W.o... Ciąży, porodzie i połogu

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Mala_MI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3189
Od: 16 paź 2008, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie
Kontakt:

Re: W.o... Ciąży, porodzie i połogu

Post »

Danusiu, gratuluję i trzymam kciuki !
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Awatar użytkownika
DankaWS
1000p
1000p
Posty: 1633
Od: 9 cze 2007, o 09:43
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: W.o... Ciąży, porodzie i połogu

Post »

Wczoraj byłam u lekarza i mam nowe fotki. Ludzik ma już 5 cm (przez dwa tygodnie urósł o 2 cm) i strasznie się kręci, więc zdjęcie nie jest jakieś rewelacyjne. Wczoraj pokazywał głównie czubek głowy oraz palce - policzyliśmy z doktorem dokładnie - 5 u obu nóg i w prawej ręce, lewej już pokazać nie chciał. Obrazek
Awatar użytkownika
asiula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1749
Od: 27 mar 2008, o 10:18
Lokalizacja: mazury

Re: W.o... Ciąży, porodzie i połogu

Post »

a moja mała waży już 2,60 kg :)
Awatar użytkownika
DankaWS
1000p
1000p
Posty: 1633
Od: 9 cze 2007, o 09:43
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: W.o... Ciąży, porodzie i połogu

Post »

Super ;:138
Mojemu Ludzikowi daleko do tej wagi :)
Awatar użytkownika
kaisog1
500p
500p
Posty: 633
Od: 16 cze 2008, o 17:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: W.o... Ciąży, porodzie i połogu

Post »

Danusiu ;:138

No i widzisz... wiara i chęci dają rezultaty ;:138 Tak mnie tu dawno nie było, a tu takie rewelacje! No cieszę się strasznie :tan
A "Ludzik" super przystojny ;:224 (mnie wygląda na Kobietę :wink: ) Trzymam mocno, mocno, mocno kciuki za Was ;:196

Moja przyjaciółka niedawno poroniła, tzn w styczniu ale zdaje się jakby to było wczoraj. Do dziś nie może się pozbierać.... Boję się o nią bo wygląda na to, że straciła całą nadzieje. To była jej pierwsza ciąża... leczy się teraz, przyjmuje sterydy i inne leki... nie bardzo chce na ten temat rozmawiać... najgorsze, że nie dociera do niej, że TRZEBA myśleć pozytywnie, szczególnie, że lekarz twierdzi, iż będzie ok. Echhhh.... życie... Ja teraz widzę ile mam szczęścia...
Awatar użytkownika
DankaWS
1000p
1000p
Posty: 1633
Od: 9 cze 2007, o 09:43
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: W.o... Ciąży, porodzie i połogu

Post »

Ja też po cichu liczę, że Ludzik będzie dziewczynką i w domu zapanuje już zupełna babokracja :) (prócz mnie jest jeszcze suczka Layla, mąż sam zostanie na placu boju :) )

Bardzo mi przykro z powodu Twojej koleżanki, może zajrzałaby na forum o poronieniach, mnie to pomogło, że mogłam się wygadać, że inne dziewczyny przeszły to samo, a nie musiałam martwić tym rodziny. Z drugiej strony są tam dziewczyny rodzące zdrowe dzieci po kilku poronieniach i to daje jakąś nadzieje. Ja wiem, że to jest trudne, ale trzeba wierzyć.
Awatar użytkownika
Tula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1228
Od: 7 lut 2009, o 15:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów

Re: W.o... Ciąży, porodzie i połogu

Post »

Danusiu śliczny Ludzik ! (Ludzinka ;) ) :tan
Moja mała 17 czerwca skończy rok ale kiedy patrzę na takie zdjęcia, to mam wrażenie, że jej fotki z usg dopiero co wczoraj oglądałam. Niedospanemu człowiekowi szybciej płynie czas ;)

