Juki, draceny i inne- odmładzanie,rozmnażanie cz.1

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
norka
50p
50p
Posty: 63
Od: 3 sie 2007, o 22:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lądek-Zdrój

Post »

Dziękuję Przemo. Teraz wiem już to, o co prosiłam. ;:180
Pozdrawiam
Dorota
Awatar użytkownika
klaudzia
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 8 sie 2007, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

No to naradze sie teraz z właścicielem i dam znać :D

Dziekuje Przemo :)
Początkujaca ogrodniczka ;)
onail
50p
50p
Posty: 78
Od: 27 lip 2007, o 11:23
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Moje juki i draceny już są odnowione. Czubki wszystkie się ukorzeniły. Pieńki draceny wypuszczają nowe pędy. Z peńków mam już 2 nowe juki - jedna wypuściła 2 pióropusze, druga chyba z 5 (!), trzecia puszcza korzonki i na razie jeden póropusz. Mam też 3 nowe dracenki. Zdjęć na razie nie mam. Za to bardzo się cieszę, że udało mi się odmłodzić moje rośliny.
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Czekam na fotki, gratulacje za prawidłowe odmłodzenie roślin.:D :D :D
Bilu

Post »

Witam.

Ja próbowałem odmłodzić swoja dracenę marginata i odciąłem pióropusz z kawałkiem pieńka od pozostałej części pieńka, mniej więcej w połowie. Pozostawiony pień nie wypuścił niestety żadnych nowych pędów i usechł. Pióropusz zamoczyłem w wodzie, wymieniam ja co tydzień. Niestety co jakiś czas końcówka pieńka pióropusza zaczyna gnić. Odcinam zgniłą część i zamaczam pióropusz ponownie. Bawię się już tak ponad miesiąc.

Czy z tej draceny jeszcze coś będzie? Może użyć jakiegoś ukorzeniacza?
Awatar użytkownika
AlfaXIII
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1814
Od: 5 cze 2006, o 12:31
Lokalizacja: Kraków

Post »

Wrzuć do wody kawałek węgla drzewnego. Może być taki z opału do grila lub tabletki węglowe. Nieco dezynfekują wodę. Myślę, że ukorzeniacz nie zaszkodzi. Niemniej poczekajmy na Przema on na pewno powie co i jak zrobić by było dobrze.
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
onail
50p
50p
Posty: 78
Od: 27 lip 2007, o 11:23
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Moje pierwsze doświadczenie z ukorzenianiem dracen i juk: pieńki i pióropusze najlepiej jak są tak 2-3 cm w wodzie. Miałam niektóre zanurzone bardziej i te podgniwały. Te , które miały 2 - 3 cm zanurzenia wypuściły korzenie od dołu. Już mam posadzone. Jeszcze kilka jest na kuracji - to włąśnie te , które były "bardziej " w wodzie. Mam nadzieję, że je uratuję chociaż już październik i rośliny szykują się do okresu spoczynku. Ale jestem dobrej myśli.

Bardzo się cieszę z mojej odnowionej kolekcji. Dzięki za wskazówki Przemo. :D
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Bilu pisze:Witam.

Ja próbowałem odmłodzić swoja dracenę marginata i odciąłem pióropusz z kawałkiem pieńka od pozostałej części pieńka, mniej więcej w połowie. Pozostawiony pień nie wypuścił niestety żadnych nowych pędów i usechł. Pióropusz zamoczyłem w wodzie, wymieniam ja co tydzień. Niestety co jakiś czas końcówka pieńka pióropusza zaczyna gnić. Odcinam zgniłą część i zamaczam pióropusz ponownie. Bawię się już tak ponad miesiąc.

