Rozcięcie już wygląda dużo lepiej, chyba będę mogła robić mozaikę w sobotę.
Za radą Neli część kafelek będzie nowych głównie białych bo mam więcej niestety kolorowe muszę odzyskiwać. Mam też inny preparat do klejenia i zaimpregnowałam drewno na blacie. Powinno być ok tym razem

Dzisiaj nie będzie zdjęć z mojego ogrodu. Prosiła mnie Zielona Ania o parę zdjęć z Irlandii, to w końcu się zebrałam i popstrykałam.
Mam parę z ogrodu znajomych.
Liść laurowy robi za kolumnę, mają też całkiem zadomowioną kamelię


Są tam dwie magnolie jedna właśnie kwitnie, drugą pstryknę jak kwiaty się rozwiną, liczę tak z tydzień.


A tu jest droga którą pokonuję codziennie 2 razy podwożąc M do pracy. Narcyzy są na poboczu po obu stronach na odcinku ze 300 m. Narcyzy są tu w ogóle wszędzie: na poboczach autostrad, w parkach pod krzakami, dookoła drzewek na chodnikach. Na jesień są sprzedawane w takich wielkich worach jak ziemniaki, za grosze.
Aniu a zdjęcia lasu z czosnkiem niedźwiedzim będą jutro bo dopiero teraz wybieram się tam na spacer. A na tą paproć drzewiastą ostatnio patrzałam z 10 minut w markecie i rozważałam wszystkie za i przeciw. Wyszło na "przeciw". Jeszcze w tym stadium ogordu dla mnie za dużo pieniążków, żeby ryzykować że nie przezimuje. Ale piękne one są!