Działka z dębami - Wiślanka - agape

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
lesioc
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1862
Od: 3 cze 2008, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pilchowice

Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape

Post »

Makro - to z liściem - jak dla mnie bomba :D. Bardzo mi się spodobało.
A to latające coś... to nie murarka, tylko mi wygląda na bzyga (Syrphus ribesii):
Tu można porównać: http://chwastowisko.wordpress.com/categ ... pospolity/

Na murarki to już w ogóle chyba za pózno.. one latają raczej wczesną wiosną ... jak kwitną drzewa owocowe, w tej chwili przepoczwarzają się z larw w formy dorosłe (imago) w takich jednosobowych gniazdach, gdzie przezimują i wylecą dopiero kolejną wiosną.

A wyglądają tak:

Obrazek

Obrazek
Zapraszam: spis treści ogród
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape

Post »

Witaj AGUŚ, zajrzałem do Twojego ogrodu i widzę z powoli 'życie" wkracza do Twojego ogrodu, jestem pełen uznania dla Twojego uporu z jakim walczysz z matką naturą .
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape

Post »

Dzień dobry!
Krzysiu! Właśnie - Ogrodnik Zamkowy, z mieszkaniem w małym domku na końcu wielkiego parku pałacowego...Ty to masz dobre pomysły!

Oranio - u mnie nie bierze się to e strzały kupidyna. Raczej po prostu z organizmu. Tak dużo jest hałasu w mieście, w cywilizacji i od czasu wynalezienia elektroniki, szczególnie zaś komórek, samochodów z głośnikami subwoofer i kina domowego,oraz manii głośników wystawianych na próg, że nie sposób ucieć przed łupłup...umpa umpa. Kiedy mam w sobie swój własny rytm, swoje własne bicie serca, to nie mam gdzie wyciszyć się. To znaczy nie "się wyciszyć" ale jakoś tak rozprzestrzenić własną ciszę, aby zaczerpnąć z ciszy przyrody.Aby nie być oddzieloną. Od ciszy świata, która nie jest ciszą. Jest dżwiękami. Ale przy tym co zrobiliśmy z technicznym udźwiękowieniem świata, elektronicznym to cos zupełnie innego bo ono jest mechanicznie równe. Zawsze tak samo, wygenerowane z dokładnościa i równością i dla mnie to jest torturą. Dżwięki grane przez człowieka, zawsze mają w sobie ułamek sekundy naturalnej nieregularności, obojetnie w jakiej muzyce, nie wiem jak to nazwać ale natężenie dżwięku żywego, z instrumentu, głosu, ale wykonywanego przez człowieka nie jest dręczące, a dżwięki wygenerowane z terrorystyczną dokładnością, tną w człowieku przepływ energii na równe, bezlitosne kawałki. A jak jest szyciej od naszego bicia serca, to powoduje napięcie i stres. A u mnie lęki. To jak pola podzielone murkami z łupków, a pola z równymi elektrycznymi pasterzami. Trudno przemknąć się z własną energią, oddechem, byciem w świecie, które potrzebuje czasem wyjść i odetchnąć, połączyć się z przyrodą, której jest częścią. Wiem już , że ludzie zaczynają to odczuwac i nawet zaczynaja dbać, jest organizacja zajmująca się "przeciwdziałaniem zanieczyszczeniu hałasem". Poradziłabym zaobserwować codzienność naszych dżwięków w mieście, na plaży...w aglomeracjach. Istny horror.
I to stąd, niemal bologicznie intuicyjnie lubię ogrody okolone murem, bo tam jest ciszej.Zawsze były takim miejscem, gdzie można było w cieniu, chłodzie spocząć i odpocząć.

Izo - Trudno to sobie teraz u Ciebie wyobrazić! Ja też chyba dokładnie nie wiem. Chyba od czasu jak Orania pokazała, że bez pieniędzy wielkich, można być blisko ziemi. O ogrodzie nigdy nie marzyłam, jedynie o możliwości ucieczki od miasta, a tak pokochałam ten ogródek...

