Juki, draceny i inne- odmładzanie,rozmnażanie cz.1

[x-C-j]

Przemku Wymyśliłam sobie, że jukę odmłodzę stopniowo ... czyli utnę najpierw pinek, który już wbija się w sufit, zostawię jeden stary z pióropuszem. Poczekam jak pinki gołe wypuszczą nowe pióropusze i dopiero wtedy utnę ten stary... Co o tym myślisz? Nie chcę po prostu zrobić pustki w pokoju Jak wszystko od razu poucinam, to zrobi się strasznie goło :P

Niestety tak w przypadku juki nie możesz zrobić bo ten pióropusz który zostawisz będzie zabierał 90% soków z rośliny i nie pozwoli przez długi czas na wybicie młodych na innych pniach, niestety ale to ciecie które wyklucza na jakiś czas duże rośliny z domu ale za to pozwala na ich odmłodzenie a po czasie na cieszenie nimi oka w miarę jak rosną.

Czy podobnie też mogę zrobić z draceną? Zostawić jedną część a drugą wyciąć i jak coś wypuści to uciąć tą starą...??
Czy to nie zaszkodzi za mocno roślinom?

Jeśli to dwa różne pnie wyrastające wprost z ziemi to możesz ściąć najpierw jeden potem drugi ale jeśli wyrasta z ziemi jeden a z niego wyrastają te które teraz są wysokie to niestety jest to samo co z juką.

Dracena po ścięciu ma zostać goła ... same gołe pinki bez liści ....tak?

Zgadza sie liście trzeba usunąć poza tym kwestia jest jeszcze na jakiej wysokości chcesz by wybiły młode pióropusze na pozostawionym pinku to też trzeba określić ja zaznaczyłem tak jak odmładza się radykalnie mocno by uzyskać najlepszy z możliwych zamierzonych efektów.

[aanula]

Przemku bardzo dziękuję za rady Jestem Ci niezmiernie wdzięczna Przyznam, że już dzisiaj poćwiartkowałam i jukę, i dracenę 8) Oczywiście zrobiłam po swojemu nie czekając na Twoją odpowiedź ale zrobię tak jak mi radzisz i potnę wszystko ...niech się dzieje wola nieba... i Przemka

[x-C-j]

Przemku bardzo dziękuję za rady Jestem Ci niezmiernie wdzięczna Przyznam, że już dzisiaj poćwiartkowałam i jukę, i dracenę 8) Oczywiście zrobiłam po swojemu nie czekając na Twoją odpowiedź

Już ktoś z forum tak zrobił a potem się pytał czemu mu nic z tego nie wyszło.

ale zrobię tak jak mi radzisz i potnę wszystko ...niech się dzieje wola nieba... i Przemka

Pokaż jak to wykonałaś w razie potrzeby mogę coś poprawić ewentualnie powiedzieć czy wszystko ok.(jeśli chcesz oczywiście). Czasami warto poczekać niż coś sknocić.(nie mówię że Ty coś źle zrobiłaś ale pospieszyłaś się troszkę)

[aanula]

Operacja zakończona Przemo ... jak coś źle to nie krzycz za mocno .... tylko wbij łopatą do głowy

W sobotę było tak ...


Dzisiaj już jest tak ...



Gołe pinki draceny i juki ...



Wszystko jest w wodzie, pióropusze też ... teraz uzbrajam się w cierpliwość i czekam na korzonki 8)
Przemku, a może część włożyć do ziemi i tam ukorzeniać ...?

[x-C-j]

Idealnie pinki przy systemie korzeniowym mogły by być ciut krótsze ale to ty decydujesz na jakiej wysokości chcesz by wybiły młode rozety, pocięte kawałki w wodzie idealnie bardzo ładnie całość zalana woskiem widać że poczytałaś najpierw jak to prawidłowo zrobić. Jeszcze tylko jedno wskazane by do słoiczków z pinkami wsypać trochę pyłu z dna worka od węgla grillowego ale w przypadku juk nie jest to konieczność natomiast w przypadku dracen koniecznie.