Mam pytanko do bardziej doświadczonych mam... Odstawiam małą od cyca (bo gryzie do krwi wszystkimi swoimi 4 zębami) i w dzień jest ok - nie daję i szybko się z tym pogodziła. Ale w nocy koszmar, zasypia tylko przy cycku i na każde przebudzenie MUSI dostać, bo jak nie to wrzeszczy. Chciałam wziąć na przetrzymanie to po półtorej godziny już była zachrypnięta i nie zanosiło się na koniec wrzasków. Skapitulowałam i daję w nocy choć nie chcę dawać. Mała któraś z Was podobny problem? Jak sobie poradziłyście ?
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
curcacek
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 45
Od: 28 lut 2010, o 19:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skierniewice

Re: W.o... Ciąży, porodzie i połogu

Post »

Moja mała po 9 miesiącach "cycania" sama się odstawiła, ale moja przyjaciółka miała taki sam problem jak Ty Tulu, odzwyczaiła swojego synka, a właściwie on sam już nie chciał, jak zaczęła smarować piersi solą, brutalne to może ale skuteczne w jej przypadku było.
Pozdrawiam Marzena
Awatar użytkownika
renim
500p
500p
Posty: 624
Od: 30 sty 2010, o 16:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: W.o... Ciąży, porodzie i połogu

Post »

Moja córeczka właśnie skończyła 8 miesięcy i tez już mnie pary razy ugryzła. Mam zamiar karmić do roczku. Na szczęście już umiem rozpoznać kiedy ma ochotę ugryźć ( trzeba być bardzo czujnym) i wtedy szybko palec między zęby. Dwa miesiące temu jeszcze budziła się w nocy i wtedy brałam ją do łóżka i karmiłam. Wtedy przeczytałam w jakimś poradniku, że są pewne metody odzwyczajania w nocy i nie powinno się karmić w nocy. Jest tych metod kilka. Ja wybrałam jedną - należy wziąść dziecko na przetrzymanie. (nawet napisali, żeby powiadomić o tym sąsiadów- że będzie płacz nocny) Trwa to do 7 dni. Spróbowałam i po kilku dniach już nie wołała jeść. Ale wtedy braliśmy ją do łóżka i spała z nami do rana no i nie chrypła. Trochę płakała. Dziś już w ogóle nie budzi się w nocy i śpi sama. Co mnie zdziwiło - to według jednej z metod trzeba było obserwować przez kilka dni o której dziecko się budzi (faktycznie mała budziła się prawie o tej samej porze) i budzić to dziecko pół godziny przed czasem, przewinąć zabawić i uśpić. Bardzo ciekawa metoda, ale nie spróbowałam. Życzę powodzenia w odzwyczajaniu.
Dla Danusi, życzę dziewczynki
pozdrawiam wszystkie obecne i przyszłe mamy
Awatar użytkownika
ewikk77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1110
Od: 8 sty 2010, o 21:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: W.o... Ciąży, porodzie i połogu

Post »

Bardzo ciekawe metody :P Niestety u nas pierwsza metoda odpada, bo oprócz 6,5 miesięcznego synka, który nadal się budzi kilka razy w nocy :roll: mamy 6-cio latkę, którą Mały budzi swoimi wrzaskami - a głosik ma donośny :roll: Koleżanka odzwyczaiła swoją małą dając jej zamiast mleka wodę -próbowałam, ale Mały mnie "przekrzyczał".
pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
kaisog1
500p
500p
Posty: 633
Od: 16 cze 2008, o 17:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: W.o... Ciąży, porodzie i połogu

Post »

Tula pisze:Danusiu śliczny Ludzik ! (Ludzinka ;) ) :tan
Moja mała 17 czerwca skończy rok ale kiedy patrzę na takie zdjęcia, to mam wrażenie, że jej fotki z usg dopiero co wczoraj oglądałam. Niedospanemu człowiekowi szybciej płynie czas ;)