Czy z tej draceny jeszcze coś będzie? Może użyć jakiegoś ukorzeniacza?
Przejrzyj wątek od początku i odpowiedz sobie na pytanie czemu wcześniej go nie przejrzałeś i nie zobaczyłeś jak należy ciąć dracenę albo czemu nie wkleiłeś zdjęcia zaznaczyłbym jak ja pociąć, poza tym pytanie jaką wodę wlewasz do słoiczka w którym są pióropusze, podczas wymiany na świeżą?, pozostawiony pień był zalany woskiem i podlewany czasami czy wcale? nie ma takiej możliwości by pień usechł jak się go prawidłowo pielęgnuje podobnie jak czubki nie maja prawa zgnić ale tak to już jest jak się coś robi samemu nie pytając o szczegóły - bura dla Ciebie za samowolę i niedoczytanie tematu. Co do czubków jak napisała AlfaXIII wsyp trochę węgla od grillowania do słoiczka w jeden słoik z jednym czubkiem a w drugi nie syp tylko wymieniaj wodę co tydzień i zobaczysz czy to coś zmieni uważam że jeśli jest w domu ok 22 stopni i co tydzień świeża woda coś z tego jeszcze będzie(woda musi być kranowa nie przegotowywana prosto z kranu! )
Bilu

Post »

Wielkie dzięki AlfaXIII, onail i Przemo za odpowiedź!

Biję się w pierś i przepraszam! Następnym razem na pewno poczytam i zapytam o radę przed podjęciem jakichkolwiek działań.

Pieniek był zalany woskiem (tego dowiedziałem się z forum, więc nie jest tak, że nic nie czytam :)), podlewam go 2 razy w tygodniu, ale mniejsza ilością wody.

Podsumowując: wstawiam pióropusz do słoiczka z kranówa, poziom wody max 3 cm, i dorzucam węgla. Czy dodać ukorzeniacz? Jeżeli tak, to jaki? (Mam w domu taki w proszku - "Korzonek pz ds", firmy Art-Garden - może być?)

Nie rozumiem tylko, po co drugi słoik? Pieniek wykopać i tam wstawić (jest cały czas w doniczce)?
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Nic nie wykopuj myślałem że masz dwa czubki dlatego napisałem o drugim słoiczku. Ukorzeniacza możesz troszkę dosypać ale nie jest to konieczne jak dasz węgiel, pinek podlewasz za często dawaj taka samą ilość wody jak dajesz ale raz na tydzień, pamiętaj że nie ma liści i nie zachodzi transpiracja poprzez nie więc go nie zalej. :D
Awatar użytkownika
aanula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2742
Od: 21 cze 2007, o 10:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Post »

Moje draceny i juki potrzebują liftingu :D Przemo był już tak miły i na pw doradził mi troszeczkę jak mam owy lifting przeprowadzić :lol: ale potrzebuję więcej wiedzy / a może i ktoś jeszcze będzie potrzebował/ więc postanowiłam pokazać moje miernoty w tym wątku ...

Dracena ... na dole zaczęły żółknąc liście i wrasta mi już w sufit ...

Obrazek Obrazek

... i juka ...
Obrazek

Przemo poradził, aby odmłodziła oba kwiatki, czyli pocięła na kawałki i ukorzeniła :

Obrazek Obrazek Obrazek

Teraz moje pytania do Przemo:

1/ Czy gdybym ucięła tylko czubek draceny, rosłaby dalej czy padła? Chodzi mi o to, że potrzebuję dużych kwiatów w pokoju a to są jedyne duże kwiaty /dracena i juka/ :) Pokój ma ponad 35 m kw i inne małe giną w tej przestrzeni ...

2/ Juka już miała raz albo nawet dwa razy przeprowadzony lifting, jak widać na zdjęciu jeden pinek jest goły, bez pióropusza, i moje pytanie ... czy wyrośnie jeszcze na nim pióropusz? Jest to bardzo stara juka i mocno zdrewniała, odcięcie było wykonane wiosną i do tej pory nic nie wyrosło na pinku... Czy jak potnę następne pinki / brzeszczotem chyba, bo potwornie są twarde/ to będą pióropusze czy zostaną gołe kikuty?

