
Juki, draceny i inne- odmładzanie,rozmnażanie cz.1
Moje juki i draceny już są odnowione. Czubki wszystkie się ukorzeniły. Pieńki draceny wypuszczają nowe pędy. Z peńków mam już 2 nowe juki - jedna wypuściła 2 pióropusze, druga chyba z 5 (!), trzecia puszcza korzonki i na razie jeden póropusz. Mam też 3 nowe dracenki. Zdjęć na razie nie mam. Za to bardzo się cieszę, że udało mi się odmłodzić moje rośliny.
Witam.
Ja próbowałem odmłodzić swoja dracenę marginata i odciąłem pióropusz z kawałkiem pieńka od pozostałej części pieńka, mniej więcej w połowie. Pozostawiony pień nie wypuścił niestety żadnych nowych pędów i usechł. Pióropusz zamoczyłem w wodzie, wymieniam ja co tydzień. Niestety co jakiś czas końcówka pieńka pióropusza zaczyna gnić. Odcinam zgniłą część i zamaczam pióropusz ponownie. Bawię się już tak ponad miesiąc.
Czy z tej draceny jeszcze coś będzie? Może użyć jakiegoś ukorzeniacza?
Ja próbowałem odmłodzić swoja dracenę marginata i odciąłem pióropusz z kawałkiem pieńka od pozostałej części pieńka, mniej więcej w połowie. Pozostawiony pień nie wypuścił niestety żadnych nowych pędów i usechł. Pióropusz zamoczyłem w wodzie, wymieniam ja co tydzień. Niestety co jakiś czas końcówka pieńka pióropusza zaczyna gnić. Odcinam zgniłą część i zamaczam pióropusz ponownie. Bawię się już tak ponad miesiąc.
Czy z tej draceny jeszcze coś będzie? Może użyć jakiegoś ukorzeniacza?
Wrzuć do wody kawałek węgla drzewnego. Może być taki z opału do grila lub tabletki węglowe. Nieco dezynfekują wodę. Myślę, że ukorzeniacz nie zaszkodzi. Niemniej poczekajmy na Przema on na pewno powie co i jak zrobić by było dobrze.
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
Moje pierwsze doświadczenie z ukorzenianiem dracen i juk: pieńki i pióropusze najlepiej jak są tak 2-3 cm w wodzie. Miałam niektóre zanurzone bardziej i te podgniwały. Te , które miały 2 - 3 cm zanurzenia wypuściły korzenie od dołu. Już mam posadzone. Jeszcze kilka jest na kuracji - to włąśnie te , które były "bardziej " w wodzie. Mam nadzieję, że je uratuję chociaż już październik i rośliny szykują się do okresu spoczynku. Ale jestem dobrej myśli.
Bardzo się cieszę z mojej odnowionej kolekcji. Dzięki za wskazówki Przemo.
Bardzo się cieszę z mojej odnowionej kolekcji. Dzięki za wskazówki Przemo.