Lesioc! Jakie piekne zdjęcia! Jakie ostre, dokładne, czyste! Niesamowite! Dzięki, oczywiście to bzyg! Aż się podłamałam, jakoś nie mogę moim Panasonikiem złapać ostrości przy makro, albo mi się coś rusza, albo ...Nie wiem, z ręki zawsze mi coś drgnie...To co pokazujesz to mistrzostwo!

Tadeuszu! Chyba się dostosowałam...Ale jak tylko woda sobie idzie, to wracam i wtedy znów "walczę" dzielnie...Nie ukrywam, że dobre słowo pokrzepienia czyni cuda i wzmaga siły! dziękuję!

A wczoraj zrobiłam sobie 10 km pieszą wycieczkę do lasu, z kijkami NW. Właśnie opisałam i dałam zdjęcia z drogi, ale zamieszczam je na tym blogu, co jest poniżej w stopce- zapraszam serdecznie o wycieczkach więcej zawsze będę pisać i wklejac zdjęcia już tam - można też zostawić ślad w komentarzu, aby tu nie robić zbytniego offtopiku, bo nie chcę aby Moderatorzy mieli ze mną kłopot! ;)

A to zdjęcie z lasu:
Obrazek
Awatar użytkownika
lesioc
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1862
Od: 3 cze 2008, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pilchowice

Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape

Post »

Zdjęcia marko to w sumie ciężka odmiana fotografii... z jednej strony mał swiatła bo wymagane są duże powiekszenia, a z drugiej jeszcze trzeba mocno zamykąc przesłonę aby uzyskac sporą głębię ostrości. Dośc trudno zrobić nieporuszone ujęcia.

Jakiego Panasonica używasz? Może bedę mógł coś doradzić, bo sam już "przerabiałem" 4 modele Panasoników ;).
Zapraszam: spis treści ogród
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape

Post »

Lesioc,dziękuję Ci za zainteresowanie. Chętnie i z nawiększą wdzięcznością posłucham Twoich rad i uwag. ;:180

No cóż..."wymiatam" Panasonikiem FZ 38 :oops:
Jak kupowałam to się sugerowałam m.in. Waszymi cudnymi zdjęciami w poddziale o makrofotografii, bo pozazdrościłam...Ale jeszcze nie mam Raynoxa. (Kupię zimą na all w jakiejśc może cenie po sezonie).Jednak mam problemy z łapaniem ostrości.
Czasem czuję, że się pogubiłam: co innego program makro, co innego na P lub A z kliknięciem na przycisk Supermakro, albo supermakro zoom, który jest na szczycie puszki aparatu.
Na pierwszym robi ostro z 1 mm, na innych z zoomem, ale czasem nie mogę też rozróznić trybów autofokusa: 1 obsz., punktowy, śledzenie twarzy, 11 obszarów, 1 obszar szybki, 1 obszar, punktowy od tej drugiej funkcji - pomiar autofokusa 3 opcje: punktowy, wielopunktowy, centralnie ważony. Zgrać to ze sobą to dużo możliwości, a do tego 3 różne tryby makro (jeden w pokrętle, a dwa o większej mocy w przycisku na puszce)...Generalnie...działam jakoś na ślepo.
Często jak chcę upatrzyć coś między źdzbłami, albo w gałęziach - nie umiem przekonać Panasa, aby chwytał fokusem to co ja chcę. Czasem mi się wydawało, że zgłupiał, albo sie popsuł czy zawiesił...

Wybaczcie teraz będzie tylko zdjęcie samej zbroi, bez Rycerza...Choć wiem, że w sztuce makrofotografii nie fotografuje się "nieruchomych na zawsze".... :?

