moje początki

[nuta23]

Dzięki dziewczyny
Celinko trzymam kciuki za korzonki u Ciebie.
Aniu którego eszka ukorzeniasz?

[arlet3]

to ja wpadłam do Ciebie też się przywitać w ten łzawy dzień u nas leje jak z cebra ale podrzucę Ci troszkę
Trzymam kciuki za liskę

[nuta23]

Arletko
A słoneczko by się przydało bo okropna pogoda, mokro i zimno a ja zmarzluch jestem.

[arlet3]

Ja też zdecydowanie wolę się pocić niż marznąć

[nuta23]

Dl mnie najlepsza temperaturo to 23-26*

[sari]

Renatko, u mnie też dzisiaj nikt się nie spoci, zimno i mokro na dworze, brrr, chyba trzeba pomyśleć o uruchomieniu pieca CO

[arlet3]

OOOO no może ciut więcej 25- 28*

[nuta23]

Tylko, że ja go nie mam, mieszkam w bloku.
Ale na pewno nie więcej.

[arlet3]

No nie więcej nie bo to już upały a tego też nie bardzo lubię

[wiolcia]

To Reniu poslemy do Ciebie ciepłe usciski

[Krystyna.F]

Dla mnie najlepszy przedział temperaturowy to: 24-28 stopni.

Renatko, u mnie też dzisiaj nikt się nie spoci, zimno i mokro na dworze, brrr, chyba trzeba pomyśleć o uruchomieniu pieca CO

Tobie to dobrze. Nam właściciel domu od którego wynajmujemy jego górną część, nie pozwala na grzanie. Cholernie wilgotno jest w domu, a budynek jest nie otynkowany, więc zimno i wilgoć ładuje się wszelkimi możliwymi szparami do środka. Brrrr.

[sari]

Od naszych uścisków na pewno cieplej będzie

[wiolcia]

O tak, tak

[nuta23]

Krysiu w taki razie obie wskakujemy w cieple bluzy i kawkę do ręki, jakoś przetrwamy a w przyszłym tygodniu ma być już cieplej.
Dziewczyny dzięki już mi cieplej.

[wiolcia]

Reniu widzisz nawet pieca Ci nie trzeba przy nas i naszych oferowanych gorących uściskach