Guciowe doniczkowce - gucia

gucia · Post » 5 lis 2007, o 10:02

Aga, Aniu, szukam, czytam, obym tylko nie uśmierciła roślinki.

A to moje agawy, wczoraj wróciły z ogrodu do domu.
Mam nawet przychówek. Odciąć go będzie można dopiero wiosną?

agaxkub · Post » 5 lis 2007, o 10:20

moja agawa już w domu ale na razie okupuje chłodny przedsionek
zanim wróci do domu musi przejść generalne "odświnianie"
stała blisko grządek i cała w ziemi po ostatnim deszczu jaki zaliczyła

też malunia

a dzieciaczka jej oderwałam latem

gucia · Post » 5 lis 2007, o 14:28

A ja go latem nie widziałam, teraz męczy się pod liściem!
A mogę go teraz odsadzić?

x-C-j · Post » 5 lis 2007, o 18:22

Możesz agawy powinno się teraz wprowadzić w odpoczynek powegetacyjny i wyrwanie tego malucha nie zaszkodzi ani jemu ani dorosłej roślinie.

agaxkub · Post » 6 lis 2007, o 07:04

Przemo doradz i mnie - lepiej agawe trzymać na chłodniejszym ale ciemnym korytarzu czy w domu gdzie jasno ale ciepło?

gucia · Post » 6 lis 2007, o 10:21

agaxkub pisze:Przemo doradz i mnie - lepiej agawe trzymać na chłodniejszym ale ciemnym korytarzu czy w domu gdzie jasno ale ciepło?

Moje ostatniej zimy stały obok bambusowego kwietnika/ temp. ok 20 st./ i wiosną wyglądały nieciekawie.

gucia · Post » 6 lis 2007, o 11:09

dotyczy: chorego wilczomlecza,

Przemo, ze środków grzybobójczych mam w domu Topsin M 500 SC, może być ?

x-C-j · Post » 7 lis 2007, o 07:01

agaxkub pisze:Przemo doradz i mnie - lepiej agawe trzymać na chłodniejszym ale ciemnym korytarzu czy w domu gdzie jasno ale ciepło?

W chłodnym nawet ciemniejszym korytarzu będzie im lepiej powinny odpocząć po okresie wegetacji a do odpoczynku potrzebują chłodnego pomieszczenia, może być mniej światła i ograniczone podlewanie

x-C-j · Post » 7 lis 2007, o 07:01

gucia pisze:dotyczy: chorego wilczomlecza,

Przemo, ze środków grzybobójczych mam w domu Topsin M 500 SC, może być ?

Może być.

agaxkub · Post » 7 lis 2007, o 08:18

Przemo co my byśmy bez Twoich rad zrobili

bunia · Post » 7 lis 2007, o 09:48

Guciu śliczne te Twoje agawki

A jakie uniwersalne - latem upiększają ogródek a zimą parapet

gucia · Post » 7 lis 2007, o 11:21

Grażynko, ten parapet zawsze był pusty, bo w korytarzu centralne " chodzi na pół gwizdka".
Parapet służył do rzucania na niego, czapek, szalików, rękawic itp., zawsze był bałagan, bo schowanie ich do szafy to przecież cię.........żka praca.
A teraz agawy są ważniejsze, za chwilę dojdzie czwarta doniczka z maluchem. Ciekawe, kto pierwszy zacznie marudzić, że brakuje miejsca.

agaxkub · Post » 7 lis 2007, o 11:25

zawsze możesz powiedzieć żeby sie współmieszkańcy cieszyli że agawy jeszcze malutkie - bo jak urosną to będą się bokiem pod ścianą przeciskali

a czapki i szaliczki - no przecież zawsze można zrobć z agawy wieszaczek ;oP

bunia · Post » 7 lis 2007, o 11:29

gucia pisze: Parapet służył do rzucania na niego, czapek, szalików, rękawic itp., zawsze był bałagan, bo schowanie ich do szafy to przecież cię.........żka praca.

Znam ten "ból", tylko u mnie zarzucają tak szafkę bo parapecik jest malutki ale i tak czymś go zawsze "udekorują" - jakieś klucze, obcęgi czy śrubokręt wciskają między doniczkę z grudnikiem

gucia · Post » 7 lis 2007, o 11:33

agaxkub pisze:zawsze możesz powiedzieć żeby się współmieszkańcy cieszyli że agawy jeszcze malutkie - bo jak urosną to będą się bokiem pod ścianą przeciskali

a czapki i szaliczki - no przecież zawsze można zrobć z agawy wieszaczek ;oP

Fakt, o tym nie pomyślałam, a swoja drogą, ciekawe czy ta największa zmieści się tu za rok.
Nigdy nie miałam agawy i nawet nie wiem, jak szybko rośnie.