Moja wielka improwizacja - Fleur78 - 1cz. 2007r

[kogra]

Dlaczego piszesz że miałaś ? Czyżby coś się stało?

[Fleur 78]

Tak, już nie żyje... To był najukochańszy piesek na świecie... Dlatego teraz mam maleńkiego Bobiczka, który jest zupełnie inny, żeby każdy z nich był JEDYNY...

[kogra]

Bardzo, bardzo Ci współczuję bo ja sama przeżywałam już to dwa razy jeśli chodzi o pieski i znam ten ból.
Ale dobrze że masz Bobika. To przesłodkie małe psiątko, które potrafi robić niesamowite pozy. Jest bardzo fotogeniczny. A czy też lubi spać w łóżku ze swoją pańcią ?Bo moja Tinka inaczej nie potrafi.

[KaeR]

Witam.
No ładnie tutaj jakieś balety, imprezy a gdzie przygotowane miejsce dokarmiania dla biednych
zmarzniętych skrzydlatych gości?

Pozdrawiam, Krzysztof.

[Fleur 78]

To strasznie przykre stracić pieska. Nie chcę już tego nawet wspominać, bo zaraz się strasznie rozżalam...

Bobik nie śpi z nami, chyba że uda mu się wejść do łózka podstępnie. Pisałam o jego "podchodach" na tej stronie, w czwartym poście od dołu, kierowanym do Dawida. Nie chcemy, żeby z nami spał przede wszystkim dlatego, że jest taki malutki i delikatny, że boimy się, żeby mu nie zrobić krzywdy, przyduszając go we śnie.

[kogra]

Jak mogłam przegapić te fotki . Są super. Moja suczka - jamniczka uwielbia spać z nami w łóżku i wcale jej nie przeszkadza, że czasem dostaje "kopniaka". Ale ona waży 13 kg, więc nie grozi jej żadne skaleczenie. Poza tym śpi bardzo czujnie i raczej zawsze robi uniki.

[Fleur 78]

Witam.
No ładnie tutaj jakieś balety, imprezy a gdzie przygotowane miejsce dokarmiania dla biednych
zmarzniętych skrzydlatych gości?

Pozdrawiam, Krzysztof.

Krzysiu, bardzo chwalebną akcję wiedziesz! Ale dokarmianie ma sens tylko wtedy, gdy nie ma czego jeść, czyli przede wszystkim wtedy gdy jest śnieg. U mnie śniegu nie ma, natomiast jest jeszcze pełno różnych jagódek na krzakach. Widzę jak ptaszki sobie je skubią... Wiec na razie nie ma takiej potrzeby... Ale kiedy będzie trzeba, na pewno o ptaszkach nie zapomnę... I nie tylko o dokarmianiu, ale także o wodzie do picia...

[Fleur 78]

Widzisz, Grażynko, a Bobik wazy dokładnie 4kg 20 dkg! A jeszcze kiedy mam porównanie do jego "starszego brata", który ważył 37 kg, to rozumiesz, że się boję, żeby mu nie zrobić krzywdy... Jakiego masz jamniczka? Możliwe, że jest w Twoim wątku, ale nie zwiedziłam go jeszcze dokładnie, bo wątki o dużej liczbie stron (jak Twój
) zostawiam sobie na później, kiedy skończą się prace w ogródku...

[Nalewka]

Kwiatuszku, nalewka jest super! Daj koniecznie przepis!
Teraz tylko trzeba poczekać na Nalewkę, bo jak pić nalewkę bez Nalewki?

A Nalewka pewnie nie lubi mojej nalewki i dlatego nie przychodzi... To co Ci z przepisu na nalewkę, której nie lubi Nalewka...

Jestem, nie płacz tak rozpaczliwie, jestem, tylko troszku się zalałam nalewką i nie bardzo mogłam gadać do sensu, bo mocna była strasznie

[kogra]

A to moja jamniczka ze swoją przyjaciółką

[Fleur 78]

Piękny widok! A ile Twoja Tinka ma lat?

[kogra]

Moja Tinka ma 6 lat. Bardzo zaprzyjażniła się z kotami - bo mam 2 kocice. Ta druga jest czarnosiwa.Ale jeżeli pojawi się w ogrodzie obcy kot, to raczej nie ma szans na dłuższy pobyt jak minutę. Może Tinka boi się że to konkurencja dla niej. Ale z kotkami jest w bardzo dobrej komitywie, co chyba widać.

[Fleur 78]

Czyli wynika z tego, ze Tinka jest na zdjęciu nie z przyjaciółką, tylko z przyrodnią siostrą... 6 lat, to bardzo dobry wiek, bo pies jest już "wychowany", można się z nim zrozumieć praktycznie "bez slow" a równocześnie jest jeszcze młody... Czy zawsze miałaś jamniczki czy może jakieś inne rasy (czy wielo- rasy )?

[kogra]

Najpierw był cocker spaniel, potem wielorasowiec a teraz jest jamniczka. Kotka z którą siedzi na oknie jest jej rówieśniczką , jeśli chodzi o wiek a ta druga ma 3 lata.

[Fleur 78]

Dziękuję, Grażynko, za miłe pogaduszki! Przy okazji opowiedz mi coś o kokerze spanielu, bo znam tę rasę tylko z nazwy i z obrazków. Jaki mają charakter itp.
Ale teraz mi się same oczy zamykają... A Ty pewnie tez już idziesz/poszłaś spać, wiec miłych snów!