Małgoś, to nie wina Twojego aparatu ;:78 . Podobnie myślałam o swoim , a tu okazuje się,
że inni właściciele 'prezydenta' mają ten sam problem . M.in. Alionuszka i Pestka piszą
o tym zjawisku tutaj, u dołu stronki :
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=140
Cykałam mu fotki różnymi aparatami i żaden nie oddaje prawdziwej barwy

.
Nie wiem, czy tylko 'Jaśnie Pan Prezydent'

jest taki przewrotny ? Na razie szykują się
do kwitnienia różowe, żółte i białe, ale jak pokażą kwiaty inne fioletowe, to sprawdzę, czy
sytuacja się powtarza. Intrygujące zjawisko
Co do strat, to w takim razie łączę się w bólu ... miałam nadzieję, że Cię ominęło.
Kilka róż , pomimo okrycia, po prostu nie odbiło po zimie, za to kilka lilii pięknie wystartowało i dopiero przy ok. 30-40 cm
zaczęły więdnąć i żółknąć całe rośliny. Lekko pociągnięte łatwo wyszły z ziemi, z ugnitą końcówką

.
Niestety, nie wiadomo, czy nadmiar wody, czy też nornice ....a może jeszcze coś innego ?
A jak u Ciebie, Gosiu, wyglądała agonia lilii ? Czy podobnie?
Aha, i daj znać potem, jaki kolor mają poziomy - smacznego !