Przejrzyj wątek od początku i odpowiedz sobie na pytanie czemu wcześniej go nie przejrzałeś i nie zobaczyłeś jak należy ciąć dracenę albo czemu nie wkleiłeś zdjęcia zaznaczyłbym jak ja pociąć, poza tym pytanie jaką wodę wlewasz do słoiczka w którym są pióropusze, podczas wymiany na świeżą?, pozostawiony pień był zalany woskiem i podlewany czasami czy wcale? nie ma takiej możliwości by pień usechł jak się go prawidłowo pielęgnuje podobnie jak czubki nie maja prawa zgnić ale tak to już jest jak się coś robi samemu nie pytając o szczegóły - bura dla Ciebie za samowolę i niedoczytanie tematu. Co do czubków jak napisała AlfaXIII wsyp trochę węgla od grillowania do słoiczka w jeden słoik z jednym czubkiem a w drugi nie syp tylko wymieniaj wodę co tydzień i zobaczysz czy to coś zmieni uważam że jeśli jest w domu ok 22 stopni i co tydzień świeża woda coś z tego jeszcze będzie(woda musi być kranowa nie przegotowywana prosto z kranu! )Bilu pisze:Witam.
Ja próbowałem odmłodzić swoja dracenę marginata i odciąłem pióropusz z kawałkiem pieńka od pozostałej części pieńka, mniej więcej w połowie. Pozostawiony pień nie wypuścił niestety żadnych nowych pędów i usechł. Pióropusz zamoczyłem w wodzie, wymieniam ja co tydzień. Niestety co jakiś czas końcówka pieńka pióropusza zaczyna gnić. Odcinam zgniłą część i zamaczam pióropusz ponownie. Bawię się już tak ponad miesiąc.
Czy z tej draceny jeszcze coś będzie? Może użyć jakiegoś ukorzeniacza?
Wielkie dzięki AlfaXIII, onail i Przemo za odpowiedź!
Biję się w pierś i przepraszam! Następnym razem na pewno poczytam i zapytam o radę przed podjęciem jakichkolwiek działań.
Pieniek był zalany woskiem (tego dowiedziałem się z forum, więc nie jest tak, że nic nie czytam
), podlewam go 2 razy w tygodniu, ale mniejsza ilością wody.
Podsumowując: wstawiam pióropusz do słoiczka z kranówa, poziom wody max 3 cm, i dorzucam węgla. Czy dodać ukorzeniacz? Jeżeli tak, to jaki? (Mam w domu taki w proszku - "Korzonek pz ds", firmy Art-Garden - może być?)
Nie rozumiem tylko, po co drugi słoik? Pieniek wykopać i tam wstawić (jest cały czas w doniczce)?
Biję się w pierś i przepraszam! Następnym razem na pewno poczytam i zapytam o radę przed podjęciem jakichkolwiek działań.
Pieniek był zalany woskiem (tego dowiedziałem się z forum, więc nie jest tak, że nic nie czytam

Podsumowując: wstawiam pióropusz do słoiczka z kranówa, poziom wody max 3 cm, i dorzucam węgla. Czy dodać ukorzeniacz? Jeżeli tak, to jaki? (Mam w domu taki w proszku - "Korzonek pz ds", firmy Art-Garden - może być?)
Nie rozumiem tylko, po co drugi słoik? Pieniek wykopać i tam wstawić (jest cały czas w doniczce)?
Nic nie wykopuj myślałem że masz dwa czubki dlatego napisałem o drugim słoiczku. Ukorzeniacza możesz troszkę dosypać ale nie jest to konieczne jak dasz węgiel, pinek podlewasz za często dawaj taka samą ilość wody jak dajesz ale raz na tydzień, pamiętaj że nie ma liści i nie zachodzi transpiracja poprzez nie więc go nie zalej. 

- aanula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2742
- Od: 21 cze 2007, o 10:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Moje draceny i juki potrzebują liftingu
Przemo był już tak miły i na pw doradził mi troszeczkę jak mam owy lifting przeprowadzić
ale potrzebuję więcej wiedzy / a może i ktoś jeszcze będzie potrzebował/ więc postanowiłam pokazać moje miernoty w tym wątku ...
Dracena ... na dole zaczęły żółknąc liście i wrasta mi już w sufit ...

... i juka ...

Przemo poradził, aby odmłodziła oba kwiatki, czyli pocięła na kawałki i ukorzeniła :

Teraz moje pytania do Przemo:
1/ Czy gdybym ucięła tylko czubek draceny, rosłaby dalej czy padła? Chodzi mi o to, że potrzebuję dużych kwiatów w pokoju a to są jedyne duże kwiaty /dracena i juka/
Pokój ma ponad 35 m kw i inne małe giną w tej przestrzeni ...
2/ Juka już miała raz albo nawet dwa razy przeprowadzony lifting, jak widać na zdjęciu jeden pinek jest goły, bez pióropusza, i moje pytanie ... czy wyrośnie jeszcze na nim pióropusz? Jest to bardzo stara juka i mocno zdrewniała, odcięcie było wykonane wiosną i do tej pory nic nie wyrosło na pinku... Czy jak potnę następne pinki / brzeszczotem chyba, bo potwornie są twarde/ to będą pióropusze czy zostaną gołe kikuty?
Na razie tyle pytań ... następne potem ...


Dracena ... na dole zaczęły żółknąc liście i wrasta mi już w sufit ...


... i juka ...

