Ogródek Kogry cz. 9

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Ogródek Kogry cz. 9

Post »

O proszę...jak pięknie róże zakwitają, :shock: ,i nawet słonko pięknie świeci...chyba zdążyłaś zdjecia porobić pomiędzy jednym ,a drugim rzutem wody z nieba :wink:
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
Grzesiu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3679
Od: 25 gru 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Ogródek Kogry cz. 9

Post »

Łał a co to za odmiana :shock:
piękna jest....
Awatar użytkownika
izabella1004
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3630
Od: 18 kwie 2008, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodnio-pomorskie

Re: Ogródek Kogry cz. 9

Post »

Grażynko ale u ciebie róże już pięknie kwitną :shock:
Pozdrawiam Izabella

Ogród Izabelli
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek Kogry cz. 9

Post »

Róże z pąkami, to te co rosną w wiaderkach.
Te co rosną w gruncie dopiero robią pąki, ale przy takiej pogodzie to zakwitną chyba dopiero w lipcu. :?
To fioletowo różowe pachnidło ma być wg certyfikatu Louis Odier.
Ale czy to ona ? Coś za mocny ten kolor jak na tą odmianę.
Pachnie cudownie.
Sprowadzona w zeszłym roku, w tym ma 7 pąków.
Powinnam je odciąć i pozwolić róży się wzmocnić.
Ale nie mam sumienia pozbawiać się jej cudownych kwiatów jeszcze przy takiej pogodzie.
Cały balkonik pachnie tym jednym kwiatem. Zapach typowo różany, mocny z nutą miodowej słodyczy.
A co dopiero jak rozwiną się następne pąki. :roll:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogródek Kogry cz. 9

Post »

Grażynko od piątku podobno ładna pogoda, to róże szybko nadrobią stracony przez deszcze czas i zakwitną.
Ja mam podobno różę Luis Odier, ale jest jasno różowa, pięknie pachnie, to teraz myślę, że mnie wprowadzono w błąd i nie wiem co mam za odmianę.
Życzę Ci słonecznej pogody w czasie weekendu. :) :) :)
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Re: Ogródek Kogry cz. 9

Post »

Kogro-jeszcze tylko mokra środa,czwartek(Boże Ciało) i piątek,a od weekendu słonecznie i czerwcowo,to i w Kogrobuszu będzie dobrze,różyczki wiaderkowe piękne,nie dziwię się,że żal podcinać.Ile takich różanych wiaderek trafiło do Słonkogrodu?Ależ tam musi teraz pachnieć!
Jak myślisz czy mogę jeszcze dziś posiać niskie nasturcje?Pomyślałam,ze mogłabym to zrobić tam gdzie szafirki.
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródek Kogry cz. 9

Post »

Grażynko, mam pytanko co do Louise Odier. Czy ona ma jasnozielone liście czy raczej ciemno zielone srebrzyste. Bo jeśli te drugie to
by się zgadzało do róży sąsiadów. Choć ona aż tak ładnie nie pachnie, ale kwiaty takie same ;:108
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
evluk
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3675
Od: 16 lis 2008, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogródek Kogry cz. 9

Post »

Witaj Grażynko...
I jak tam wieczorna sesja z koteczkiem? Pomogła? :wink:
Nie ma to jak kot na nerwy, a przy takiej pogodzie to człowiek chodzi wnerwiony cały dzień. :evil:
U mnie znów dziś rzeczka pokazała , swoje gorsze oblicze :(
Ale wróćmy do ogrodu: mimo nie sprzyjającej aury, wszystko ślicznie Ci kwitnie :) Lilie bardzo ładne, róże- u mnie jeszcze w pączkach- a u Ciebie już cudownie kwitną :shock: 8-)
Pozdrawiam i życzę słońca ;:3
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogródek Kogry cz. 9

Post »

Grażynko moim zdaniem ta różowa róża to bankowo Louiska O.
To bardzo odporna, piękna bardzo silnie pachnąca róża.
Przyniosłam zdjęcia mojej Lusi z ubiegłego roku-porównaj (jeśli sobie nie życzysz to usunę).

ObrazekObrazek

Ja nigdy nie usuwam kwiatów różom przy pierwszym kwitnieniu.

P.S. Zgodnie z życzeniem powiększam foty:D
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogródek Kogry cz. 9

Post »

Grażko ależ piękna jest ta Luis Odier ;:138 ...i ten kolorek.
Przyszłam się trochę ogrzać kolorkami na Twój ballkonik i zapomnieć o padajacym deszczu.
Superowo i zaraz mi się humor poprawił. :D
Cieszę się, że posmakujesz owoców z miniaturek. ;:138
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek Kogry cz. 9

Post »

Leje, leje, leje.......... :evil:
Znów woda stoi w donicach i wygląda na to, że znów wyleje, czyli druga powódż. :cry:

Tajeczko - jak tak będzie lało do piątku to znów będzie powódż.
I mam obawy czy roślinki dają radę.
Widzę jak żółkną im liście z dnia na dzień.
W necie właśnie znalazłam niejedną Louiskę i były raczej różowe a moja jest jeszcze ciemniejsza jak na zdjęciach.
Więc mam poważne wątpliwości.
Co do mojej oczywiście. ;:108