[aanula]

Przemo Jesteś Wielki Dziękuję baaardzo

[x-C-j]

Cieszę się że mogłem pomóc a jeszcze bardziej będę sie cieszył jak pióropusze sie ukorzeniom, pinki również i wybiją młode pióropusze a z pinków pozostawionych przy systemie korzeniowym również wybiją młode pióropusze, pamiętaj by wodę w słoiczkach z pinkami co tydzień zmienić na świeżą i ograniczyć podlewanie pinków w doniczkach gdyż nie mają liści i tyle wody nie potrzebują.

[aanula]

Jak tylko coś się będzie działo, to oczywiście napiszę ... Każdy korzonek i nowy listek będzie pokazany na tej stronie

[pikasia]

Zgadzam się z aanula!! Przemo bardzo Ci dziękuję za cały ten wątek
Od kilku ładnych lat mam jukę, przez cały ten czas wyrosła aż za bardzo. Zawsze bałam się ją ruszyć, tzn. pociąć, odmłodzić(nie wiedziałam jak się do tego zabrać), nie chciałam jej skrzywdzić. Dopiero po dokładnym przeczytaniu wszystkich Twoich rad Przemo, nabrałam odwagi i wzięłam się do roboty. I wszystko się udało!!!
Młode juczki (trzy nawet rozdałam) mają już korzonki , a pieńki z korzeniami też już chyba coś tworzą
Wrzuciłabym jakieś fotki, ale niestety nie mam możliwości żeby je zrobić
Niezmiernie się cieszę Jeszcze raz baaardzo dziękuję!

[bunia]

Teraz kolej na lifting moich wyrośniętych juk. na razie pod nożyk pójdą te dwie - reszta musi czekać.
Wczytuję się we wszystkie posty na ten temat, ostry nóż, świeczka, słoiki z wodą - i do dzieła

[x-C-j]

Przykładowe cięcie Twojej juki

[x-C-j]

Zrobiłam tak jak poradził Przemo. Teraz pozostaje mi tylko czekać i obserwować kiedy jakiś patyczek czy pióropusz cosik wypuści.

[Zdjęcie wykasowałam. Jest powyżej na tej samej stronie, nie ma potrzeby powtarzać Nalewka]
Jak z tymi się uda to wezmę się za tę największą i najbardziej powyginaną.

Bura nie słuchasz albo nie czytasz tego co piszę, pinki wszystkie muszą być pozalewane woskiem z zapalonej świeczki dokładnie by nie wysychały, nierówno pościnane a to ważne, i pióropusze raczej powinny być prosto do ukorzeniania(nie tak krzywo jak na zdjęciach zaznaczone strzałkami), pozaznaczałem na zdjęciach jak skorygować cięcie i co zalać woskiem.

[bunia]

Oj tak, tak, Guciu zalałam woskiem ale po zrobieniu fotki - tak się śpieszyłam. No ale faktycznie nie zwróciłam uwagi jak kroiłam - równo, krzywo aby uciąć heh A Przemo wszystko widzi :P Czyli jest do poprawki - zaraz to zrobię. Jeszcze raz ciachnę i zaleję świeczką.

[onail]

Nie wiem , czy wy też tak macie: u mnie niektóre pieńki bardzo szybko wypuściły korzenie, niektóre siedziały bardzo długo. Zastanawiam się od czego to zależy. Ostatnio byłam zmuszona odmłodzić jukkę, bo niebezpiecznie się wygięła i czubki po 1 tygodniu się ukorzeniły, pieńki trochę dłużej stały , ale też już mają korzonki i puszczają młode odrosty - a przecież listopad jest. W sumie cieszę się, bo to przecież późna pora a one rosną jak na drożdżach.

[x-C-j]

Szybciej wybijają korzenie z pinków z wierzchołka cięcia juki natomiast im niższe fragmenty pinka ukorzeniasz tym dłużej się ukorzeniają. Pora roku nie ma znaczenia jeśli jest odpowiednia temp.