Moje zielone królestwo - tulipanka 2010

[Karolcia]

Wiolu,ale ciekawe kwiatostany ma Pink Pincushion.
Wyglądają jak Sadziec

[tulipanka]

Graziu, wszystkie h są cudne.

Madziu, czy to Twoja ?

Upał niemiłosierny. Chyba zanosi się na burzę, bo jest nie do wytrzymania. W ogrodzie można coś grzebnąć dopiero ok 20. Chwasty znowu rosną a roślinki się gotują. Latam z butelkami po całym ogrodzie i roznoszę im piciu.













A na koniec zapraszam na małe co nieco :P

[grazynarosa22]

Lilie cudne....szkoda że tak krótko kwitną....w ogóle to wszystkie kwiaty zdecydowanie za krótko kwitną.....
a co wsadziłaś do cukini.....smakowicie to wygląda

[Karolcia]

Madziu, czy to Twoja ?

Nie kumam

Ale za to amciu smakowicie wygląda.
Ależ bym takie cudo pochłonęła

[tulipanka]

Grażynko, też jestem tego samego zdania. Lipiec powinien trwać co najmniej 3 miesiące. Może wtedy dostatecznie nacieszylibyśmy się roślinkami.

Cukinia, to przegląd lodówki i warzywnika - mięsko mielone, ser, papryka, marchewka, pomidory - wyszło pycha.

Magda, nie powiększałam tego zdjęcia i pomyślałam, ze na tej fotce to Twoja Pink Pincushion Z pośpiechu strzeliłam gafę

[Andrzej Max]

Liliowce cudne - koronkowa robota...
Hortensje również, tego biegania z butelkami Ci nie zazdroszczę, ale jest pociecha - jakieś burze zapowiadają...

[tulipanka]

Oby tylko nie jakieś gwałtowne i silne. Już dwa razy w ostatnim czasie takie przerabiałam i z dwoga złego, to już wolę z butelkami latać

[korzo_m]

Wiolu ja też jak słyszę o burzach od razu zaczynam się martwić, tak boję się wiatrów i gradobici, dwa lata po rząd wszystko mi one niszczyły.
Bardzo apetycznie wygląda kabaczek
Liliowce piękne, czy to są zakupy w cebulach, u mnie większość to same pomyłki, albo podwójne.

[tulipanka]

U mnie już tyle nałamało mi roślinek, że gdyby była powtórka, to już chyba nic by mi nie zostało. Niech już by była ta burza, bo deszcz bardzo, ale to bardzo potrzebny, ale taka spokojna.
Wszystkie moje liliowce kupowane były w cebulach, albo na targu. Zarówno wśród tych pierwszych jak i drugich mnustwo jest pomyłek
Jak pomyślę sobie ile ja kasy na nie wydałam, to coś mi się robi

[korzo_m]

Wiolu ja już o kasie nie myślę, więcej po prostu u nich nie zamówię.
U mnie też deszcz bardzo potrzebny, również chcę spokojnej burzy, ostatnio tak wiało, że złamał mi wiatr czerwoną budleję, więc nie będzie kwiatów, mam nadzieję ,że w przyszłym roku odbije od korzenia, bo na kwitnienie tego sezonu nie mam co liczyć.

[tulipanka]

Dorotko, moje budlejki ledwo, ledwo ruszyły. Wybiły dosłownie z 1 pąka, i w czasie wichury zostały połamane Widzę, ze jednak nie poddają się tak łatwo.

U mnie upałów ciąg dalszy. Lubię ciepło, ale nie bez przesady. Żeby mi się nie nudziło, to latam sobie z butelkami i podlewam co chwilę to jedna, to drugie .... i tak przez cały dzień. Wieczorem i raniutko włączamy zraszacze i dzięki temu trawa jeszcze nie wygląda tragicznie.

Rozkwitła w końcu pierwsza róża, ze skromnych wiosennych zakupów ... Miała być okrywowa , pusta o mocnym kolorze, o taka http://www.oczarjk.pl/index.php?act=383
a wyszło to co wyszło

Zupełnie nie pasuje mi do rabaty



rozkwitło również kolejne straszydło .... New Dawn. Zachwalana przez wiele osób, mnie bardzo rozczarowała



i niezmordowane liliowce, które nic nie robią sobie z upałów i suszy

[FRAGOLA]

I znów piękne liliowce,dlaczego ja mam ich tak mało

[tulipanka]

Moje jeszcze młode okazy. Ale ładnie się rozrastają i na drugi rok będzie już z czego dzielić.

[Karolcia]

Wiolu,zgadzam się z tobą,że New Dawn to straszydło.
Nigdy mi się ta różyca nie podobała

No i ten zonk...
To już masakra jakaś z tymi pomyłkami
Ja w tym roku też kupiłam dwa zonki

[tulipanka]

Magda, zonk jest nawet ładny, ale jak planujesz rabatę w określonej kolorystyce, to takie pomyłki złoszczą.