też nie. I już.
W tym roku było fatalnie i dla jabłoni, i dla gruszy. O brzoskwini nie wspomnę nawet.
A tak BTW- mój nick, to Slawgos, jakby co. A Właścicielka Działki, to ... nie będę kończyć nawet

-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2343
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Re.Jesienne opryski
Po wpisie widać że nie zrozumiałeś wszystkiego.zdzislaw pisze:Mocznik to nawóz, a nie środek ochrony roślin. Piszę dlatego bo wszystkie moje drzewa chorują. Stare i młode jabłonie, a także grusze zaatkowane przez kolejny rok przez parcha jabłoni. Wiśnie i śliwnie liście już dawno opadły. Maliny i te wczesne i jesienne usychają. Opryski miedzianem nie pomogły. Już w tym roku chciałbym zabezpieczyć drzewa i krzewy przed chorobami jakie zastosować opryski. Proszę o pomoc. Pozdrawiam.
Mocznik to nawóz ale ma też inne działanie, które pozwala ograniczyć inwazję zdaje się, że parcha.
Zarodniki tego grzyba rozwijają się czy też osadzają na liściach jabłoni pod koniec okresu wegetacyjnego i na liściach czekają na wiosnę na korzystne warunki rozwoju.Aby do tego nie dopuścić opryskuje się liście mocznikiem, który powoduje szybszy rozpad liści i tym samym ograniczenie form przetrwalnikowych grzyba.Jest mniej chemii i mniej chorób grzybowych.
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Jesienne opryski
Drogi Slawgos !
Z Tym Mężem... to oczywiście traktuje na wesoło. Fajne. Też jestem mężem więc...
Tu wszyscy piszemy raczej na poważnie, więc Twoje podpisy tym bardziej mi się podobają.
Wybacz, nie miałem zamiaru podejrzewać Cię o tak niecne zamiary, jak nadmiar oprysków, ale czytają to tez inni i wydawało mi się, że od tej myśli należy zacząć.
Suzana, więcej niż bardzo dobrze wyjaśniła zasadę oprysku mocznikiem.
Mogę tylko uzupełnić o to, że również liście już opadłe należy spryskać mocznikiem, a termin wykonanie tego zabiegu powinien nastąpić po opadnięciu około 1/3 liści.
Z Tym Mężem... to oczywiście traktuje na wesoło. Fajne. Też jestem mężem więc...
Tu wszyscy piszemy raczej na poważnie, więc Twoje podpisy tym bardziej mi się podobają.
Wybacz, nie miałem zamiaru podejrzewać Cię o tak niecne zamiary, jak nadmiar oprysków, ale czytają to tez inni i wydawało mi się, że od tej myśli należy zacząć.
Suzana, więcej niż bardzo dobrze wyjaśniła zasadę oprysku mocznikiem.
Mogę tylko uzupełnić o to, że również liście już opadłe należy spryskać mocznikiem, a termin wykonanie tego zabiegu powinien nastąpić po opadnięciu około 1/3 liści.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
-
- ---
- Posty: 448
- Od: 31 sty 2008, o 16:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesienne opryski
Uprzejmie donoszę że dzisiaj w sklepie ogrodniczym kupiłem mocznik całe 2kg. i za miesiąc będę pryskał liście wkoło drzew i zawartość kompostownika. 

- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Jesienne opryski
Waw !
A tak przez ciekawość. Ile za niego zapłaciłeś.
2 tygodnie temu, kupiłem worek 50 kg za nie całe 60 zł.
A tak przez ciekawość. Ile za niego zapłaciłeś.
2 tygodnie temu, kupiłem worek 50 kg za nie całe 60 zł.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
-
- ---
- Posty: 448
- Od: 31 sty 2008, o 16:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesienne opryski
Właśnie, małych opakowań nie watro kupować, ale dla moich potrzeb i tak wystarczy na 4 lata.
Zapłaciłem 9.20 zeta
Zapłaciłem 9.20 zeta