Ogród Soczewki
-
- 50p
- Posty: 55
- Od: 15 cze 2009, o 12:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Ogród Soczewki
straszliwie nudny i oklepany ten ogród,szkoda,bo dużo miejsca,jest pole do popisu.Co za mania z tymi trawnikami i tujami???
posiadacz opryskiwaczy marolex
-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Ogród Soczewki
Upss powiało chłodem. Może i jest nudny to rzecz gustu. Zdaje sobie sprawę że nie może się równać z ogrodami nie których forumowiczów. To jest ogród bardzo młody. Tak samo jak ty ja dopiero zaczynam i dopiero w tym roku tak na prawde mogę się nim zająć. Wcześniej była budowa i koszty z nią związane małe dzieci, praca zawodowa. Masz trochę większą działkę ode mnie i chyba zwłasnych doświadczeń wiesz jak trudno zagospodarować tak duży teren. Potrzeba czasu i cierpliwości by małe krzewy i drzewa się rozrosły robiły wrażenie zagęszczenia. Chyba że ma się spore fundusze i kupuje się dorodne okazy...
Trawnik posiany jest po to by dzieci miały gdzie się bawić , grać w piłkę i nie musiały biegać po klepisku. A po drugie to bardzo przyjemnie jest pobiegać latem boso po trawce.
Jestem ciekawa Twoich poczynań ogrodniczych, życzę by Twój ogród nie był nudny i oklepany. Powodzenia.
Trawnik posiany jest po to by dzieci miały gdzie się bawić , grać w piłkę i nie musiały biegać po klepisku. A po drugie to bardzo przyjemnie jest pobiegać latem boso po trawce.
Jestem ciekawa Twoich poczynań ogrodniczych, życzę by Twój ogród nie był nudny i oklepany. Powodzenia.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród Soczewki
A mnie się marzy wielki i piękny trawnik do biegania na bosaka.
Tylko do kompletu przydałby się kosiarz bo nie lubię kosić
Już wolę chwasty wyrywać.
Widziałaś trawnik Tadeusza48 ?
Jest moim guru od trawnika :P
Tylko do kompletu przydałby się kosiarz bo nie lubię kosić

Już wolę chwasty wyrywać.
Widziałaś trawnik Tadeusza48 ?
Jest moim guru od trawnika :P
-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Ogród Soczewki
Jeszcze nie, ale biegnę zobaczyćcoma95 pisze:Widziałaś trawnik Tadeusza48 ?
Jest moim guru od trawnika :P
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Ogród Soczewki
Za wiele nie zobaczyłam bo mi się wszystkie zdjęcia nie otworzyły. Cudna zieleń, robi wrażenie mięciutkiego dywnika
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród Soczewki
Witaj Moniko. Ja także bardzo lubię kwiatki, krzewy, by było kolorowo...nie wyobrażam sobie natomiast ogrodu bez trawnika.
To właśnie na tle tej zieleni...wszystko inne nabiera uroku. Wbrew pozorom przy trawniku jest dużo pracy. Może dlatego co niektórzy go nie lubią. A ogródek twój bardzo mi się podoba. Super. 


- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Soczewki
Monisiu, kochanie, może by kilka nowych fotek z nudnego ogrodu?
Sanguinaria nie ma polskiej nazwy. Sadziłam jesienią, jeszcze jej nie widać


Sanguinaria nie ma polskiej nazwy. Sadziłam jesienią, jeszcze jej nie widać

Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Ogród Soczewki
Basiu już Cię uwielbiam.basjak pisze:Monisiu, kochanie, może by kilka nowych fotek z nudnego ogrodu?![]()
![]()