Przemo poradził, aby odmłodziła oba kwiatki, czyli pocięła na kawałki i ukorzeniła :



Teraz moje pytania do Przemo:
1/ Czy gdybym ucięła tylko czubek draceny, rosłaby dalej czy padła? Chodzi mi o to, że potrzebuję dużych kwiatów w pokoju a to są jedyne duże kwiaty /dracena i juka/

2/ Juka już miała raz albo nawet dwa razy przeprowadzony lifting, jak widać na zdjęciu jeden pinek jest goły, bez pióropusza, i moje pytanie ... czy wyrośnie jeszcze na nim pióropusz? Jest to bardzo stara juka i mocno zdrewniała, odcięcie było wykonane wiosną i do tej pory nic nie wyrosło na pinku... Czy jak potnę następne pinki / brzeszczotem chyba, bo potwornie są twarde/ to będą pióropusze czy zostaną gołe kikuty?
Na razie tyle pytań ... następne potem ...

Rosła by dalej ale by uzyskać ładny pokrój draceny musiałabyś ściąć nie tylko czubek ale i z trzy kawałki pinka by ją obniżyć bo za moment okaże się że młody czubek jaki wybije po ścięciu obecnego też wrośnie Ci w sufit.aanula pisze:
Teraz moje pytania do Przemo:
1/ Czy gdybym ucięła tylko czubek draceny, rosłaby dalej czy padła? Chodzi mi o to, że potrzebuję dużych kwiatów w pokoju a to są jedyne duże kwiaty /dracena i juka/Pokój ma ponad 35 m kw i inne małe giną w tej przestrzeni ...
2/ Juka już miała raz albo nawet dwa razy przeprowadzony lifting, jak widać na zdjęciu jeden pinek jest goły, bez pióropusza, i moje pytanie ... czy wyrośnie jeszcze na nim pióropusz?
Tak czasami nawet potrafi juka stać do roku a po nim dopiero wybija młody pióropusz liści z pinka jaki pozostał. Jedyne co to skróciłbym go tak jak na zdjęciu (potem trzeba zalać woskiem miejsce cięcia) by nie był taki wysoki - będzie ładniej wyglądał jak wybije z niego młody pióropusz liści.
To nie ma znaczenia wyrośnie zobaczysz.Jest to bardzo stara juka i mocno zdrewniała, odcięcie było wykonane wiosną i do tej pory nic nie wyrosło na pinku...
Czy jak potnę następne pinki / brzeszczotem chyba, bo potwornie są twarde/ to będą pióropusze czy zostaną gołe kikuty?
Będą młode pióropusze liści przynajmniej po jednym na każdym pinku.
Czekam na kolejną porcję.Na razie tyle pytań ... następne potem ...
Można teraz a nawet lepiej bo roślina nie jest w pełni wegetacji(co prawda dłużej sie ukorzenia czubek w wodzie a z pinka jaki zostaje przy systemie korzeniowym później wybiją młode pióropusze liści) co w mniejszym stopniu odbija sie na późniejszym rozwoju rośliny, w momencie jak zaczyna sie okres wegetacyjny ona jest już ukorzeniona lub wybiła młody pióropusz z pinka i rusza pełnią soków do wzrostu. Zaczynamy ją wtedy delikatnie nawozić na początku okresu wegetacyjnego. Efekt tego jest taki że zarówno juka jak i dracena mają wtedy szersze i mocniejsze na zwisanie w dół liście.piku pisze:Ja również mam małe pytanko. Czy można takie operacje przeprowadzać teraz czy lepiej poczekać do wiosny



- aanula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2742
- Od: 21 cze 2007, o 10:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Przemku
Wymyśliłam sobie, że jukę odmłodzę stopniowo ... czyli utnę najpierw pinek, który już wbija się w sufit, zostawię jeden stary z pióropuszem. Poczekam jak pinki gołe wypuszczą nowe pióropusze i dopiero wtedy utnę ten stary... Co o tym myślisz? Nie chcę po prostu zrobić pustki w pokoju
Jak wszystko od razu poucinam, to zrobi się strasznie goło :P
Czy podobnie też mogę zrobić z draceną? Zostawić jedną część a drugą wyciąć i jak coś wypuści to uciąć tą starą...??
Czy to nie zaszkodzi za mocno roślinom?

Dracena po ścięciu ma zostać goła ... same gołe pinki bez liści ....tak?


Czy podobnie też mogę zrobić z draceną? Zostawić jedną część a drugą wyciąć i jak coś wypuści to uciąć tą starą...??
Czy to nie zaszkodzi za mocno roślinom?

Dracena po ścięciu ma zostać goła ... same gołe pinki bez liści ....tak?