Storczykowa pisze:Piękny, duży Phalaenopsis, piękne pędziki i ciekawa historyjka o korzonku podpiętym do patyczka. Do tej pory mi się śmiać chce, jak to przeczytałam...
dziekuje
fragolotta pisze:rzeczywiście zabawna historyjka! gratuluję pędzika - Tobie, nie sąsiadce

!
hahaha no dokładnie, ja też się usmiecham pod nosem...
olcia1 pisze:ale sie uśmiałam z sąsiadki

, gratuluję pędzika
dziękuję
Agita pisze:Ha ha, rzeczywiście wesoło, uśmiałam się i ja, biedna sąsiadka...
Gratuluję pędzików- teraz dobry moment na nie, lada tydzień i ruszą wszystkie które się dotąd wstrzymywały, tylko patrzeć jak wychodzą spod liścia
Piękny prezencik Ci mąż sprawił- niech zdrowo rośnie!

thanks...
jak mło jak ktoś zagląda na moj wątek

hihihi tak mi to radość sprawia
aha
spotkałam sasiadkę wczoraj...
i mówie "kochana, jak tam Twoja orchidea, i patrze na jej okno kuchenne??"
a ona "właśnie spójrz jakie mam pędziki"
a ja na to "

no wiesz z tego kwiatków nie będzie, to korzonki"
nie miałam serca jej tak trzymać w niewiedzy...
stiwerdziła że musi ją przesadzić, bo dostała ją 2 lata temu i mało kory już zostąło... a podlewa jej mama jak przyjeżdża w odwiedziny...
moja szefowa też kupiła sobie 2 sztuki... nie wie jakie ma... po prostu orchidee
i się podpytywała jak o nie dbać... no to mówie , czytaj i decyduj co im trzeba
bo w kilku zdaniach tego się nie wytłumaczy...