Mam pytanko do bardziej doświadczonych mam... Odstawiam małą od cyca (bo gryzie do krwi wszystkimi swoimi 4 zębami) i w dzień jest ok - nie daję i szybko się z tym pogodziła. Ale w nocy koszmar, zasypia tylko przy cycku i na każde przebudzenie MUSI dostać, bo jak nie to wrzeszczy. Chciałam wziąć na przetrzymanie to po półtorej godziny już była zachrypnięta i nie zanosiło się na koniec wrzasków. Skapitulowałam i daję w nocy choć nie chcę dawać. Mała któraś z Was podobny problem? Jak sobie poradziłyście ?
Z doświadczenia... na każde dziecko przyjdzie pora :) Mój sam się odstawił jak miał 10 miechów. Było nam łatwiej bo polubił butelkę. Wcześniej butelka to wróg numer 1 była. Poza tym młody miał smoka więc to też ułatwiało sprawę. Z tym, że ja zrobiłam odwrotnie niż Ty Tulciu. Najpierw odstawiłam noc a potem dzień....
Jak dla mnie dziecko, które ma rok ssie tylko z przyzwyczajenia i potrzeby bliskości. Może trzeba Twoją córcie otaczać teraz większą czułością... częściej być blisko, przytulać, głaskać, całować... Tu nie ma jednej rady - każde dziecko jest inne i na każde jest inny "sposób". Nie stosowałabym metod drastycznych jak nacieranie czymś piersi, itp.
W każdym razie trzymam za Was obie kciuki :wink:
Awatar użytkownika
Tula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1228
Od: 7 lut 2009, o 15:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów

Re: W.o... Ciąży, porodzie i połogu

Post »

Gosiu ja dzień odstawiłam najpierw bo... w dzień gryzie a w nocy zasypia ;) Śpi z nami odkąd skończyła 6 miesięcy. Była przeziębiona, wolałam ją mieć pod ręką i tak już jakoś zostało. Wiem, moja wina bo przyzwyczaiłam spać z nami i zasypiać przy cycku. I gdyby nie gryzła, to wcale by mi to nie przeszkadzało ;:224 Lubię z nią spać.
Smoczka nie mamy. Mamy temometr w smoczku, ale ona nawet nie wie co z tym robić, wypluwa i musiałam kupić ten od drugiego końca :lol:
Butelkę akceptuje od małego. ( Dokarmiałam bo pediatra w szpitalu powiedziała, że nie mam mleka... No i tak go nie miałam, że mała po piersi i dokarmieniu flaszką wymiotowała nosem i rosła 450 gram tygodniowo... ) Czułosci ma chyba pod dostatkiem, to takie wynoszone na rękach, wyściskane i wymiętoszone przez wszystkich dziecko. Ogólnie jest spokojna, nie mam z nią żadnych problemów poza tym gryzieniem. W nocy budzi się różnie - czasem raz a czasem kilka. Rzadko przesypia całą noc. Kiedy się obudzi nie płacze - chce cycka. Jak dostanie to zasypia, jak nie dostanie to dopomina się coraz głośniej. Próbowałam dawać butelkę, ale ona nie chce jeść tylko pociumkać. Potrafi wypić trochę mleka z butelki, odmówić dalszego picia i dopominać się cyca.
Może i zabrałabym się za smarowanie piersi czymś wstrętnym, ale nie wiem czym. Solą jej nie chcę karmić, niczym pikantnym też nie posmaruję. No i w kropce jestem. Nie wiem jak odzwyczaić od cycka w nocy i od spania z nami. Na pół nocy walki i wrzasków nie mogę sobie pozwolić, bo mąż rano wcześnie wyjeżdża do pracy, musi się wyspać żeby dojechać w jednym kawałku. Pomału zaczynam myśleć, że albo się doczekam aż sama zrezygnuje, albo mi poodgryza to i owo.
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
Awatar użytkownika
kaisog1
500p
500p
Posty: 633
Od: 16 cze 2008, o 17:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: W.o... Ciąży, porodzie i połogu