Obrazek
Awatar użytkownika
lesioc
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1862
Od: 3 cze 2008, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pilchowice

Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape

Post »

Z doświadczeń z FZ18 (dosyć podobna konstrukcja) to zalecałbym takie ustawienia :

Obrazek

1. Zielona strzałka. Ustawić autofokus na jedno punktowy zwykły (powinno się w tym trybie świecić tylko jeden malutki (na kilka pixeli) zółty prostokąt na środku ekranu definiujący punk fokusa)

2. Przestawić aparat w tryb priorytetu przesłony (A) ... ustawić przesłonę na wartość maksymalną (to pewnie będzie F/8) - na rysunku jest AUTO, więc się nim nie sugerowac.

3. Czerwona strzałka. Ustawiamy stabilizcję obrazu (Mega O.I.S.) na tryb 2 - przy celowaaniu nie działa i obraz bardziej drga, ale za to redukuje większe drgania przy samym robieniu zdjecia

4. Żółta strzałka. Przestawiamy pomiar ekspozycji na cetralny ważony.. powinień nam dać najlepsze doświetlenie kadru.

5. Balans bieli - stosownie do warunkó, czyli zwykle pełne słońce, albo półcień. Na rysunku jest zdefiniowany balans bieli użytkowaika, więc się nie sugerwać.

A teraz próbujemy róznych ustawień zoomu. Ja teraz napisze jak jest w FZ18, ale FZ38 ma dość zbliżony (ale nie identyczny) konstrukcyjne obiektyw więc powinno być w miare podobnie.

a) Można łapac makro z 1-10 cm przy ustawianiu zoomu od 1x-3x... to daje nam bardzo duże powiększenie, ale jest mała głębia ostrości, pomimo, że tło nie rozmazuje się w ładny bokeh. No i bardzo łatwo jest wypłoszyć owady, lub nawet zmiażdzyć obiektywem ;).

b) Łapiemy ostrość z powiększeniem 3x - 7x ... i odległośc 10cm-1m... powiększnie jest oczywiście mniejsze, ale głebia ostrości się powiększa, tło nadal nie rozmazuje się władny bokeh.

c).. potem jest przerwa do powiększeń od 7x-12x.. FZ18 łapie w tym zakresie ostrość dopiero z 2m odległosci i nie nadaje się ten przedział do robienia zdjęc makro.

d) ustawienie zoomu na 12x-18x... minimalna doległośc ostrzenia to jest wtedy 1m.... i można robić na takich ustawieniach bardzo ładne zdjęcia większych owadów (motyle, duże chrząszcze,) i kwiatów. Dzięki długiej ogniskowej pojawia się też ładne bokeh.

Ostrzymy celując zółtym prostokątem w fotografowany obiekt , naciskamy spust migawki do połowy - jeżeli aparatowi uda się wyostrzyć zminia sie kolor celownika na zielony, jezeli sie nie uda to na czarwony - potem trzymając spust wciśnięty do połowy możemy wykadrować zdjecie starając się nie odsuwac ani nie przysuwać aparatu do obiektu. Na koniec naciskamy spust do końca i oglądamy jakie zdjecie wyszło (warto włączyc opcje 1 lub 3sekundowego podglądu wykonanego zdjecia).

Jeszcze inną metoda jest właczenie ręcznego ustawania ostrości (nasinac i przytrzymać przycisk MF)... wtedy ostrość łapiemy przysuwająć i odsuwajac aparat od obiektu .

Tryb AF z kwiatkiem (Makro AF) to u mnie zmienie tylko to, że aparat stara się w pierwszej kolejności szukac obiektów zlokalizowanych blizej obiektywu - w zwiazku z czym robi to szybciej. Natomiast nie zmiania to w ogóle zakresu odległości gdzie może tą ostrość złapąc.. ot taki przyspieszacz.

