GRAZIA72- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie i za ciepłe słowa o naszym Ranczu. Ogród jest duży i jest trochę pracy w nim by tak wyglądał, jak wygląda. Możliwość pokazywania naszego ogrodu na Tym Forum, mobilizuje do pokazania coraz piękniejszego ogrodu, a to z kolei do większej pracy.
Dziękuję za pozdrowienia dla mnie i mojej małżonki. Na koniec drobna uwaga, na Tym Forum zwracamy się do siebie po imieniu. lub nicku, niezależnie od wieku, czy zasług dla tego Forum. Cieszy nas że do naszego ogrodu zawitała kolejna osoba z naszego rejonu, zapraszam do dalszych spacerów, tak bieżących, jak i do wcześniejszych wątków ogrodowych.
GENIU dziękuję za odwiedziny, liliowce otrzymane od Ciebie posadziłem nad brzegiem stawu, mają tam dużo wilgoci( posadziłem je ok 20 cm nad poziomem wody w stawie), oraz słońca.Resztę, stoi w doniczkach i czeka na swoje miejsce w ogrodzie.
ELŻBIETO- dziękuję za odwiedziny, biało kwitnąca budleja, rośnie w miejscu gdzie w ubiegłym roku była szklarnia ( niedaleko pogiętego modrzewia), posadziłem ją obok siebie z innymi budlejami. Biała rośnie od strony wschodniej w środku , fioletowa i od strony zachodniej czerwona. W ogrodzie już kwitnie ( na podwyższeniu ) budleja żółta;
Czerwona , zakwitnie lada chwila;
Z niecierpliwością czekamy na Wasze odwiedziny, jesteśmy w ogrodzie codziennie.
AGUŚ-dziękuję za odwiedziny, mimo wysokich temperatur, w naszym ogrodzie nie można mówić o braku wilgoci, n.p. wczoraj padało w naszym ogrodzie z trzech chmurek, w sumie trawnik dobrze podlało, dzisiejsza chmurka ,była mniej łaskawsza, zahaczyła tylko o Nokły tylko na 10-15 sekund. Zdążyłem zauważyć Twoją nową pasję, tylko nie zapominaj o swojej Wiślance.
Co do fotografii, to kilka lat zawodowo się zajmowałem fotografią, nie artystycznie a raczej w formie dokumentacyjnej, raz zrobionych zdjęć już później, niestety nie udało się powtórzyć, dlatego trzeba było solidnie podchodzić do fotografowania. Dalszych rozważań o zdjęciu z pszczółką, raczej nie podejmuję się, bo od nocy poślubnej już minęło trochę dziesiątków latek.
ANIU-dziękuję za spacer po ogrodzie, chodząc po naszym ogrodzie nie można się śpieszyć, bo łatwo się w nim zgubić, jest w nim trochę "zakamarków".Cieszy nas że że spacer po naszym ogrodzie relaksuje Cię, kwiatów w nim jest równie dużo jak drzew,krzewów i iglaków. Dzisiaj dla odmiany pozwolę "GENI liliowcom" odpocząć, za to pokażę nasze ,aktualnie kwitnące lilie.
Pomidory już mamy swoje, zaczynamy je jeść całą "gębą" na śniadanie, obiad i kolację, trochę późno w tym roku dojrzewały, na winogron ,trzeba jeszcze trochę poczekać.
IGORZE- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie,trawnik ,jest moją dumą, dbam o niego, ale i odwdzięcza mi się swoim pięknem, uważam że trawnik jest również, tak jak i kwiaty ozdobą ogrodu. Robiąc zdjęcia swoim roślinom staram się je pokazać w jakim otoczeniu ta fotografowana roślina się znajduje. W naszym ogrodzie jest dużo wilgoci, staw i rzeka , powoduje że rano po każdej nocy jest rosa na trawie.
TAJKO- dziękuję za spacer po ogrodzie, w tej chwili w ogrodzie kwitnie bardzo dużo roślin, sam nie wiem co teraz pokazywać, a co odłożyć na zimowe wieczory. Duży wpływ na wilgotność w ogrodzie ma położenie ogrodu, w obniżeniu , przy rzece i do tego około 5 arów stawu.
Żeby się narobić, to przesada, jest w ogrodzie dużo pracy, to prawda, ale pracujemy w nim codziennie i bez pośpiechu, i dlatego ogród wygląda ,jako, tako ,zadbany. Lubię pracować w ogrodzie, jak się zmęczę przy jednej pracy, to idę do drugiej- odpoczywać.
Zaczynają już powoli kwitnienie rośliny środka lata:
-dalie:
milin;
oraz zaczynają pokazywać swoje piękno pierwsze mieczyki;
