Metasekwoja chińska -uprawa

Drzewa ozdobne
ODPOWIEDZ
planta
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 18 lip 2009, o 20:48
Lokalizacja: Texas

Re: Metasekwoja chińska - uprawa

Post »

Moja metasekwoja Gold Rush zostala troche przypalona przez slonce, ale polecam ja goraco bo polskie slonce tak nie pali jak teksaskie:). Efekt jest oszalamiajacy na tle zielonego cyprysnika blotnego:
Obrazek
Dokupilam odmiane Jack Frost , ma miec biale plamki i biala smuge przez srodek liscia, na razie jest malutki:
Obrazek
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Metasekwoja chińska - uprawa

Post »

Mojej posadzonej tydzień temu metasekwoi lekko zbrązowiały igły. Czy to przez słońce, które ostatnio nieźle piecze? Zastanawia mnie to, bo drzewko kupowałam w leclerku w ocienionym namiocie i tam spora część metasekwoi miała takie zbrązowiałe lekko igły na pojedyńczych gałązkach. Wybrałam egzemplarz bez tego 'defektu' z nadzieją, że jego to nie dopadnie. Jednak na drugi dzień iglełki zacząły podkreślam-lekko brązowieć. Teraz wygląda tak już całe drzewko. Są dwie opcje. Pierwsza: oparzenia słoneczne. Zakładam, że metasekwoje do sklepu zostały przywiezione niedawno przed moją wizytą a wcześniej stały w jakiejś szkółce na słońcu - stąd te objawy na wielu drzewkach. Druga opcja: to jakaś choroba ew. szkodnik. Piszecie, że wasze okazy nie chorują. Mam nadzieję, że to zwyczajne przypalenie od słoneczka. Podlewam ją codziennie i obficie. Może ktoś z Was spotkał podobne objawy? Będę wdzięczna za rozwianie moich wątpliwości.
R_meander
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 6 cze 2010, o 22:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Metasekwoja chińska - uprawa

Post »

Jakieś 10lat temu posadziłem u Ojca na działce 2 metasekwoje. Dziaka jest nad Wisłą pomiędzy Płockiem i Włocławkiem.
Gleby suche piaszczyste , ilość opadów mała. Metasekwoje posadzone na schodzącym w kierunku Wisły narożniku działki, na łagodnym obniżeniu. Zakładaliśmy, że będzie to najbardziej mokre miejsce dla metasekwoi. W tym miejscu gleba jest gliniasta.
Metasekwoje rosną szybko bez uszkodzeń. Około 60-70 cm rocznie. Na działce wieje zwykle silny wiatr , często wschodni, rzeka tam płynie ze wschodu na zachód. Drzewa nigdy nie nawożone ani nie okrywane na zimę. Czasami w gorące lata podlewane. Nie zaobserwowaliśmy uszkodzeń od mrozu.
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Metasekwoja chińska - uprawa

Post »

Moja niestety rośnie na piachu. Jak zwykle - nie miałam już gdzie posadzić a chciałam ją mieć. Nie żałuję jej wody codziennie a jak podrośnie to mam nadzieję, że sobie jakoś poradzi. Odkąd ją posadziłam, tj. niecałe 2 tygodnie, przybyło jej chyba 1 cm a w sumie ma około 25 cm tegorocznego przyrostu.
Awatar użytkownika
Bartosz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1030
Od: 1 mar 2008, o 12:16
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Metasekwoja chińska - uprawa

Post »

Wedlug mnie brązowienie igieł to w większości albo nawet we wszystkich opisywanych tu przypadkach objaw niedostatecznego poziomu wilgoci.Bardzo chciałbym to drzewo mieć ale niestety nie mam odpowiednich warunków na mojej działce(sucha piaszczysta gleba). Kiedyś sporo o metasekwoi czytałem i prawda jest taka,że bardzo niewiele osób ma odpowiednie warunki dla tego drzewa. Do prawidłowego rozwoju potrzebuje ogromnych ilości wody i nie jest tak ,że z czasem w miarę gdy jest coraz większe to lepiej znosi jej niedostatki.Najlepiej rośnie na terenach bardzo wilgotnych a nawet podmokłych gdzie ma roczne przyrosty około 80cm.
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Metasekwoja chińska - uprawa

Post »

A może jest jakiś sposób, żeby te warunki choć trochę ulepszyć. Na razie nic mi nie przychodzi do głowy poza uformowaniem jeszcze większej misy niż jest dotychczas tak, aby jak najwięcej wody z deszczu tam spływało. Ale to może pomóc jedynie, póki drzewko jest małe. Dla mnie najważniejsze jest by drzewko nie chorowało i nie usychało. Powolny wzrost jeszcze jakoś zniosę.
pEtr
500p
500p
Posty: 572
Od: 18 cze 2008, o 01:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zach. Małopolska

Re: Metasekwoja chińska - uprawa

Post »

Brązowienie końcówek igieł to oznaka, że roślina wolałaby bardziej wilgotne miejsce ;-) Tegoroczna wiosna bardzo sprzyjała metasekwojom, lato już niekoniecznie. Moja roślina ma najwięcej masy zielonej w historii. Jeżeli mogę coś poradzić - naokoło rośliny (przy samym pniu) wykopać dołek i uzupełniać go sporą ilością kory jednocześnie ubijając ją. W ten sposób skierujemy trochę cieków z otoczenia do rośliny, a kora opóźni wysuszanie tego miejsca. Pomysł zaczerpnięty z zagranicznego forum - u mnie się sprawdza.
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Metasekwoja chińska - uprawa

Post »

