
Pozdrawiam, Rafał
Chatte masz racje, wyczytałam ze ten francuski ma zapach bardziej wyrazisty, ruski Artemisia dracunculus var. inodora, jest większy, silniejszy, liście ma krótsze zielonkawo- szare pokryte włoskami i praktycznie bez zapachu.chatte pisze:Liliano, górski cząber jest wieloletni
Po długich poszukiwaniach zdobyłam nasiona (od zyczliwej forumowiczki) i mam! Wprawdzie przy duzych mrozach lekko przemarza i trzeba go przycinać, ale zyje! 3 sezon będzie u mnie
Co do estragonu: są dwie odmiany (przynajmniej ja wiem o dwóch), rosyjski i francuski. Ten drugi jest wrażliwszy na mróz, ale rosyjski jest całkowicie odporny.
Estragon może być uzywany do różnych potraw, w/g upodobań, ale jest niezastąpioną przyprawą do wszelkich mięs pieczonych. Nadaje im niezwykle szlachetny aromat i smak.
Nie trzeba go ścierać na proszek, chyba, ze komuś przeszkadzaja w sosie fragmenty listków. Ja po ususzeniu rozcieram tylko lekko w dłoniach i zamykam w słoiku