Witajcie Kochani!
KAJPEJ ? Elu, właśnie skończyłam czytać tę książkę. Uważam ,że jest świetna. Mam sporo do przemyślenia po jej przeczytaniu...
W Chronosie więcej mają historyzujących ozdób ogrodowych. Ale te nowoczesne, które widziałam, mają klasę ! Ta fontanna z czarnego kamienia ładniej wygląda w rzeczywistości niż na zdjęciu ! Miedziana też byłaby ciekawa...
JOLA1010 ? dziękuję, Jolu ! Na razie w tym zakątku głównie pracuję, ale cieszy moje oczy. Nie mogę się doczekać aż drzewa trochę urosną i osłonią ten ogród.
RIANE ? cieszę się, że się spotkałyśmy ! Mam nadzieję, że zawilce będą u Ciebie pięknie rosły.
Nie mogę uwierzyć,że mój ogród Ci się podobał... Sprawiłaś mi wielką przyjemność swoimi słowami. Dziękuję !
Z tym perfekcjonizmem to, niestety, masz rację...Nic, posunięte do przesady, nie jest dobre...Przydałoby mi się trochę luzu...
A skoro wspominasz o grzybkach, to dziś znalazłam aż 6 sztuk w moim lesie... Mało, ale jak się cieszę, że u mnie wyrosły !
ARTAM ? oj, Marta...W mądrej książce piszą mądre rzeczy, a nie ,że różowy jest paskudny... Nie śmiej się, ale te różowiejące kwiaty hortensji w Białym Ogrodzie stanowią pewien problem...Pamietam , jak czytałam książkę p. Bigońskiej o ogrodach Hortulusa ? pisząc o realizacji białego ogrodu , wspominała, że zdecydowanie usuwała stamtąd rośliny, które np. miały w innych kolorach pąki lub jaskrawe pręciki kwiatów , bo taka ?nieczystość? kolorów wprowadzała chaos w kompozycji... Mimo wszystko uznałam z całą powagą, że nie będę aż tak ortodoksyjna ? mój ogród nie będzie nieskazitelnie biały...
Dziękuję, Marto za ciepłe poczucie humoru i pochwały !
A to wcale nie jest rozsadnik, tylko poważny warzywnik, otaczany zalążkiem poważnego, bukszpanowego żywopłotu !
MONIA68 ? dziękuję za odwiedziny ! Zawilce, Moniu, to jedne z moich ulubionych kwiatów, cenię ich subtelna urodę.
Co się stało z Twoim wrzosowiskiem ? Przecież u Ciebie są dobre warunki dla wrzosów...
MARGO ? już lepiej, Gosiu, dziękuję. A na wrzosowisku pogryzłyby Cię mrówki ! Zawsze po pracy tam jestem w bąblach.
Niech żyje moda na białe zakątki ogrodowe ! A wprowadzenie odrobiny fioletu (kontrast , prowokacja?) doda bieli siły wyrazu. U mnie jest kropla niebieskiego.
LUCY ? ławeczka czeka na gości, Lucynko! A jesień już widać... Ale jest piękna...Z brzozy płynie złoty deszcz na trawnik...
A książkę kupiłam w księgarni Empiku...albo w moim ulubionym Trafficu.
[IZA ]- jak mi miło, Iza , że dostrzegasz urok mojego ogrodu !
A wnioski z książki... Znalazłam tam tyle nowej wiedzy, obawiam się,że wyjęcie z niej kilku pojedynczych zdań niewiele da...
Właśnie ta książka pokazuje , jak rozległe są to , wbrew pozorom, zagadnienia. No, chyba ,że ktoś ma talent i intuicję...
Moje odkrycia to np. :
- trzeba zwracać uwagę na zrównoważony udział ilościowy kolorów. Np.- fiolet dobrze wypada obok żółci, ale tylko wtedy gdy jest go trzykrotnie więcej
- oddziaływanie położonych obok siebie dużych powierzchni barwnych może być zbyt intensywne. Po podzieleniu na mniejsze fragmenty ich wyrazistość ulega złagodzeniu
- niezwykle ważne dla osiąganego efektu są kształty powierzchni barwnych - bloki lub rabaty dryfujące (Gertrude Jekyll ) lub mozaika lub grupy kluczowe...
(Temu poświęcono cały rozdział ? angielskie rabaty )
- powtarzające się rośliny sugerują coś pozytywnego, niezawodnego (dobre wrażenie ). Ale występujące zbyt blisko siebie są odbierane jako całość, a zbyt duże odległości nie pozwalają zauważyć powiązań, czyli nie osiągamy celu.
Chyba z tego niewiele wynika... Trzeba zapoznać się z całym wywodem, żeby zobaczyć w tym sens. Najważniejsza zasada ? musi być plan ? odpowiedni do oczekiwanego efektu.
LAWENDA ? cieszę się,że wróciłaś, Lawendo. Ławka jest moja, ale chętnie poznam Twoją opinię. Powiedz, proszę, dlaczego postawiłabyś ją bliżej muru ?
SOCZEWKA ? Moniko, jak się cieszę, że ogrody pokazowe na cos się przydały ! I dziękuję za komplement !
Niestety, w ulotce tego ogrodu nie ma listy zastosowanych roślin ( w większości są ). Jest tylko napisane, że zastosowano bukszpany, lawendę i trawy. Jest ich zbliżenie na zdjęciach, ale nie potrafię rozpoznać...
Ja tak samo ostatnio zachwycam się efektem, jaki bukszpany wprowadzają do ogrodu. Posadziłam w tym roku ze 20 szt. i zamierzam sporo dokupić w przyszłym sezonie ( mam nadzieję ? dużych...)
EWELINA ? Ewelino, Twoje pochwały to wielka dla mnie radość ! Ławka jest z Chronosa, kupiłam na wyprzedaży.
Czy pisałam już ,że uwielbiam hortensje...?
JAROZONE ? Jaro, trzeba pisać,że się podoba ! Wtedy buzia śmieje się od ucha do ucha ! Dziękuję !
Tak myślałam,że zdjęcia z Chronosa Ci się spodobają.
ALEB-AZI ? Iza, cieszę się,że chwalisz moje dokonania, toż to cały mój świat ! A zawilce są już u Riane ? nie będę już krytykować !
Jak ja lubię , kiedy tak zdecydowanie wyrażacie opinie !
DODAD ? Dorota, naprawdę warto tam zaglądać . Kamienna kaskada nie wiem, w jakiej była cenie. Natomiast ten zdrój ścienny, który Ci się podoba , pani przy mnie kupiła za 180 zł ! Też bym taki chciała.
A oto moje zakupy :
- waza do kompletu - będzie wraz z drugą , identyczną stała na tarasie
- koszyk metalowy ( na razie stoi na stole...)
- dwie kamienne kule - już są w Białym Ogrodzie
- poidełko dla ptaków za jedyne 150 zł
Kupiłam jeszcze jakieś drobiazgi, ale na razie nie do pokazania, muszą się "uleżeć". (Np. mały postument za 3 zł...)