Dobry pomysł. Ja na razie stosuję ściółkę z jakiejś zaschniętej, długiej trawy. Efekt jest taki, że gdy podleję obficie metasekwoję to potem przez 24 godz. czyli cały czas utrzymuje się taka ciemna plama po wodzie. Nawet w te dni kiedy temperatura przekraczała 35 stopni. Podlewam codziennie. Czy 50 cm drzewko potrzebuje więcej wody?
pEtr
500p
500p
Posty: 572
Od: 18 cze 2008, o 01:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zach. Małopolska

Re: Metasekwoja chińska - uprawa

Post »

Myślę, że to własnie takie małe drzewka szczególnie potrzebują podlewania. Sadziłaś w tym roku? Prawdopodobnie drzewo nie rozbudowało jeszcze systemu korzeniowego i zbiera tylko wilgoć na niewielkiej głębokości, a tam ziemia łatwo przesycha. Moja metasekwoja ma 4 lata. W pierwszych dwóch sezonach podlewałem niemalże codziennie. Potem odpuściłem. Ma około 3 metrów i nareszcie zaczyna wyglądać jak sekwoja, a nie chwiejny badylek rosnący do nieba ;-)
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Metasekwoja chińska - uprawa

Post »

Sadziłam w tym roku, dokładnie 2 tygodnie temu. I rzeczywiście system korzeniowy nie był zbyt rozwinięty co zauważyłam wyjmując ją z doniczki. Przyszła mi do głowy (dopiero teraz!) myśkę ważna rzecz... Nie wiem jak duży wpływ na moje drzewko będzie miał fakt, że niedaleko w pobliżu znajduje się... ekhm... studnia :oops: O tym nie pomyślałam. Czy nie będzie ona zabierać wodę drzewku?
pEtr
500p
500p
Posty: 572
Od: 18 cze 2008, o 01:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zach. Małopolska

Re: Metasekwoja chińska - uprawa

Post »

Nie wiem jak duży wpływ na moje drzewko będzie miał fakt, że niedaleko w pobliżu znajduje się... ekhm... studnia O tym nie pomyślałam. Czy nie będzie ona zabierać wodę drzewku?
W jakimś stopniu będzie zabierać wodę. Na pewno studnia obniża delikatnie poziom wód gruntowych, ale nie na tyle by się tym przejmować.
Czy dotarcie korzeni do wody gruntowej będzie sprzyjało dalszemu rozwojowi rośliny ? Bo np. w przypadku czereśni jest odwrotnie ponoć...
Zdecydowanie tak. I powiem więcej, na pewno zauważysz w którym sezonie Twoja roślina dopadnie wody gruntowe.
Griseum
200p
200p
Posty: 237
Od: 22 sie 2008, o 14:34
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Metasekwoja chińska - uprawa

Post »

Odnawiam wątek, gdyż sam zastanawiam się nad wsadzeniem metasekwoi jeszcze w tym tygodniu - na otwartej przestrzeni, w szczerym polu, ale dużą, ponad dwu metrową, więc nie powinna chyba przemarznąć.

Przeszukując internet znalazłem ciekawy artykuł, może przyda się inny osobom:

http://www.botany.pl/pubs-pdf/Biuletyn% ... _87-96.pdf

Jednego tylko w nim nie kumam, to jakie jest najlepsze pH dla metasekwoi? Wynika, że inne do uprawy pojemnikowej a inne w gruncie?
Awatar użytkownika
MariaTeresa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2146
Od: 1 lut 2008, o 02:43
Lokalizacja: małopolska

Re: Metasekwoja chińska - uprawa

Post »

To znaczy,że ma szerokie spektrum przystosowania się do odczynu gleby, u mnie rośnie przy ph7,5, ale największe przyrosty osiąga w tak mokrym roku jak ten :wink: przesadzałam 2,5 m z gołym korzeniem w fazie bezlistnej, teraz mają min. 5m
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
kubin
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 15 paź 2010, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Metasekwoja chińska - uprawa

Post »

Mam od wiosny rosnie b. dobrze. Zgodnie z teoria potrzebuje duuuzo wody (nawet moze stac w wodzie jak ryż). Według teorii lubi tez slonce. U mnie ma słońca troche, wody trochę. Co do zimy, to ani myślę przykrywać.
Przestraszyłem sie uwagi o przysmakach saren. Akurat mam takie co przychodzą. Jeszcze nie zjadły, albo nie znalażly albo jednak nie lubia az tak bardzo.

Pozdrawiam wszystkich

K.
JolantaMa
100p
100p
Posty: 156
Od: 9 maja 2009, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.mazowieckie

Re: Metasekwoja chińska - uprawa

Post »

No, moja metasekwoja nie zmieści się na żadnym zdjęciu, chyba, że przejdę do sąsiada. Jest bardzo konfliktowa, tj. toczę z małżonkiem o nią największe spory: on chce przycinać i to od góry, bo druty w pobliżu, i na boki, ja nie daję, bo jest piękna. Wielka, dorodna, rozłożysta, mięciutka i rośnie jak głupia, a przyznaję, bez żadnego poszanowania i podlewania. Wręcz za młodu zaniedbywana. To najwyższe i najgrubsze, i nie najstarsze, bo 15 letnie drzewo w ogrodzie. Czasami pączki przymarzły, a stoi na wygwizdowie., ale natychmiast odbijała w dwójnasób. Słowem podpasowało jej u mnie aż miło. To reklama metasekwoi. Mimo obecności różnych chorób grzybowych i innych zaraz, mszyc czy szpecieli na działce, jej nic się nie ima. Jeszcze pies kopie pod nią dołki. Gleba uboga, wody gruntowe nisko. Patrząc na nią uważam, ze nie nadaje się do małych ogrodów.
Basiu Tel - może przesadź póki czas ?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”