Morela pięknie rozkwitła
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22066
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogród Soczewki
Moniko? Morela rozkwitła?
Gdzie masz ten ogród,że tak szybko?
Sangwinaria kanadyjska ma polską nazwę ale nie jest zbyt oryginalna jednak jest krwiowiec.
Patrycja miała chyba zły dzień... przecież nie musiała zabierać głosu ...nie musiała nawet odwiedzać Twojego wątku.
Czasem tak bywa...
Nie przejmuj się Kochana... ja zazdroszczę Ci tego miejsca do zagospodarowywania...
tej przestrzeni....tych rabat,które już stworzyłaś.
Z miesiąca na miesiąc ogród będzie się zmieniał bo on żyje,żyje wg Twojego właścicielki rytmu ...
i tak ma być,bo to Twój ogród.
Różaneczniki marnieją bo... nie zabezpieczyłaś im właściwych warunków ...
Cień,ziemia próchniczo-torfowa o odczynie kwaśnym,stale wilgotna...
Przesadź je póki jeszcze czas... szkoda ich są takie duże....
Na pewno je uratujesz ...
Pozdrawiam serdecznie...


Gdzie masz ten ogród,że tak szybko?
Sangwinaria kanadyjska ma polską nazwę ale nie jest zbyt oryginalna jednak jest krwiowiec.
Patrycja miała chyba zły dzień... przecież nie musiała zabierać głosu ...nie musiała nawet odwiedzać Twojego wątku.
Czasem tak bywa...
Nie przejmuj się Kochana... ja zazdroszczę Ci tego miejsca do zagospodarowywania...
tej przestrzeni....tych rabat,które już stworzyłaś.
Z miesiąca na miesiąc ogród będzie się zmieniał bo on żyje,żyje wg Twojego właścicielki rytmu ...
i tak ma być,bo to Twój ogród.
Różaneczniki marnieją bo... nie zabezpieczyłaś im właściwych warunków ...
Cień,ziemia próchniczo-torfowa o odczynie kwaśnym,stale wilgotna...
Przesadź je póki jeszcze czas... szkoda ich są takie duże....
Na pewno je uratujesz ...
Pozdrawiam serdecznie...

Re: Ogród Soczewki
Witaj Moniko
Bardzo ciekawie wyglądają Twoje nowe rabaty ,a trawka soczysta,że aż miło! Ciekawe ,co będzie
z moim mini-trawnikiem po wertykulacji ,na razie widziałam tam trochę łysych plam....
Śliczne rzeczy robisz też przy pomocy serwetek. Troszkę się w to bawiłam ,tylko ta ilość warstw lakieru
Bardzo też podoba mi się Wasz dom
To jest domek częściowo parterowy ,prawda?
Nasz przyszłościowy właśnie miałby być w takiej kolorystyce ,parterowy i chciałabym ,żeby był lekko "przysadzisty".
Tyle,że musimy wkomponować go między drzewa ,mam nadzieję ,że nie przytłoczą go zupełnie....
A powiedz- z ogrodem czekałaś do zupełnego zakończenia budowy,czy próbowałaś działać wcześniej?
Chciałabym też poprosić JackaP o jakieś bliższe informacje na temat nawożenia Hiacyntów.
Nigdy nie nawoziłam cebulowych ,Hiacynty rzeczywiście "zmniejszają" się z każdym rokiem.
Jakim nawozem trzeba je dożywić?

Bardzo ciekawie wyglądają Twoje nowe rabaty ,a trawka soczysta,że aż miło! Ciekawe ,co będzie
z moim mini-trawnikiem po wertykulacji ,na razie widziałam tam trochę łysych plam....
Śliczne rzeczy robisz też przy pomocy serwetek. Troszkę się w to bawiłam ,tylko ta ilość warstw lakieru

