Trudne początki
-
- 100p
- Posty: 164
- Od: 11 wrz 2009, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Kontakt:
Re: Trudne początki
Widzę Anetko, że u Ciebie również dużo zmian, wszystko tak urosło, że miło patrzeć a klon już sporej wielkości kupiłaś.
- Kasia_Tomek
- 500p
- Posty: 575
- Od: 23 mar 2010, o 08:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Trudne początki
Widzę, że zmiany na Twojej rabacie w sezonie są ogromne. Miło popatrzeć na takie fotki, widać ile pracy włożyliśmy.
Klonik palmowy całkiem spory, pokaż fotkę gdzie wsadziłaś to cudeńko.
Klonik palmowy całkiem spory, pokaż fotkę gdzie wsadziłaś to cudeńko.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1178
- Od: 24 lis 2009, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Trudne początki
Anetko od ostatniej wizyty w Twoim ogródku zauważyłam, że rabaty ślicznie się zapełniły.
Jeszcze rok , może dwa a ogród będzie kipiał od bujnej zieleni.
życzę wytrwałości i przyjemności w pracach ogrodowych
pozdrawiam Elżbieta
Jeszcze rok , może dwa a ogród będzie kipiał od bujnej zieleni.
życzę wytrwałości i przyjemności w pracach ogrodowych
pozdrawiam Elżbieta
-
- 200p
- Posty: 205
- Od: 31 lip 2009, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Re: Trudne początki
Witajcie dziewczyny.
Strasznie zaniedbuję forum, niestety mam mało wolnego czasu. Jak nie praca to szkoła i przedszkole, to jakieś przetwory na zimę, to znów malowanie sypialni i pokoi dzieci, ciągle coś się dzieje - do ogrodu teraz praktycznie nie wychodzę, zresztą taka pogoda w kratkę, że mi się nie chce.
Ale do Was zaglądam, tylko tak po cichutku.
Kasiu muszę Ci powiedzieć, że klonik został przesadzony do większej donicy i tak stoi. Mamy małe plany tworzenia nowej rabaty i tam właśnie chcę go ulokować ale ciągle brakuje czasu.
Elu dziękuję za miłe słowa. Nie mogę się doczekać wiosny, muszę stwierdzić, że jednak wiosną lepiej mi się pracuje w ogrodzie niż jesienią.
Strasznie zaniedbuję forum, niestety mam mało wolnego czasu. Jak nie praca to szkoła i przedszkole, to jakieś przetwory na zimę, to znów malowanie sypialni i pokoi dzieci, ciągle coś się dzieje - do ogrodu teraz praktycznie nie wychodzę, zresztą taka pogoda w kratkę, że mi się nie chce.
Ale do Was zaglądam, tylko tak po cichutku.
Kasiu muszę Ci powiedzieć, że klonik został przesadzony do większej donicy i tak stoi. Mamy małe plany tworzenia nowej rabaty i tam właśnie chcę go ulokować ale ciągle brakuje czasu.
Elu dziękuję za miłe słowa. Nie mogę się doczekać wiosny, muszę stwierdzić, że jednak wiosną lepiej mi się pracuje w ogrodzie niż jesienią.
-
- 200p
- Posty: 205
- Od: 31 lip 2009, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Re: Trudne początki
-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Trudne początki
Anetko może dla pewności okryj na zimę klona. Szkoda by przemarzł. Jest bardzo piekny.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
Re: Trudne początki
Anetko jak można zrobić sobie tygodniowy urlop od forum?Wracaj i pokaż co tam działasz-okrywasz już?
- Kasia_Tomek
- 500p
- Posty: 575
- Od: 23 mar 2010, o 08:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Trudne początki
Klon jest piękny posłuchaj Moniki okryj go na zimę i podsyp mu korzenie korą. 

-
- 200p
- Posty: 205
- Od: 31 lip 2009, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Re: Trudne początki
Witajcie dziewczyny.
Wreszcie znalazłam chwilę, żeby coś napisać. Skończyliśmy malowanie poddasza, ale zachciało mi się jeszcze zmienić kolor w salonie, także dalej ostra robota, jestem już specjalistą w malowaniu, a raczej pomaganiu mężowi.
Moniko na pewno okryję klonika, tylko nie wiem kiedy, w nocy jest mróz ale w ciągu dnia jest ciepło, chyba jeszcze za wcześnie na okrywanie.
Kasiu dzięki za informację o podsypaniu korą korzeni klonika.
Agnieszko mój urlop spowodowany jest tak jak wcześniej napisałam malowaniem. Ale u mnie to tak zawsze, ciągle znajduję sobie jakieś prace.
Wreszcie znalazłam chwilę, żeby coś napisać. Skończyliśmy malowanie poddasza, ale zachciało mi się jeszcze zmienić kolor w salonie, także dalej ostra robota, jestem już specjalistą w malowaniu, a raczej pomaganiu mężowi.
Moniko na pewno okryję klonika, tylko nie wiem kiedy, w nocy jest mróz ale w ciągu dnia jest ciepło, chyba jeszcze za wcześnie na okrywanie.
Kasiu dzięki za informację o podsypaniu korą korzeni klonika.
Agnieszko mój urlop spowodowany jest tak jak wcześniej napisałam malowaniem. Ale u mnie to tak zawsze, ciągle znajduję sobie jakieś prace.