Grażynko, bardzo dziękuję za miłe słowa

Zachody piękne, to prawda, a wschodów nie oglądam, bo taki jakiś śpioch ze mnie chyba
Daturę też kilkakrotnie wysiewałam i po udanych wschodach chorowała i po niej zwykle, no to kupiłam
Pawełku, bardzo wdzięczne te żurawki

źródło może być to samo

, ale ja mam cztery różne źródełka
Marku, zaraz kolejne zdjecie z serii rabatkowej
Wczoraj taki skwar był, że nie wiadomo, co ze sobą zrobić
Nad jezioro nie wyruszyliśmy, bo takie tłumy, ze nie ma gdzie palca wcisnąć

Pozostało jedno tylko, praca na działeczce
Tak więc dokończyliśmy prawie bylinówkę
Ten ciemny pasek zimi, to pod żurawki, które ukorzeniają się w donicach, chyba
M wykosił trawę, zapowiadali deszcze wiec mamy nadzieję, że nie wyschnie

Nadają kolejne upały, więc to był najlepszy moment
A ja wyplewiłam dwie spore rabaty, chociaż w międzyczasie pojawiały się zawroty głowy
Ale siedzieć w taką pogodę nie sposób

Zaraz biegne zajać się kolejną, już ostatnią i tak zakończy się proces okresowego plewienia
