Cebulla walczy z ugorem

[gloriadei]

Dagmaro,
obficie ci zakwitł Iceberg, choć taki młody krzew
Niezmiennie mnie zachwyca i w tym roku wyjątkowo kwitnie,
nie dziwię się udeptanej grządce

[Cebulla]

Alino- jeśli to będzie owczarek, to na peno suczka. 13 lat wojowaliśmy z psem bardzo alfa

[pamelka]

No i żeby nie było, że tak różowo u mnie jest- góra płaczu od frontu, od dwóch lat niezmienna, porastająca coraz ciekawszymi okazami

A ta zaraz góra płaczu, po prostu materiał na skalniak lub rabatę wzniesioną Szkoda wywozić i komus płacić narobić się i co dalej? Można więc dowieźć ziemi i obsadzić i będzie ok Co sądzisz?
Kochana, ale najpierw koniecznie sprawdzić, co tam rośnie, bo może faktycznie jakiś unikat się trafił

[arkandor]

Dagamaro - temu kotu źle z oczu (oka) patrzy . Od razu widać, że to nie kanapowiec. "Góra płaczu" wygląda bardzo naturalnie, rzekłbym nawet efektownie.

Pozdrawiam

[Cebulla]

Jolu- Zasypać górę płaczu? Niestety tak łatwo nie da rady się jej pozbyć. To piękna kostka granitowa i podsypka pod resztę ścieżek w ogrodzie, murek oporowy wokół tarasu i sam taras... Tak więc potrzeba dość dużo kasy na brukarza, bo sami nie damy rady fachowo tego ułożyć No i góra jeszcze postraszy... Uwielbiają na nie rosnąć osty. Jeden jest niesamowity, ma już z 50cm średnicy. Zostawiam go, żeby zobaczyć, do jakich rozmiarów dorośnie.

Tomku- Dziadek Benek niestety musi zostać wykastrowany chyba na stare lata... Dzisiaj rano zmasakrował persa sasiadów. Sąsiadka mało zawału nie dostała... Naszą kotkę też ciągle gania po ogrodzie i próbuje zlać, ale Titam na szczęście jest szybsza i sprytniejsza. Już sama nie wiem, co robić z tym łobuzem. Z dziećmi bawi się bardzo delikatnie, nam pcha się na kolana i udaje słodkiego kiciusia, a jak mu coś w drogę wejdzie, to diabeł w niego wstępuje...

Ogrodowo nie zadziałałam zbyt wiele. Imprezę rodzinną w szkole córki mieliśmy, potem zakupy... Szybkie wejście do OBI po zapas chemii. I oczywiście nie obyło się bez roślinki, choć ceny tam kosmiczne. Nabyłam malutką, słodką paproć Crispa

[pamelka]

Pamiętam, jak jeszcze zimą zastanawiałam się nad callami, ale wygrały canny Może za rok choć jedną nabędę, one też są ładniste.

[Andzia1]

Dagmarko, kot jest... jak z krainy dreszczowców
Polecam calle szczerze, bo są przepiękne. Zakupiłam kilka kolorów i jestem zachwycona nimi. Właśnie kwitnie u mnie Picasso i Pink, która najpierw jest śnieżno biała a potem różowieje, coś niesamowitego!
Teraz czekam na kwiaty Shwarzwalda i innych. Ale canny też kupiłam

[aleksanderk]

Witaj. Faktycznie nie dała Boźia urody kotu ,ale w swej brzydocie ma coś w sobie urokliwego.Ważne by przychodził i mruczał tak jak moje trzy.Do ułożenia kostki potrzeba trochę siły i odpowiedni podkład z suchego betonu ,piasek z cementem bez wody,wszystko da się zrobić tylko odpowiednie samozaparcie i wola wykonania.Pozdrawiam.

[grabek]

Dagmaro widzę, że zakwitła Ci już rumba , a biała różyca rzeczywiście ślicznie się prezentuje

[Cebulla]

Koło mojego domu zaczyna pięknie pachnieć W zeszłym roku koncentrowałam się na trawniku i krzewach żywopłotowych, więc zapachu było jak na lekarstwo. Teraz zaczynają się roztaczać wonie i ogród zyskał nowy wymiar. Dla osoby mieszkającej do niedawna w ścisłym centrum wielkiego miasta to szok! Mój malutki żywopłocik lawendowy już daje niesamowity zapach, ależ będzie pachnieć jak moje maluchy się rozrosną. No i zakwitła róża Olga. Piękna, herbaciana! A pachnie... nie do opisania. Jutro cyknę jej foto. Nigdzie nie mogę znaleźć żadnej info na jej temat. Różyce niestety nadal w doniczkach. Po południu znowu plewionko- do 21.30 Tak nam się fajnie z dzieciakami plewiło, że o bożym świecie zapomnieliśmy

[Kasia_Tomek]

Dagmaro też uwielbiam zapachy w ogrodzie. Specjalnie jak przechodzę to potrząsam moją lawendą, miętą i innymi ziołami...
Niedawno pięknie pachniały bzy, teraz piwonie chociaż już delikatniej. Bardzo lubię wieczorny zapach heliotropu i tytoniu ozdobnego. Wysiałam też maciejkę, ale jeszcze trochę na zapaszek poczekam Róż niestety nie posiadam, chociaż jeśli się zdecyduję to na takie o silnym zapachu.

A co u Ciebie pachnie w ogrodzie? Wiem, że lawenda i róża możne masz coś jeszcze ciekawego pachnącego.

A może ktoś poradzi jakie pachnidła jeszcze do ogrodu wybrać.

[ada.kj]

Kasiu - jeżeli chodzi o pachnidła to radzę posadzić goździki - w tej chwili pachną obłędnie.

[takasobie]

Dagmara! A'propos "góry płaczu" to ja mam przed domem piach budowlany, który porasta podobnie jak u Ciebie. Elewację mi już trochę podmalowali (jeszcze bez tynku), podbitkę zrobili, ale płot jest budowlany i ugór z chwastami. Mam nadzieję na poprawę w tym roku, bo płot również się powoli robi.

[Andzia1]

Oprócz lawendy i macierzanki, posadziłam jeszcze dwie sadzoneczki macierzanki cytrynowej, świetnie pachnie Niektóre gatunki nasturcji też maja urzekający zapach. Tułacz pstry (Houttuynia cordata) też ma niesamowity pomarańczowo-cytrynowy zapach jak się poruszy a na dodatek pięknie się prezentuje. Niestety nie przeżył zimy u mnie Na dodatek znalazłam sprzeczne informacje w necie na temat uprawy.
U mnie jakoś jeszcze niewiele kwitnie, ale na różach sporo pąków, więc licze na nie i niecierpliwie czekam

Góra płaczu....no cóż proszę uprzejmie : ta jest mniej więcej na środku działki


a te są przed tarasem :

[pamelka]

Dziewczyny, jak jest już działka i z domem sobie poradziłyście to i z górami płaczu we właściwym czasie dacie radę
Daguś muszę powąchać swoje lawendki, wczoraj był taki wiatr, że cały zapach wywiało za wschodnią granicę