Owoce pigwowca

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
Awatar użytkownika
Pauzalka
500p
500p
Posty: 587
Od: 15 wrz 2006, o 09:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Owoce pigwowca

Post »

Czy owoce krzewu pigwowca też się nazywają pigwy? Czy one też są jadalne?

Chciałabym w tym roku spożytkować owoce pigwowca. Dosyć marnotrawstwa. Niestety nie mam pojęcia kiedy je zebrać i na co przerobić, ma ktoś może poradę i dobry przepis? Będę wdzięczna.
Mój ogród.
Pauzalka
Awatar użytkownika
flowers
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3834
Od: 17 cze 2007, o 21:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Awatar użytkownika
Pauzalka
500p
500p
Posty: 587
Od: 15 wrz 2006, o 09:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Post »

Przepraszam, nie rozglądnęłam się dobrze. Znalazłam odpowiedzi w dziale "Bądźmy ZDROWI..."
Dziękuję flowers za linki.

Pozdrawiam
Mój ogród.
Pauzalka
bartec
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 4 kwie 2007, o 08:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tarnowskie Góry - Śląsk
Kontakt:

Re: Owoce pigwowca

Post »

Pauzalka pisze:Czy owoce krzewu pigwowca też się nazywają pigwy? Czy one też są jadalne?

Chciałabym w tym roku spożytkować owoce pigwowca. Dosyć marnotrawstwa. Niestety nie mam pojęcia kiedy je zebrać i na co przerobić, ma ktoś może poradę i dobry przepis? Będę wdzięczna.
Cydonia Oblonga to Pigwa
Obrazek

Chaenomeles japonica, Chaenomeles speciosa, Chaenomeles superba to Pigwowiec
Obrazek
Owoce mają taką samą nazwe jak roślina z której pochodzą ;)
Oba owoce są jadalne ale nie znam nikogo kto by je jadł bez przetworzenia :)
Zbiera się je późną jesienią.
Nadają się na nalewki, marmoladę, soki itp.
Awatar użytkownika
Xa-b
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 537
Od: 9 cze 2007, o 17:43
Lokalizacja: Kraków

Post »

Z pigwowca robi się najlepszą nalewkę na świecie...nic dodać nic ująć 8)
BeataG
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 39
Od: 31 lip 2007, o 20:00
Lokalizacja: Będzin

Post »

dokładnie jest pyszna własnie przeglądam forum i się delektuję taką nalewką z pigwy- mniam :wink:
Awatar użytkownika
anulka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2462
Od: 23 mar 2007, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Post »

A mój krzaczek jest jeszcze niezbyt duzy i ja z jego owoców robię ''cytrynkę '' do herbaty.

Owoce kroję na drobne kawałki i zasypuję cukrem.Przez całą zimę mam pyszny soczek do herbatek.Owoce zjadam ,ale mozna je zalać np.wódką i nie trzeba wtedy tak długo czekać ,jak przy nalewce :wink:
Awatar użytkownika
Xa-b
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 537
Od: 9 cze 2007, o 17:43
Lokalizacja: Kraków

Post »

A to nie wiedziałam.. sądziłam że z owoców pigwowca robi się cytrynke do herbaty a nie z pigwy..Bo pigwa chyba malutka nie owocuje. No chociaż zależy co dla kogo jest malutkie ;D
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3604
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

anulka pisze:A mój krzaczek jest jeszcze niezbyt duzy i ja z jego owoców robię ''cytrynkę '' do herbaty.

Owoce kroję na drobne kawałki i zasypuję cukrem.Przez całą zimę mam pyszny soczek do herbatek.Owoce zjadam ,ale mozna je zalać np.wódką i nie trzeba wtedy tak długo czekać ,jak przy nalewce :wink:
Anulko! Proszę o łopatologiczny przepis na "cytrynkę". Właśnie wczoraj trafiłam u znajomych na krzaczek pigwowca z opadającymi owockami, z których nigdy nic nie robili. Mam tego ze dwa kilo.
Waleria
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3661
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Post »

Walerio ja robię tak:

Trę owoce na grubej tarce dodaję dużo cukru i do słoika :D Potem pasteryzuję i...gotowe!
Sok wytwarza się w słoiku natychmiast,ale do herbaty dodaję sok razem z tartymi owocami.
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3604
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Dzięki za przepis, wnet zabieram się za przetwórstwo, na szczęście nie mam tego zbyt dużo, więc można też będzie poleniuchować.
Waleria
Awatar użytkownika
Pauzalka
500p
500p
Posty: 587
Od: 15 wrz 2006, o 09:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Post »

Ja właśnie nastawiłam na moją pierwszą nalewkę :) Już się nie mogę doczekać efektu :)
Mój ogród.
Pauzalka
goni@k
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2316
Od: 18 wrz 2006, o 13:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
Kontakt:

Post »

aniawoj pisze:Walerio ja robię tak:

Trę owoce na grubej tarce dodaję dużo cukru i do słoika :D Potem pasteryzuję i...gotowe!
Sok wytwarza się w słoiku natychmiast,ale do herbaty dodaję sok razem z tartymi owocami.
Czy to prawda ,że owoce najlepiej zebrać po pierwszych przymrozkach bo wtedy tracą swoją cierpkość ?
Pytam bo gdzieś wyczytałam taką właśnie informację :D
Awatar użytkownika
Pauzalka
500p
500p
Posty: 587
Od: 15 wrz 2006, o 09:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Post »

goni@k pisze:
aniawoj pisze:Walerio ja robię tak:

Trę owoce na grubej tarce dodaję dużo cukru i do słoika :D Potem pasteryzuję i...gotowe!
Sok wytwarza się w słoiku natychmiast,ale do herbaty dodaję sok razem z tartymi owocami.
Czy to prawda ,że owoce najlepiej zebrać po pierwszych przymrozkach bo wtedy tracą swoją cierpkość ?
Pytam bo gdzieś wyczytałam taką właśnie informację :D
Gdzieś już spotkałam taki wątek i zaprzeczenie tej teorii :)
Mój ogród.
Pauzalka
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3661
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Post »

goni@k pisze: Czy to prawda ,że owoce najlepiej zebrać po pierwszych przymrozkach bo wtedy tracą swoją cierpkość ?
Pytam bo gdzieś wyczytałam taką właśnie informację :D
Nie wiem czy tracą cierpkość ,ale na pewno tracą jędrność ,jeśli je dorwą większe przymrozki.
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”