Post »

Tula przede wszystkim nie wszystko na raz :D Zaplanuj coś... albo odstawiamy od cycka albo przenosimy do własnego łóżeczka (czy chodzi o spanie w drugim pokoju?)
Wiem, moja wina bo przyzwyczaiłam spać z nami i zasypiać przy cycku.
Czemu my wszystkie bijemy się w piersi za to, że dziecko usypia przy cycku, nie śpi we własnym łóżku, używa smoka, itd. To nasze wybory i nikomu to oceniać. Poza tym z pewnością nie powinnyśmy się czuć winne. Jeżeli, któraś z rzeczy zaczyna nam przeszkadzać to trzeba znaleźć własny sposób na "walkę" z nią.
Ja młodego usypiałam w wózku, przez 10 miechów (tzn próbowałam bo on w ogóle nie spał...) Po, prawie, samoistnym odstawieniu się od cycka przyszła kolej na spanie we własnym pokoju. I nie było z tym większego problemu. Kładłam młodego po karmieniu i siedziałam przy nim aż nie usnął. Tak jest do dziś...
Jedyna rada to taka, że wszystko we właściwym czasie :wink:
Awatar użytkownika
Tula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1228
Od: 7 lut 2009, o 15:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów

Re: W.o... Ciąży, porodzie i połogu

Post »

kaisog1 pisze:Tula przede wszystkim nie wszystko na raz :D Zaplanuj coś... albo odstawiamy od cycka albo przenosimy do własnego łóżeczka (czy chodzi o spanie w drugim pokoju?)


Chodzi o spanie we własnym łóżeczku, które stoi tuż przy naszym. Różnie już kombinowałam. Nawet usypiałam ją przy piersi, na naszym łóżku na małym kocyku i kiedy już spała, to przenosiłam razem z kocykiem (jak w hamaku) do łóżeczka. Ale to skubane małe to sprytne jest, nawet przez sen zauważała że śpi w łóżeczku, nie wiem jakim cudem. Maksymalnie po 30 minutach już był ryk, a przeniesiona do nas zasypiała natychmiast.
W dzień nie mam takich problemów, kiedy przychodzi jej pora, to zasypia gdziekolwiek: w wózku, na łóżku, na podłodze, u mnie na ramieniu. Kładę ją wtedy do wózka, wystawiam za dom i kima od godziny do trzech. Za to wieczorem uśpiona w wózku może zostać przeniesiona na nasze łóżko i wtedy tylko zamruczy. Do łóżeczka nie da się położyć :roll:
Wczoraj kupiłam jej pościel dokładnie w takim kolorze jak nasza i z tego samego materiału. Może da się oszukać :lol:
Z przeniesieniem jej do jej własnego pokoju będę miała problem bo... ja ją lubię słyszeć w nocy. A może namówię męża na wykucie w ścianie małego okienka :;230
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
Awatar użytkownika
elik_49
1000p
1000p
Posty: 1442
Od: 15 mar 2009, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: W.o... Ciąży, porodzie i połogu

Post »

Przez wszystkie etapy trzeba niestety przejść i nie obwiniaj siebie że to twoja wina, malutka czuje się bezpiecznie przy tobie kiedy czuje twoja obecność.
Skoro łóżeczko stoi tuż przy waszym i jeśli masz możliwość opuszczenia szczebelek z jednej strony ( bo są takie łóżeczka )a może M spróbuje coś przerobić... to spróbuj tej metody, śpij tuż koło niej ale by nie dzieliły was te szczebelki, niech będą opuszczone, jak malutka zacznie się kręcić czy płakać to nie bierz jej do siebie a spróbuj przytulić się do niej w jej łóżeczku by czuła twoją bliskość. Tyle mogę podpowiedzieć , wiem jak to jest kiedy zarywa się nocki przez takie wybudzanki przez nasze kochane dzieciaczki.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
ODPOWIEDZ

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”