eMZet pisze:Z ogromnym zainteresowaniem i zarazem rozdarciem śledzę temat kotów. Uważam, że niema wiele przyjemniejszych rzeczy, niż puszyty kłębek zwykłego dachowca, mruczący pod dotykiem ręki na moich kolanach. Niestety, mamy psa.
My też mamy psa
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
2 lata temu zafundowaliśmy mu błyskawiczny kurs przyzwyczajania się do kotów bez mozliwości odmowy i dał radę - nawet nadspodziewanie dobrze 8) Kłótnie były tylko o miskę kiedy któryś z kotów zbliżał się za bardzo, ale to raczej normalne - zwierzęta muszą między sobą ustalić jakąś hierarchie i prawa współżycia. a ostatnio nasza sunia tak się zaprzyjaźniła z jednym z naszych kotów, że aż patrzymy na to ze zdumieniem
![Rolling Eyes :roll:](./images/smiles/icon_rolleyes.gif)
Zresztą nie trzeba daleko szukać - zapytaj
Sati jak bardzo jej pies zżył się z kociakami, które niedawno przygarnęła
Onak pisze:Sama miałam kiedyś kota, na 11 piętrze w bloku, mieszkaniu..był kochany, ale to było dawno.
Skoro miałaś już kiedyś kota i wiesz jakie potrafią być kochane, to może skusisz się na jednego z naszych maluchów
Onak ![Question :?:](./images/smiles/icon_question.gif)
No ale spodziewam się, ze skoro możesz wyciągnąć rękę po takiego malucha mając go niedaleko u teściowej i z jakichś względów tego nie robisz to z ubolewaniem podejrzewam, ze jednak nie dasz się namówić na kociaka rasy bydgoskiej...
Elizabetka pisze:Zależy mi na tym, żeby twoje domowe piecuszki znalazły cieplutkie kolanka i miseczkę mleczka, po którym nie będą miały biegunki. Rozesłałam wici ale na razie cisza nawet sąsiadka ma od niedawna bo się okociły w szopie.
Wielkie dzięki
Elizabetko ![;:58](./images/smiles/smile062.gif)
Jesteś doprawdy nieoceniona
Pytanie:co to jest "hleburok"
![Question :?:](./images/smiles/icon_question.gif)
...znowu wychodzę na niedouka...
Elizabetka pisze:A ja jak wychodzę z domu po 8 rano to wracam po 18 i kto by trzymał na kolankach te przytulniaczki, kto by je za uszkiem drapał? No powiedz sam.
Koty to bardzo niekłopotliwe zwierzęta - jak nie ma drapiącego za uszkiem, bo jest w pracy, to po prostu śpią smacznie
![spać ;:19](./images/smiles/mimindo.gif)
Albo jeśli są dwa (co polecam z czystego serca - ta sprawa została już omówiona dokładnie) to bawią się razem, myją sobie nawzajem uszy... albo śpią przytulone do siebie
![kiss ;:196](./images/smiles/kiss.gif)
Zatem bez obaw
Elizabetko
A naszym kociakom w tzw. międzyczasie zaczęły wyrastać ząbki mleczne
![Twisted Evil :twisted:](./images/smiles/icon_twisted.gif)