Jolu- Zasypać górę płaczu? Niestety tak łatwo nie da rady się jej pozbyć. To piękna kostka granitowa i podsypka pod resztę ścieżek w ogrodzie, murek oporowy wokół tarasu i sam taras... Tak więc potrzeba dość dużo kasy na brukarza, bo sami nie damy rady fachowo tego ułożyć

No i góra jeszcze postraszy... Uwielbiają na nie rosnąć osty. Jeden jest niesamowity, ma już z 50cm średnicy. Zostawiam go, żeby zobaczyć, do jakich rozmiarów dorośnie.
Tomku- Dziadek Benek niestety musi zostać wykastrowany chyba na stare lata... Dzisiaj rano zmasakrował persa sasiadów. Sąsiadka mało zawału nie dostała... Naszą kotkę też ciągle gania po ogrodzie i próbuje zlać, ale Titam na szczęście jest szybsza i sprytniejsza. Już sama nie wiem, co robić z tym łobuzem. Z dziećmi bawi się bardzo delikatnie, nam pcha się na kolana i udaje słodkiego kiciusia, a jak mu coś w drogę wejdzie, to diabeł w niego wstępuje...
Ogrodowo nie zadziałałam zbyt wiele. Imprezę rodzinną w szkole córki mieliśmy, potem zakupy... Szybkie wejście do OBI po zapas chemii. I oczywiście nie obyło się bez roślinki, choć ceny tam kosmiczne. Nabyłam malutką, słodką paproć Crispa