Dziś wykopałam ze skarpy parzydło drobne - blekotolistne. Miało być drobne, a wyrosło na prawie dwa metry, korzenie miały grubość kciuka i sięgały na metr wgłąb. Miałam przenieść dwie rośliny, a udało mi się tylko jedną, tak z tym parzydłem nieszczęsnym walczyłam

Kochani, nawet nie wiecie, jak fajnie jest NIE MIEĆ skarpy, NIE MIEĆ gliniastej ziemi i MIEĆ ogrodnika

Izo, wysłać Ci bezzwrotnie dowolną ilość gliny w paczce? Jakąś tonę czy dwie dobrej, skamieniałej gliny? W zamian poproszę trochę Twojego piasku do mieszania z moją gliną.
