botanik1 pisze:Jakie macie doświadczenia z uprawą tej rośliny?
Ja dzisiaj wysiałem pierwszy raz jej nasiona.

O kurcze.
Przepraszam za podsumowanie.
Napisz ile zapłaciłeś za te nasiona i czy one są nasionami Borówki Amerykańskiej?
Dziwię się nie dlatego że nic nie wiem o tej roślince, tylko dlatego że mi nie przyszło by do głowy posiać nasion. Ja dwa lata temu posadziłem 6 krzaczków borówki, w zeszłym roku miałem pierwsze owoce a na jesień kupiłem w markecie za taniochę następne krzaczki, po 4 złote sztuka, mające około 30 cm.
Poniżej moje posadzone krzaczki borówek, które na tych fotografiach mają rok.
O ściółkowaniu jakie zastosowałem do borówek napisałem na tym forum, podaję link.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=7&t=24935
Należy pamiętać że borówki potrzebują zapylacza w związku z tym sadzimy obok siebie krzewy dwóch różnych odmian o zbliżonym okresie kwitnienia.
Borówki wymagają gleby kwaśnej, taką rozpoznamy po rośnięciu koniczyny polnej, szczawiu, żarnowca.
Życzę tobie mimo wszystko owocnego eksperymentu, proponuję również na jesień kupienie kilku krzewów borówki, zagwarantuje to Tobie krótszy czas oczekiwania na plony.
Proszę się na mnie nie gniewać za moje zdziwienie.
Serdecznie pozdrawiam