Oliwko - fotki się u mnie otwierają, nie wiem, dlaczego ich nie widzisz

Zakup był z Rosarium. Ale Ania jesienią dostała prawdziwą Pomponellę.
Olu - oczywiście, że nie wyrzucę (ale jakby była taka jak słynna tegoroczna pomyłka Liski, to bym posadziła gdzieś za płotem - litości nie mam

). Najgorsze że nie wiem, co z niej wyrośnie

Przeglądałam całą ofertę z R. i nic mi nie pasuje... Może ciele jestem po prostu.
Iza - no to kamień z serca. Ja się pająków nie boję, ale jakby miał być jadowity no to wiadomo... Czyli nie udało się go znaleźć? Biedak...
Aniu - wiem, wiem, o wszystkim wiem

Miałam relację z pierwszej ręki

Wybieram się do Agi już niedługo, znów będzie mnie wykorzystywać

A róże... no cóż, jak tu się im oprzeć, ale Aga tak się śmiała a teraz sama wsiąkła
Gnojówka śmierdziuch, ale jaki skuteczny
