Ignis05 pisze:
Ewcia 
, zaczynałam tak samo.
Doszło nawet do tego, że bardzo musiałam się starać, aby ukryć moje rozczarowanie, gdy się ktoś nie postarał i poszedł na łatwiznę kupując cięte kwiaty

.

Krysiu, rozumiem te uczucia doskonale...
agnieszkar1978 pisze:Witaj. Jestem u Ciebie pierwszy raz ale na pewno nie ostatni. Wiem ile pracy musiałaś włożyć i nadal wkładasz w swoje wymarzone miejsce. Przepięknie u Ciebie.

Witaj serdecznie w moich progach!

Dziękuję bardzo za miłe słowa!
iga23 pisze:Witaj
Ewo, masz jak już ktoś napisał najszczęśliwszy okres w życiu ogrodnika.Tyle do popisu.Życzę powodzenia, a tulipanowca daleko od domu jako centralne drzewo na działce, rośnie szybko.Całuski dla futrzaków.

Witaj!
Idąc za tą radą, posadziliśmy tulipanowca na placu między domem a garażem, będzie tam widoczny i ma dużo miejsca. Na razie oczywiście wygląda to beznadziejnie

, bo wykopaliśmy dół i wsypaliśmy dobrą ziemię pośród szczerego piachu ( w przyszłości ma być tam kostka). Teraz myślę nad jakąś niewielką rabatką wokół niego.
izaziem pisze:Ewuniu wzruszyłam się tym 'made in Iza'

No cóż, większość nowych roślinek ma taką etykietkę.
elsi pisze:Witaj Ewo, podziwiam ludzi, którzy decydują się na tak dużą zmianę swojego życia.
Trzeba chyba dużo odwagi ............
Jako posiadaczka nowofundlanda (ki) podzielam opinię, że są to wspaniałe psy - towarzysze.
Ten chwast to wierzbówka kiprzyca, w grupie wygląda bardzo malowniczo,
(chwast to pojęcie umowne), grupa wierzbówki wyglądałyby pięknie nad brzegiem jeziorka.
Dzień dobry! Masz niufka!!! To cudownie.
Czy ja wiem, czy odwagi, moja mama dłuższy czas twierdziła, że to brak odpowiedzialności.
Muszę poszperać, czy ta wierzbówka rozmnaża się z nasionek, czy w inny sposób.
izaziem pisze:A Ciebie jeszcze Goście okupują czy dochodzisz jeszcze po burzy?
Raczej to drugie. Burze wiążą się u nas niemal zawsze z przerwą w dostawie prądu.

Więc i w ogrodzie nic nie można robić i w domu lipa. No i gromadzą się zaległości. Wczoraj nadrabiała prace pralka, odkurzacz itp., itd...