Storczyki Storczykowej cz. 2

[Edyta 74]

Witaj Danusiu
Jestem zachwycona Twoja kolekcją storczyków
Obejrzałam i przeczytałam cały Twój wątek cz.2 i jestem pod wrażeniem Twojej wiedzy i doświadczenia.

[Storczykowa]

Cieszę się, że tak uważasz . Jednak mi tej wiedzy ciągle mało i chciałabym wiedzieć jeszcze więcej o tych fascynujących roslinach. Uprawa storczyków daje naprawde dużo satysfakcji i radości, przyjemnie jest patrzyć, jak puszczają listki, pędy, korzenie...

[trzynastka]

Dusiu proszę http://tinypic.com/

[Storczykowa]

Vanda niebiesko-fioletowa w kratkę:









Liodoro i inne storczyki:

[justus27]

Wow...ale piękność z tej Vandzi i ten ciemnoniebieski środek. Gratuluję kwiatuszków
Liodoro również bardzo mi się podoba, ze wzgl. na soczyste barwy kwiatków

[Storczykowa]

Vanda w rzeczywistości jest bardziej fioletowa, ale na zdjęciach wychodzi niebieska. A Liodoro rzeczywiście ma super kolory i zapach...

[pani_storczyk]

Śliczne Vandusie i reszta też. Liodoro jak zobaczę gdzieś to sobie na pewno kupie.Szkoda że nie mają na OG.Dusiu jak długo kwitną Vandy?

[Henrykbb]

Jeżeli dobrze pamiętam to jest to Twoje pierwsze kwitnienie niebieskiej Vandy.Czy różni się od sklepowego?

[trzynastka]

Jak zwykle idealnie zrobione fotki Twoich cudownych orchidei

[Joane]

Dusiu pięknie Ci rozkwitła ta niebieska Vanda. Masz do niej rękę. Moja tylko korzenie i liście puszcza.

Liodoro ma cudowny kolor.

[Zabka_Monis]

Cudna ta Vanda fioletowa. Czy to Twoje kwitnienie? Jak długo masz Vandy u siebie?

[Storczykowa]

Niebieska vanda kwitnie mi trzeci raz, nie pierwszy (z kupnym czwarty). Ale moje kwitnienia wydają się być dużo ładniejsze od kupnego, wtedy miala blade kwiaty i mniejsze. dzisiaj mierzyłam jej kwiaty, mają 10 cm, ale może jeszcze trochę urosną. A equestrisowi zaczynają opadać pąki (zapewne od kaloryfera, bo teraz grzeje). Teraz jest tak brzydko, ciągle leje... Dobrze, że są storczyki, nic tak nie poprawia złego nastroju jak świadomość, że na parapecie kwitną piękne storczyki.

[Baryczka]

Tak, Dusiu, masz zupełną rację. Mnie też przed chandrą bronią moje kwitnące rośliny. Gdyby nie to, to chyba bym nie miała ochoty na nic. U nas wciąż pada, siąpi i leje na zmianę. Jedyny pożytek to taki, że nazbieram sobie deszczówki

Twoja Vanda jest prześliczna, podobnie jak Phal. liodoro (i ten zapach ) Moja V. całą zimę stała w miejscu, na szczęście teraz coś się u niej ruszyło

[Storczykowa]

Na mnie też taka pogoda źle działa... Chcialabym, zeby wróciły ładne, wiosenne dni.
A twoja Vanda jest dorosla czy sadzonka? jak dorosła, to powinna kwitnąć. U mnie większość kwitnie przynajmniej raz w roku, fioletowa gdzieś tak raz na dwa lata, bo zbyt powoli jej rosną liście i nie ma gdzie puścić pędu. niebieska w zeszłym roku kwitla 2 razy, ciekawe, czy i w tym tak bedzie, byłoby cudownie... Może jeszcze zakwitnie rozowa, bo ped jej się zrobił zielony.

[Baryczka]

Dusiu, moja jest sadzonką, ma ze 6 liści. Na kwitnienie sobie jeszcze poczekam, ale to mi nie przeszkadza Ewentualny pęd będzie jeszcze milej widziany

Deszcz- mam nadzieję, że w końcu przestanie padać. Pewnie każdy ma już dość tej aury.

Zdecydowanie masz rękę do wand, ja dopiero się uczę, ale przyznam, ze nie poświęcam jej tyle czasu ile powinnam. Dlatego cisze się, że pojawił się u mnie pierwszy korzonek