Bardzo też podoba mi się Wasz dom

Nasz przyszłościowy właśnie miałby być w takiej kolorystyce ,parterowy i chciałabym ,żeby był lekko "przysadzisty".
Tyle,że musimy wkomponować go między drzewa ,mam nadzieję ,że nie przytłoczą go zupełnie....
A powiedz- z ogrodem czekałaś do zupełnego zakończenia budowy,czy próbowałaś działać wcześniej?
Chciałabym też poprosić JackaP o jakieś bliższe informacje na temat nawożenia Hiacyntów.
Nigdy nie nawoziłam cebulowych ,Hiacynty rzeczywiście "zmniejszają" się z każdym rokiem.
Jakim nawozem trzeba je dożywić?
-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Ogród Soczewki
Krysiu , ta morela to musi być chyba jakaś wczesna. Kupiłam to drzewko ze względu na kwiaty o nie na owoc.
Dla rh stworzę odpowiednie stanowisko, ale brakuje mi obecnie czasu, planuję krótki urlop w następnym tyg więc będę szalała.
Temat z P.. uważam za zamknięty. Każdy ma prawo do uwag, a w jaki sposób to wyraża to już świadczy o nim.
Magda trawnikiem się nie martw na pewno da sobie radę, łyse plamy jeżeli nie zarosną to możesz dosiać trawę.
Decoupage- wciąga i daje wiele satysfakcji niestety wymaga wiele czasu. Ja też nie lubię lakierować. Jak mi się spieszy to suszę suszarką.
Dom jest parterowy (projekt beta) ale zostawiliśmy sobie możliwość wykorzystania w przyszłości poddasza. W tym momencie jest strych. Jak wybieraliśmy projekt to ten dom w aranżacji był przedstawiony wsród drzew i wyglądał bardzo ładnie.
Ogrodem zajęłam się dopiero po wprowadzeniu ponieważ:
1 Budowa przebiegała szybko maj 2003-ogrodzenie, sierpeń 2003-rozpoczęcie budowy, czerwiec nastepnego roku przeprowadzka. W wakacje posialiśmy tylko trawę, zrobiłam jedną rabatę i zakupiliśmy trochę thuj.( brak kasy)
2. Mój starszy syn miał wtedy 2 lata i był bardzo absorbującym dzieckiem ( i została mu to do dziś
).
3. W nastepnych latach była elewacja , kostka, ciąża - drugie dziecko, więc ogrodem mogłam się zajmować w "do skoku", po kawełeczku. Stopniowo dokupywaliśmy roslinki i wyłożyliśmy rabaty kamykami by zielsko nie rosło.
W tym roku chciałabym więcej zająć sie ogrodem, ale moim najgorszym wrogiem jest brak czasu.
.
Dla rh stworzę odpowiednie stanowisko, ale brakuje mi obecnie czasu, planuję krótki urlop w następnym tyg więc będę szalała.
Temat z P.. uważam za zamknięty. Każdy ma prawo do uwag, a w jaki sposób to wyraża to już świadczy o nim.
Magda trawnikiem się nie martw na pewno da sobie radę, łyse plamy jeżeli nie zarosną to możesz dosiać trawę.
Decoupage- wciąga i daje wiele satysfakcji niestety wymaga wiele czasu. Ja też nie lubię lakierować. Jak mi się spieszy to suszę suszarką.
Dom jest parterowy (projekt beta) ale zostawiliśmy sobie możliwość wykorzystania w przyszłości poddasza. W tym momencie jest strych. Jak wybieraliśmy projekt to ten dom w aranżacji był przedstawiony wsród drzew i wyglądał bardzo ładnie.
Ogrodem zajęłam się dopiero po wprowadzeniu ponieważ:
1 Budowa przebiegała szybko maj 2003-ogrodzenie, sierpeń 2003-rozpoczęcie budowy, czerwiec nastepnego roku przeprowadzka. W wakacje posialiśmy tylko trawę, zrobiłam jedną rabatę i zakupiliśmy trochę thuj.( brak kasy)
2. Mój starszy syn miał wtedy 2 lata i był bardzo absorbującym dzieckiem ( i została mu to do dziś