Tryb makro na pokrętle.... nie uzywam trybów predefiniowawnych na pokrętle, bo jest słabo wyjasnione co dokładnie one robią ;). Wole sam sobie ustawić co trzeba.
Zapraszam: spis treści ogród
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape

Post »

Agape - przypomnij sobie Dolinę Nilu użyźnianą poprzez corocznie wylewającą rzekę.
Aby odkazić glebę trzeba ją zwapnować.
Mam w pracy artykuł o uprawie gleby po zalaniu . Jak chcesz to napisz. Spróbuję zeskanować i Ci przysłać. To tyczy postępowania z glebą pod uprawy rolnicze, ale zawsze można coś z tego zastosować w mniejszej skali na działce - a przynajmniej zapoznać się z zagadnieniem. Zostawiłam ten artykuł specjalnie z myślą o Tobie.
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape

Post »

A G A P E !!! :shock:

C O Z A R E W E L A C Y J N E Z D J Ę C I A ! ! !

Wspaniałe, estetyczne przeżycie! Dzięki za te fotografie! Umiesz to zobaczyć, co warte jest zobaczenia!! ;:196
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
renszpaks-1
50p
50p
Posty: 56
Od: 24 mar 2010, o 16:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape

Post »

Witaj Agapa! ;:138 Ja już wróciłam z dalekiej podróży i pierwsze co zrodiłam to tu zajrzałam. Biedna ty biedna coś ny przeżyła z powodzią. Współczuje Tobie no i wszystkim kogo ten żywioł dotknął. :( Agapa! Muszę Ci pogratulować pięknych zdjęć. Ty dziewczyno masz talent! ;:108 Sprzęt też pewnie masz dobry :lol: Już będę tu częściej zaglądać! Pa, pa! :tan
Awatar użytkownika
[Iza]
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1847
Od: 26 paź 2009, o 17:47
Lokalizacja: Poznań

Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape

Post »

Wiślanka bez kwiatów, ale już coraz ładniejsza. Coraz więcej w niej życia i zieleni. Czyściutko się zrobiło i porządnie. Upały wszystko dokładnie osuszą. Myślę, że i trawka odbije. :D Dopiero połowa lipca, jeszcze się działeczką nacieszysz. Jeszcze poleżysz na hamaczku. A jesienią będziesz mogła posadzić nowe kwiaty :D Zdjęcia prześliczne :D Ile kilometrów musisz pedałować z domu na działkę?
Awatar użytkownika
sparks25
500p
500p
Posty: 696
Od: 14 lut 2010, o 22:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie chełmno

Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape

Post »

Awatar użytkownika
[Iza]
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1847
Od: 26 paź 2009, o 17:47
Lokalizacja: Poznań

Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape

Post »

No proszę. Dobry pomysł. Może warto spróbować. Przyda ci się troszkę pieniążków na rozwój Wiślanki ;:108
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape

Post »

Witajcie,
[Izo], Sparks i Renszpaks - dziękuje za odwiedziny. Dziękuję za rady, pamięć i myślenie o moich troskach w środku lata!

Ostatnio nie piszę na Forum, bo jestem z dala od swojej działki. Od 2 tyg. jestem na wakacjach w innej, bardziej podmiejskiej części Torunia i często nie ma tam (rwie) internet.
Ciągle restartuje modem...Opiekuje sie domem znajomych. Mają piekny dziki ogród w stylu Oranii, ale nie wypada robić zjeć nie swojego ogrodu. Myslałam, że tu popracuje w ogrodzie, albo, że będe jeżdzić na rowerze do lasku lub na spacer (dom jest pod lasem). Ale ani razu nie byłam. Tylko jem i śpię. I czytam. Może to przez sjestę i upały...Albo nie wiem.Wziełam kijki do nodic walking, ale tylko raz poszłam i to nie do lasu, a do miasta...Do OBI :;230 . Po słuchawkę do zraszaczki. :lol:
Powtrzymałam się aby nie podosiewać znajomym trawy i nie przerobić warzywnika... :roll: Tylko wygrabiłam.

