Clemoholizm - mania zbierania, co kupiła(e)m nowego cz.1

[Jurek]

Nie ma tak, żeby nie można było znleźć miejsca na nasadzenia nowych odmian, wystarczy przed snem na spokojnie przeanalizować sytuację.

[redchilly]

Ot, swięte słowa:)

[katarzynka575]

Jurku ,redchilly macie racje ale ja bym i tak chciała zobaczyć i oczywiście podziwiać wasze ukwiecone płoty ,balustrady,itp.,itd.

[Jurek]

Zobaczyć a podziwiać to nie jest tożsame w moim przypadku

U mnie cały czas pada, wegetacja zatrzymała się w miejscu, ale jak coś zakwitnie, to nie omieszkam się pochwalić.

[redchilly]

U mnie też wegetacja stanęła. Co gorsza wilgoć zrobiła swoje. Właśnie poobcinałam wszystkie kwiaty u G. Cream i Moonlight - wczoraj dostały brzydkich kropek, a dziś zaczeły całe brązowieć. Już widzę szalejącego grzyba, jak tylko się ociepli...

[Ave]

Mówcie o chorobach, szkodniakch, brzydkich liściach, deszczach, uwiądach ... może to mnie odstraszy... ja nie powinnam tu wchodzić... a nie mogę się powstrzymać... i znów lista większa...Połówek mnie wymelduje...

[gosia22]

Moj "monte cassino" wypuścił pierwszy kwiat hurrrrra

[stolar]

Właśnie zakupiłem Arabellę , dwa razy Summer Snow ( Paul Farges) i jeden Mandżurski hi hi. Ciekawe co na to moja Żona jak je zobaczy

Będzie pani zadowolona

Mam nadzieję

Stolar a gdzie je posadzisz?

Proste jak drut
Dwa razy Paul Farges pójdą przy werandzie zamiast dwóch var Rubensów które (niestety) przemarzły tej zimy i w sobotę idzą pod szadel i do poczekalni ( może jeszcze puszczą na przyszły rok- mam kawał płotu do obsadzenia
A przy okazji stwierdziłem że ulubiona skałka mojej Żony ( jedyna zresztą na działce ) jest jakoś tak monotonnie zielono-iglasta
więc Arabella i Mandżurski jak znalazł

jak już znajdziesz dla nich miejsce to pochwal się nimi

Nie omieszkam

[myszek]

Nie ma tak, żeby nie można było znleźć miejsca na nasadzenia nowych odmian, wystarczy przed snem na spokojnie przeanalizować sytuację.

[gosia22]

Desperacko szukam w sklepach "omoshiro" niestety bez skutku, zauważyłam clematis pod nazwa "you are so funny" który na etykietce bardzo przypominał "omoshiro" sprzedawca tyle wiedział co ja ... czyli nic .
Zwracam się wiec do was , czy ktoś widział czy słyszał o tym clematisie?

[desertrose]

Na spróbunek kupiłam wczesna wiosną Asao i Duchness of Edinburg...
Na urodziny zakwitł mi Asao i ... zachorowałam na więcej....
Zamówiłam Niobe, Jana Pawła II, Prezydenta i Jackmanii-
z silnym postanowieniem że po jednym dam teściowej i mamie- na Dzień Matki ;)
Ach... nie wiem czy się nie rozmyślę

[myszek]

zauważyłam clematis pod nazwa "you are so funny"
czy ktoś widział czy słyszał o tym clematisie?

Nie ma nic w sieci na temat takiego clemka. Nawet na stronie http://www.clematis.hull.ac.uk/new-clemalphasearch.cfm . gdzie są wszystkie zarejestrowane odmiany. Obawiam się, że to jakaś chałupnicza produkcja i bardzo możliwe, że nawet jest to któraś ze znanych odmian ale sprzedawana pod wymyśloną nazwą. Ryzyk fizyk. Jeśli roślina zdrowa, ładna i okazała - można wziąć, choćby z ciekawości. Ale nie masz pewności, że zakwitnie tak jakbyś chciała.
Z drugiej strony czasem pomyłki w oznaczeniach zdarzają się i doświadczonym producentom i pod znaną nazwą dostajemy nie to co byśmy chcieli . Mnie się tak przydażyło z Multi Blue i chyba z Mikołajem Kopernikiem, na którym mi bardzo zależało, a zaczyna kwitnąć tak:

[Jurek]

Mnie się tak przydażyło z Multi Blue i chyba z Mikołajem Kopernikiem, na którym mi bardzo zależało, a zaczyna kwitnąć tak:

Wygląda bardzo obiecująco- być może będziesz zadowolona z tej pomyłki. Jak sądzisz, co to za odmiana?

A u mnie nic nowego, dziś kupiłem następnego.
Ciekawe, czy potwierdzą się słowa p. Buczackiego o tej odmianie (jaka ona och i ach;))

[dodad]

Możesz zdradzić co to za odmiana z tymi och i ach?

[PESTKA@]

...i ja przytargałam sobie dziś NELLY MOSER.Dylemat straszny miałam ,bo chciejstw w sklepie mnóstwo.OMOSHIRO musiałam odłożyć na potem Ogromna ilość powojników o pełnych kwiatach
PYTANIEczy ten clematis nadaje się do donicy na taras od strony południowej??To balkon osłonięty jedną stroną wyłożony kaflami i powiem szczerze dość tropikalny,Dobrze rosną tam pelargonie,kloniki ,ale nie mam pojecia czy powojnikowi będzie to odpowiadało,ale aż sie prosi puścić go po kracie na ciemnowiśniowa ścianę.Z takim założeniem go kupiłam ,ale jeśli Waszym zdaniem będzie mu tam za gorąco znajdę miejsce na ogrodzie.BRADZO PROSZE O RADĘ.POWOJNIK CZEKA NA DECYZJĘ