3. W nastepnych latach była elewacja , kostka, ciąża - drugie dziecko, więc ogrodem mogłam się zajmować w "do skoku", po kawełeczku. Stopniowo dokupywaliśmy roslinki i wyłożyliśmy rabaty kamykami by zielsko nie rosło.
W tym roku chciałabym więcej zająć sie ogrodem, ale moim najgorszym wrogiem jest brak czasu.
.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród Soczewki
Witaj Moniko!
Mnie się podoba, widać golym okiem, że to nowy ogród. Pomału, pomału będzie piękniał.
Mnie się podoba, widać golym okiem, że to nowy ogród. Pomału, pomału będzie piękniał.
-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Ogród Soczewki
Dziękuję ja też mam nadzieję,że kiedyś tak się stanie.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Ogród Soczewki
Zaczęłam przygotowywać się na razie tylko teoretycznie do przesadzania a raczej ratowania RH. Przeczytałam kilkanaście wątków o uprawie i problemach. Przyznam że miałam metlik w głowie i ogarnęły mnie wątpliwości zwłaszcza po przeczytaniu że
przygotowana kwaśna ziemia utrzymuje właściwe pH tylko przez rok, póżniej zaczynają się wariacje na temat stosowania zakwaszaczy, stosowanie siarki, siarczonu amonu , siarczanu żelaza, problem by nie dopuścić do zasolenia itp itp.
Miałam ochotę odpuścić- to nie dla mnie zbyt skąplikowane. Ale na szczęście tak szybko nie rezygnuję i szukałam dalej, aż znalazłam wątek napisany przez Rose-marek. Gdzie krok po kroku porusza tematy mnie interesujące. Poukładało mi się w głowie i teraz już wiem co mam robić, od czego zacząć. w ogóle już mnie nie dziwi ,że te moje rh wyglądają jak wyglądają. Wykazałam się wobec nich ogromną ignorancją. Aż dziw ,że one jeszcze żyją. Nie sciółkowne, posadzone za głęboko, w słońcu w przeciągach, w nieodpowiedniej glebie- idiotka ze mnie.

przygotowana kwaśna ziemia utrzymuje właściwe pH tylko przez rok, póżniej zaczynają się wariacje na temat stosowania zakwaszaczy, stosowanie siarki, siarczonu amonu , siarczanu żelaza, problem by nie dopuścić do zasolenia itp itp.
Miałam ochotę odpuścić- to nie dla mnie zbyt skąplikowane. Ale na szczęście tak szybko nie rezygnuję i szukałam dalej, aż znalazłam wątek napisany przez Rose-marek. Gdzie krok po kroku porusza tematy mnie interesujące. Poukładało mi się w głowie i teraz już wiem co mam robić, od czego zacząć. w ogóle już mnie nie dziwi ,że te moje rh wyglądają jak wyglądają. Wykazałam się wobec nich ogromną ignorancją. Aż dziw ,że one jeszcze żyją. Nie sciółkowne, posadzone za głęboko, w słońcu w przeciągach, w nieodpowiedniej glebie- idiotka ze mnie.



Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród Soczewki
Witam. Wpadłam z rewizytą i od razu trafiłam na taką samokrytykę.
Moniko nie przeżywaj tak!. każdy z nas popełnia kiedyś błędy. Ja przyszłam do tesciowej mieszkać z bloku gdzie miałam tyle ziemi co w doniczce. Nie powiem ile roślin uśmierciłam. Najbardziej szkoda mi pięknego piennego Rh, którego dostałam i z braku koncepcji posadziłam w donicy. Pięknie kwitł i zachwycał wszystkich. A ja .... ;:135 zimą zostawiłam do pod chmurką i nie przyszło mi do durnej głowy, że należy go podlewać. Wiosną już go nie było
Do dzisiaj mi wstyd
. A twoje rh odżyją. Jak tylko troszkę o nie zadbasz i odwdzięczą się pięknym kwitnieniem.
Moniko nie przeżywaj tak!. każdy z nas popełnia kiedyś błędy. Ja przyszłam do tesciowej mieszkać z bloku gdzie miałam tyle ziemi co w doniczce. Nie powiem ile roślin uśmierciłam. Najbardziej szkoda mi pięknego piennego Rh, którego dostałam i z braku koncepcji posadziłam w donicy. Pięknie kwitł i zachwycał wszystkich. A ja .... ;:135 zimą zostawiłam do pod chmurką i nie przyszło mi do durnej głowy, że należy go podlewać. Wiosną już go nie było

