Maleństwa Migrenqi

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16348
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Maleństwa Migrenqi

Post »

Tez trzymam miltonie w ciepełku, tylko wyższą wilgotność im zapewniam. Co prawda jedna, przeceniona jest na działce, ale w tym tygodniu przyjeżdża do mieszkania.
Lato mogą spędzać na zewnątrz, np: w ogrodzie, to im służy. Ale otem musi mieć warunki cieplne podobne do falków. Przynajmniej moja tak miała i <nie była latem na ogrodzie> i tak zakwitła :)
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Migrenqa
500p
500p
Posty: 515
Od: 2 lut 2010, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Maleństwa Migrenqi

Post »

To już sama nie wiem :? Poprzedni egzemplarz trzymałam w temp. około 25 stopni- nie wyżyła, tą obecną trzymam w temp. około 21 stomni i też coś nie gra. Poza tym co książka to inne zalecenia odnośnie uprawy. I bądź tu mądry i pisz wiersze...
Pozdrawiam Agnieszka
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16348
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Maleństwa Migrenqi

Post »

Migrenqa- ja myslę, że książki to jedno a praktyka, to drugie ;) Oczywiście trzeba je czytać i stosować podstawowe zasady, ale... trzeba też obserwować nasze roślinki i dogadzać im.
Moja miltonia właśnie prawie po 2latach bycia u mnie,wypuściła pierwszą swoją młodą pseudobulwę. Mam drugą niespodziankową miltonię, której już rośnie parę młodych psb, a mam ją dopiero około 1,5 m-ca. Jak widać dwie takie same roślinki, a zupełnie inaczej się "zachowują"...
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Migrenqa
500p
500p
Posty: 515
Od: 2 lut 2010, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Maleństwa Migrenqi

Post »

Czyli kapryśne. Ale faktem jest, że Miltonii jakoś wyczuć nie mogę...
Pozdrawiam Agnieszka
Awatar użytkownika
arlet3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8013
Od: 5 maja 2010, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Maleństwa Migrenqi

Post »

Tak jak tu czytam Wasze wypowiedzi to ciekawa jestem jak będzie z moją miltonią :roll: jak na razie stoi na balkonie czy już ją przenieść do domu?
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16348
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Maleństwa Migrenqi

Post »

Alret- przynajmniej na noc ją Weź do domku :)
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Awatar użytkownika
goskle
500p
500p
Posty: 931
Od: 18 sie 2010, o 23:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Maleństwa Migrenqi

Post »

Ja moją miltonię mam w domu. Wczoraj jak lało to wystawiłam ją na balkon - niech moknie i pije tą wilgoć, której jej tak mało :twisted:
Pozdrawiam
Gosia
moje storczysie
Awatar użytkownika
arlet3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8013
Od: 5 maja 2010, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Maleństwa Migrenqi

Post »

;:196 to na noc będę brała do domu już a w dzień może faktycznie nich łapie tą wilgoć :roll:
Migrenqa
500p
500p
Posty: 515
Od: 2 lut 2010, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Maleństwa Migrenqi

Post »

A ja się wycwaniłam. Podnoszę wilgotność moim kwiatuchom poprzez stawianie kubka z gorącą herbatą wsród doniczek. Hehe, herbata szybciej stygnie, a kwiatuchy mają wilgotność.
Pozdrawiam Agnieszka
Awatar użytkownika
Anusska
1000p
1000p
Posty: 1504
Od: 10 paź 2008, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Maleństwa Migrenqi

Post »

A to nie jest zbyt niebezpieczne? :roll: Taka gorąca woda, a szczególnie ulatująca z niej para, może bardzo zaszkodzić liściom. Bezpieczniejsze jest np. kładzenie mokrych lub wilgotnych ręczników na kaloryfer (choć przyznam, nie wygląda to efektownie), tacki z keramzytem lub dołożenie trochę sphagnum na wierzch podłoża (jednak to niekoniecznie wzniesie wilgotność wokół całej rośliny, a takie sphagnum trzeba by było zawsze spryskiwać, gdy wyschnie - inaczej wyciągnie sobie wilgoć z korzeni).
Awatar użytkownika
arlet3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8013
Od: 5 maja 2010, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Maleństwa Migrenqi

Post »

Hmmm a może ją do łazienki postawię? tam mam wilgotno ;:108
Awatar użytkownika
goskle
500p
500p
Posty: 931
Od: 18 sie 2010, o 23:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Maleństwa Migrenqi

Post »

Ostatnio jak brałam kapiel to zabrałam ze sobą miltonię - miałam towarzysza :;230
Może złapała wilgoć co? ;:224
Pozdrawiam
Gosia
moje storczysie
Migrenqa
500p
500p
Posty: 515
Od: 2 lut 2010, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Maleństwa Migrenqi

Post »

No właśnie chodzi o to, że nic złego się nie dzieje...
Obrazek
Drugi pęd u pomarańczowego Cymbidium
Obrazek
Ten sam pęd 2 dni później
Obrazek
Pęd u różowego Cymbidium
Obrazek
Karcer
Obrazek
Obrazek
A to dwie mięsożerne roślinki, dzięki którym na razie nie mam problemów z owadami różnorakimi:
Dzbanecznik
Obrazek
Kapturnica
Obrazek
Pozdrawiam Agnieszka
Awatar użytkownika
goskle
500p
500p
Posty: 931
Od: 18 sie 2010, o 23:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Maleństwa Migrenqi

Post »

Ale będziesz miała super kwiaty - takie pączki ;:180
A te roslinki na owady to dobry pomysł - mnie jakiś zbój męczył w nocy ;:19
Pozdrawiam
Gosia
moje storczysie
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11980
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Re: Maleństwa Migrenqi

Post »

Piekne pędy na Cymbidiach, całe w pąkach... A te owadożerne super! Miałam kiedyś dzbanecznika i muchołówki, często łapałam im muchy, dzbanecznikowi wrzucałam do dzbanków, a muchołówce kładłam w paszczkach i łaskotałam, żeby się zamknęły :).
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”