Na razie tyle pytań ... następne potem ... :)
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

aanula pisze:
Teraz moje pytania do Przemo:

1/ Czy gdybym ucięła tylko czubek draceny, rosłaby dalej czy padła? Chodzi mi o to, że potrzebuję dużych kwiatów w pokoju a to są jedyne duże kwiaty /dracena i juka/ :) Pokój ma ponad 35 m kw i inne małe giną w tej przestrzeni ...
Rosła by dalej ale by uzyskać ładny pokrój draceny musiałabyś ściąć nie tylko czubek ale i z trzy kawałki pinka by ją obniżyć bo za moment okaże się że młody czubek jaki wybije po ścięciu obecnego też wrośnie Ci w sufit.
2/ Juka już miała raz albo nawet dwa razy przeprowadzony lifting, jak widać na zdjęciu jeden pinek jest goły, bez pióropusza, i moje pytanie ... czy wyrośnie jeszcze na nim pióropusz?


Tak czasami nawet potrafi juka stać do roku a po nim dopiero wybija młody pióropusz liści z pinka jaki pozostał. Jedyne co to skróciłbym go tak jak na zdjęciu (potem trzeba zalać woskiem miejsce cięcia) by nie był taki wysoki - będzie ładniej wyglądał jak wybije z niego młody pióropusz liści.
Jest to bardzo stara juka i mocno zdrewniała, odcięcie było wykonane wiosną i do tej pory nic nie wyrosło na pinku...
To nie ma znaczenia wyrośnie zobaczysz.
Czy jak potnę następne pinki / brzeszczotem chyba, bo potwornie są twarde/ to będą pióropusze czy zostaną gołe kikuty?


Będą młode pióropusze liści przynajmniej po jednym na każdym pinku.
Na razie tyle pytań ... następne potem ... :)
Czekam na kolejną porcję.
Awatar użytkownika
piku
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1948
Od: 12 lip 2007, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk / Podkarpacie

Post »

Ja również mam małe pytanko. Czy można takie operacje przeprowadzać teraz czy lepiej poczekać do wiosny :?:
pozdrawiam Wiesia :wit
ogród / siedlisko / sukulenty / inne roślinki
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

piku pisze:Ja również mam małe pytanko. Czy można takie operacje przeprowadzać teraz czy lepiej poczekać do wiosny :?:
Można teraz a nawet lepiej bo roślina nie jest w pełni wegetacji(co prawda dłużej sie ukorzenia czubek w wodzie a z pinka jaki zostaje przy systemie korzeniowym później wybiją młode pióropusze liści) co w mniejszym stopniu odbija sie na późniejszym rozwoju rośliny, w momencie jak zaczyna sie okres wegetacyjny ona jest już ukorzeniona lub wybiła młody pióropusz z pinka i rusza pełnią soków do wzrostu. Zaczynamy ją wtedy delikatnie nawozić na początku okresu wegetacyjnego. Efekt tego jest taki że zarówno juka jak i dracena mają wtedy szersze i mocniejsze na zwisanie w dół liście. :D :D :D
Awatar użytkownika
aanula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2742
Od: 21 cze 2007, o 10:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Post »

Przemku :) Wymyśliłam sobie, że jukę odmłodzę stopniowo ... czyli utnę najpierw pinek, który już wbija się w sufit, zostawię jeden stary z pióropuszem. Poczekam jak pinki gołe wypuszczą nowe pióropusze i dopiero wtedy utnę ten stary... Co o tym myślisz? Nie chcę po prostu zrobić pustki w pokoju :( Jak wszystko od razu poucinam, to zrobi się strasznie goło :P

Czy podobnie też mogę zrobić z draceną? Zostawić jedną część a drugą wyciąć i jak coś wypuści to uciąć tą starą...??
Czy to nie zaszkodzi za mocno roślinom?
:D

Dracena po ścięciu ma zostać goła ... same gołe pinki bez liści ....tak?
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”