Ewuniu - pachnie, oj pachnie bosko.... :roll:
Niedługo dołączą następne zapachowe i wtedy to będzie kolorowy zawrót głowy. :lol:
Nasturcje możesz wysiać, bo one bardzo szybko rosną i do jesieni jeśli nie zjedzą je mszyce lub ślimaki to powinny zakwitnąć.
Albo posadzić tam aksamitki, te już kwitną, więc maja szansę do jesieni stworzyć tam piękną ukwieconą plamę.
Twój kamedulski wieczornik pięknie wyszedł, ale teraz przy drugiej fali deszczów znikł, więc nawet nie wiem czy coś go zjadło, czy zniszczyła go choroba. :cry:

Wiesiu - ona ma jasno zielone i matowe liście, ale może to być skutek długotrwałych deszczy i wypłukania składników pokarmowych z ziemi a także rośnięcia w donicy.
Długo stała bowiem na polu i być może dlatego ma takie liście.
A może takie ma mieć ....? ;:24

Ewka -evluk - pewnie, że pomaga.
Mruczando uspokaja a wibracje masują niczym najlepszy masażysta.
No i to przemiłe puchate , cieplutkie futerko, które grzeje jak termofor / żywe ! .
;:196 dla Ciebie.

Judiś - jeśli tak, to bardzo się cieszę.
Twoja Lusi cudna - nie usuwaj - jak możesz to powiększ, będzie lepiej widoczna do porównania z moją.
Fajnie, że odporna i silna, bo tylko takie mogą rosnąć w moim klimacie.
Ja też tylko niektóre usuwam, bo strasznie mi żal to robić, no i ciekawość bierze górę nad rozsądkiem. :wink: :lol:

Igorku - masz rację.
Zimne dni i ten nadmiar wody nie sprzyja różom.
Niewiele róż będzie w tym roku pięknie kwitnąć.
U mnie mało mszyc, ale opryskałam zaraz na początku, kiedy tylko się pojawiły czosnkiem z pokrzywą - skutek natychmiastowy.
Powalczyłam też wczesną wiosną z mrówkami i teraz mszyc mam niewiele.
One giną też z nadmiaru wody i zimna, więc siła złego na jednego. :wink: :lol:

Elżuś - miło, że wpadłaś. :wit
Mnie balkonik też poprawia skutecznie humor.
Owocki z miniaturek....hm :? ..... no nie wiem jak to będzie po tej drugiej fali deszczów.
;:196 dla Ciebie.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogródek Kogry cz. 9

Post »

Grażynko, Ty to naprawdę szczęściara jesteś! Róże w pełnym rozkwicie teraz, kiedy nawet patrzeć się na ogród nie chce i to bez wychodzenia z domu! :D
Ta piękność, którą pokazałaś z całą pewnością nie jest Louise Odier. Jeżeli jest jeszcze ciemniejsza, niż na zdjęciach (tak właśnie podejrzewałam;) ), to może William Shakespeare ...
No zobacz sama :
L.O. http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.143186
W.S. http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.106606

Williaim jednak ma kolor bardzo trudny do uchwycenia, bo prawie na każdym zdjęciu odcień jest inny :lol: Może to być całkiem inna róża, ale na pewno nie L.O.
Awatar użytkownika
Daisy
1000p
1000p
Posty: 1756
Od: 11 lut 2008, o 22:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Ogródek Kogry cz. 9

Post »

Grażynko, jak pięknie kwitnie u Ciebie mimo deszczu :)

Ta różyca to wygląda jak Othello :)

U mnie też leje jak z cebra, a jak zaglądnęłam co się w Czechach dzieje to ręce opadają, tak mi żal ludzi, którym zalało domy i może czekać ich powtórka :(

http://www.pod.cz/portal/sap/pl/index.htm tu można zobaczyć jak poziom wody wzrasta :(
Pozdrawiam serdecznie :) Ewa
Ogródek Daisy, cz.1, cz.2, cz.3,
aktualny
x-d-a

Re: Ogródek Kogry cz. 9

Post »

Grażynko, u mnie też od rana leje :cry: i też znowu straszą powodzią na Dolnym Śląsku...
Ogród wygląda smętnie, główki kwitnących piwonii lekarskich leżą na ziemi, a róże - ciągle w pąkach.
W zeszłym roku o tej porze kwitły już w najlepsze :D
No, cóż, pocieszeniem mogą być tylko prognozy - od piątku poprawa pogody, a po 10 nawet 25 stopni :!:
I tego się trzymajmy :!:
Awatar użytkownika
bodzia3012
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5399
Od: 10 wrz 2009, o 08:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Ogródek Kogry cz. 9

Post »

Grażynko bardzo Ci współczuję zalanego ogrodu, chociaż w Twym balkoniku masz bajecznie i kolorowo , super , chociaż Ty jesteś zła na tę pogodę ( nie tylko TY ) ja u Ciebie wciąż znajduję duzo radości i jest zawsze cos na polepszenie nastoju i jest czym oko nacieszyć. Róże masz piękne szkoda , że nie można przesłać zapachu na pewno ślicznie pachną, liliowce też takie dorodne i piękne. Nie martw się ma być już polepszenie pogody, ;:3 ;:3 nam wszystkim poprawi nastrój i humor. U nas co prawda nie pada , ale jest pochmurno i zimno.
przesyłam Ci trochę ;:3 ;:3 ;:3 ;:3
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”