Izo - raz jeszcze dzięki za odwiedziny na blogu, gdzie wklejam fotki z wycieczek. No ten rok taki jest...Szczególnie lato. Ale Izuś Kochana, ja ani o Wiślance nie zapomnę ani tym bardziej o Tobie!
Dawno nie byłam na swojej działce, a niebawem będę jechać na dłużej znów do Gdańska...Pewnie wrócę na jesienną Wislankę...Śliwki, jabłka...Liście, ognisko...
Bardzo ją kocham, tę moja działkę. Lubie to swoje samotne tam sie wybieranie jesienią. Bicie serca.
Grabienie. Rękawiczki. Mgłę i wilgoć. Zapach suchych liści.Musnięte przymrozkiem winogrona. Zimne jabłka z drzewa.

Tak naprawdę, to nie zdawałam sobie sprawy, ale chyba jednak tę ogromną podwójną powódź, przeżyłam jako...traumę. Bo tak naprawdę to było zetknięcie ze śmiercią, z żywiołem. Z ostatecznością wbrew porom roku. Działka była dla mnie na początku kontaktem z harmonią świata, z porami roku, kolorami... Tak jak pisze Cejrowski w książce Gringo wśród dzikich plemion - na działce kalendarz się zienia. Z tego miejskiego liniowego, wprost, zapisanego terminami i mknącemu KU 2035 rokowi, na działce był Kołem. Cyklicznością. Spokojem. Tak jak pisał WC o Indianach - zasze mają czas, jak nie w tym to w przyszłym sezonie. Wszystko się zdąży, bo cyklicznie będzie znów w tym samym czasie kolejna szansa, kolejna wiosna, jesień, zima...I nagle wszystko sie pomieszało.
I teraz czekam na to, co znam...Na jesień. Bardzo bym chciała aby znów była ...indiańska. Cykliczna, i "na swoim miejscu" w kole kalendarza. Ale u Indian jest tak cyklicznie ponieważ mieszkają na równiku a tam nie ma pór roku, nie ma zmian temperatury - cała egzystencja jest bardzo podobna dzien po dniu. Dzień - noc. Słońce- deszcz. I ciepło.I pora deszczowa.

Wiem, że tej wiosny, ani tego lata już... nie dogonię. I chyba w duchu nie zamierzałam gonić, ani poprawiać.Nie poddałam sie co do Wislanki, ale co do tego koła pór roku, które my nazywamy numerem 2010...:)
Czekam na jesień, i mam nadzieję, że po poniedziałku odwiedzę Wiślankę i zrobię zdjęcia.
No i pasadzę chryzantemy, jak bedą już w sprzedaży...
Często o niej myślę i bardzo tesknię za zapachem, za wiatrem, za pracą...

Na Forum na początku jeszcze wchodziłam, ale pisać tylko zachwyty...Zostawiłam sobie czytanie waszych watków z przyjemnościa i niespodzianką na zimę....Postanowiłam póki co zająć się czymś innym, rower, kijki...zadbać o kondycje...Ale nie zpomniałam o Forum, o Was ani o moim ogródku!
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape

Post »

aha...ps. Tutaj fotka Ropuchy Szarej...mieszkała w ziemi pod bukszpanami, zakopana tak, że tylko oczy widać, wielka jak duża męska pięść. Wiecie, że ten gatunek żyje do 40 (czterdziestu!) lat!
Obrazek
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Re: Działka z dębami - Wiślanka - agape

Post »

Przez chwilę poczułem klimat pt. opiekowanie sie domem. Spanie, czytanie, leniwy czas, gdzie tak naprawdę "nic nie trzeba".
Bo pozostałe urlopy, te z wyjazdami, czy nawet te we własnym domu zawsze wiążą się z koniecznością wyjścia, zwiedzania, jakiegoś KO czy chociażby odrabiania zaległości. A w przypadku takim jak Twój - nic. :wink:
W takich stanach konieczność np. podlania ogrodu wieczorem urasta do rangi wydarzenia. A wypad do OBI - prawdziwa wyprawa, burząca cały porządek dnia. :;230
Oj, jak zazdroszczę takiego urlopu :wink:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”