A to nie jest zbyt niebezpieczne?

Taka gorąca woda, a szczególnie ulatująca z niej para, może bardzo zaszkodzić liściom. Bezpieczniejsze jest np. kładzenie mokrych lub wilgotnych ręczników na kaloryfer (choć przyznam, nie wygląda to efektownie), tacki z keramzytem lub dołożenie trochę sphagnum na wierzch podłoża (jednak to niekoniecznie wzniesie wilgotność wokół całej rośliny, a takie sphagnum trzeba by było zawsze spryskiwać, gdy wyschnie - inaczej wyciągnie sobie wilgoć z korzeni).